Jak znana już w internetach persona, gram sobie w Tomb Raider: Legend z edycji HD Trilogy.
Jeśli to jest odnowiona wersja, to ja podziękuję. Chodzi tragicznie (przycina), wygląda gorzej, niż na pc, gdy grałem po premierze (jakiś dziwny blur i rozmyte tekstury), gameplay'owo cienizna (szczególnie po ograniu Anniversary), non stop strzelanina i eksponowanie cycków na pierwszym planie dla napalonych nastolatków. Muzyka daje radę. Czekam na najlepsze rozdziały tej gry (Nepal). Z perspektywy czasu, najsłabsza pozycja z "nowych" Tomb Raiderów. Poprawię sobie nieco humor przy Underworld.