Żeby tylko nuda, to można wytrzymać, ale liniowa nuda i jeszcze ten alarm, gram, gram i nagle alarm, bo znaleźli strażnika, którego załatwiłem pół godziny wcześniej. Albo taka akcja: jestem na dachu i szukam przejścia, szukam i nic, nagle podchodzę do komina i pojawia się opcja zaczepienia linki, sprawdzam ekwipunek, a linki nie ma. Inaczej, podchodzę do gościa i wyskakuje ramka: czy chcesz go uderzyć? I te ramki przy każdej czynności...okropne.