Ciekawe zjawisko. Obraź kogoś w innym temacie, a dostaniesz prywatę życia i wszyscy łapią za popcorn. W tym wątku latają wyzwiska, jak szalone i używa się ich zamiast nicków. Doskonały przykład, że o polityce na spędach towarzysko-rodzinnych się nie rozmawia, bo wysokie prawdopodobieństwo, że skończy się nienawiścią i laniem po gębie. U Tomasza to w ogóle strach pewnie poruszyć temat, bo kosa służąca do tej pory za smarowanie pieczywa idzie szybko pod żebra. #dyskusjarodakówopolityce