A wszystkie dotacje z unii, kredyty ? Przecież za to te gospodarstwa zapewne powstawały. Co do ubezpieczeń nie wiem, ale jak mówiłem odszkodowania niby były po 800 zł /ha. Ile niby powinni rolnicy dostać jak inni dostali jeszcze mniej ?
To mi wytłumacz na czym to wszystko polega gdzie jest ten tak wielki problem i czy rzeczywiście rolnicy z trudem wiążą koniec z końcem jak to jest przedstawiane.
To nawiązanie do zakupowego to przecież było żartobliwie.
Gospodarstwa nie powstały przez unie
Gospodarstwa mimo unii ciągle istnieją, oczywicie mam na myśli zwykłego chłopa a nie bałerów rządowych dzieci czy innych podobnych przedsiębiorstwach.
Nie znam nikogo kto dostał odszkodowanie za dziki, a czy 800zł to dużo? Policz sam. np. masz 1ha pszenicy czyli kosisz jakieś 5ton. Sprzedajesz te 5 ton, ile masz złotówek?
Unijne dotacje w 110% wracają do uniji, jeśli ktoś rzeczywiści gospodarzy a nie udaje.
NA czym polega problem? Problem polega na ruchaniu chłopa w dupala przez każdy rząd odkąd pamietam.
Przykład dzisiejszych strajków: mleko- głupote kwot mlecznych pomine bo to zwykłe sprzedanie kraju przez rządzących. 20 lat temu moj tatuś sprzedawał mleko po 1,20zł. Ja nie sprzedaje, bo gdybym chciał musiałbym przejsc normy unijne +polskie(tu jest czasami kosmos). Czyli inwestycja około miliona złotych jak dla mnie. Jakby dobrze poszło i już jakiś zwrot bym z uniji dostał( a nie kare) to miałbym około 600tyś długu do spłaty w 10lat. Teraz mleko sprzedawałbym po 1zł i dostał kare za nadprodukcje. Czyli może bym coś zarobił a moze i nie. Wiec co robie z długiem 600tyś? Sprzedaje gospodarstwo niemcowi i jestem u niego parobkiem. Wiec ja tam sie tym chłopom nie dziwie.
Jak mi wypali tajlandia w tym roku, to japonie daję na za rok, tylko chciałbym trochę się nauczyć japońskiego żeby jako tako się dogadać.
Widzisz mnie ani stać na takie wycieczki a nawet gdyby to nie MAM NA NIE CZASU!