Co nie zmienia faktu, że do mordobić - czy to VF5, czy SC3 - zdecydowanie należy wybrać AS. Oczywiście o ile ktoś lubuje się w tego typu grach, bowiem nie ma sensu wydać 300-400 zł (choć oczywiście i dobrego zakupu można w granicach 160zł dokonać), jeśli od święta gra się w SF IV, albo ktoś nie przepada za tego tupu grami.
Nie testowałem zieleńca, ale arcade stickiem na pewno nie jest. Jeśli ktoś myśli o zabawie z SF IV na x360, to raczej wykosztuje się, choćby na AS za 96zł (też niezłe są w tej cenie, choć bez rewelacji).
A jeśłi ktoś SF IV kupił tylko dla achievementów , to raz "gratulacje" podejścia, dwa i tak na padzie wiele nie zdziała w temacie punktów - poszczególne zadania na AS są wymagające, dodatkowo odpowiedni skill jest wymagany, d-pad z x0 to uniemożliwi.
Posiadając SF IV na PS3, gracz jest się w o tyle lepszej sytuacji, że DS3, będąc w prostej linii kontynuatorem poprzedników .... dobrze się spisuje w tej grze. Bez zachwytu, ale jak ktoś chce zabawić się na przyzwoitym nawet poziomie, nie musi wcale kupować AS. Choć to zalecane jest.
Słowem: 1 AS (jeśli chcemy najlepszej kontroli, lubujemy się w tego typu gatunku),
2 DS3/SA (jeśli mordobicia to dla nas gry, w które gramy ot tak sobie i nie przywiązujemy do nich większej wagi a w SF IV już po kwietniu raczej grać nie będziemy, lub okazjonalnie.
Jeśli ktoś jednak ma x0, to tu raczej powinien się wykosztować, ponieważ granie na tym padzie w tą grę, to jak granie na macie/przy użyciu kierownicy w Diablo/RTS.
Niby się da, ale jakoś tak ....
Ze customami/SC, czy ogólnie grą w SF , czy to w SSF2T, serię Ex, Zero/Alpha, III, et cetea, nigdy nie miałem problemu na AS/DS, jednak jak zagrałem w wersję na x0 .... było gorzej niz na poprzednim X'ie, czy w VF5, na tym padzie. I tu nie ma tłumaczenia "są różne gusta/kwestia przyzwyczajenia".