Pixeljunk Shooter z dziewczyną prawie skończyliśmy. Brakuje 13 diamentów do odblokowania ostatniego poziomu, obiecałem, że znajdę po czym przejdziemy razem. Dziewczyna prawie nie gra, Mariana nie lubi, ale przy Pixeljunk Shooter tak się wkręciła, że graliśmy cały weekend (ciężko jej idzie sterowanie obiema gałkami). Gra jest prosta, fajna mechanika, ciekawa historia tak, aby się przyjemnie grało. Bardzo fajna gra, nadal mam wrażenie że ten typ gier jest częśto pomijany na wszystkich konsolach poza Nintendo, ale tam niestety wszystko jest Marian albo przesłodzone.