Faktycznie "taśmy Trumpa" druzgoczące, no i jakiej wagi względem poczynań Clintonowego świństwa. Jak w ogóle można tak przedmiotowo mówić o kobietach, swoją drogą może dzięki temu zyska jakiś % wśród murzynów.
No i chyba nikogo nie dziwi, że pislam wtóruje tvnowi w niechęci do Trumpa, w końcu Trump to kapitalista, a w imperium nad Wisłą brzydzą się kapitalizmem, proletariat równy, równy w biedzie, jednym słowem cebulakipower.