Crap straszny. Widać, że to tytuł skierowany do amerykańskich nastolatków, dla których więcej wybuchów = super ultra mega fun. Miasto wygląda jakby powstało na zasadzie "kopiuj => wklej" - monotonne, złożone z takich samych brył. Jeśli porównać ten tytuł do inFamous (co często się robi) wychodzą na wierzch jego bolączki. Przy tym pierwszym widać, że twórcy się naprawdę starali - miasto wygląda świetnie i posiada specyficzną atmosferę, i fizyka staje na wysokości zadania, nie wspominając o animacji postaci czy samym jej charakterze (Cole > Alex). Kiedy inFamous stara się być "bliżej" bohatera, Prototype stawia na bezmyślną rozwałkę. Blee.