Dzisiaj dopiero pierwszy raz miałem okazję zagrać w SF IV
Spędziłem z nią 40 minut w MM i muszę przyznać, że dokładnie tego się po tej grze spodziewałem. Zaraz po odpaleniu arcade poczułem się jak w domu. Te postacie, ciosy, ten feeling, charakterystyczne odgłosy, lektor... eh wszystko luks
Grafa świetna, animacja wymiata, wszystko dynamiczne, takie 'soczyste i naspeedowane'
Gameplay to sama przyjemność, mocarne Ultra Combosy aż proszą się, by posadzić je na przeciwniku na koniec rundy. Ogólnie jestem mega-zadowolony
Po tej krótkiej obserwacji z widzami za plecami rzuciło mi się w oczy parę rzeczy. Mianowicie:
- postacie mówią po angielsku, podobno po przejściu arcade dostaje się możliwość zmiany języka na japoński, tak?
- pasek Ultra Combo nie przechodzi do następnej rundy, nie wiem - można to pozmieniać w opcjach?
- grałem na normal i jako Ryu dostawałem bęcki od 'rywala' Sagata, ale może to wina nie obycia z grą i pada
- skoro mowa o padzie, to grałem na Xbox'owym krzyżaku (gra mi się lepiej niż analogami, na których nie lubię/umiem) Na początku było ciężko, ale później już prawie wszystko wchodziło. Trochę praktyki i będzie git (chociaż i tak mam PS3). Inna sprawa, że te pady w MM były nieźle wyświechtane, bo niektórzy grają 'na wyrwanie analoga'
- obczaiłem, że jest dużo poziomów trudności i tak naprawdę Normal to czwarty w kolejności,
- ku mojej uciesze jest licznik pokazujący ile czasu spędziliśmy z grą
To taki mój mały i osobisty preview, bo większość już pewnie wszystko o nowym SF wie. Ja swojego SF IV posiadam od początku marca, ale będę mógł w niego zagrać dopiero za 2 tygodnie (tak jak i w Killzone 2), jak zjadę do domu
Po tym dzisiejszym wypadzie do MM już wiem, że gra idealnie trafia w mój gust, że spędzę z nią mnóstwo godzin i będę w nią grał baaaardzo długo.
Dopiero w połowie kwietnia będę miał także okazję żeby podłączyć konsolę do netu, tak więc jak się uda to do zobaczenia online
FIGHT!