Autor Wątek: The Last Guardian  (Przeczytany 133540 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #960 dnia: Grudnia 11, 2016, 17:42:16 pm »
I love this game.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2016, 17:44:15 pm wysłana przez Mateone »

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #961 dnia: Grudnia 13, 2016, 12:11:47 pm »
Design swiata jest zajebisty, a sama podróż z Trico to coś niebywałego. Gdy gram w tą gre przypominają mi sie wszystkie wspaniałe chwile, gdzie nie było tego całego syfu, w postaci DLC, stroików, typowego samo-orania sie z kasy, oraz marketingowego bełkotu. Ta gra jest wolna, czytaj odosobniona od innych, bo zawiera dokładnie tą samą atmosfere, w jeszcze głębszym ujęciu. Można zarzucić jej pewien frywolny gameplay, ale to właśnie jest ten specyficzny kościec rozgrywki Uedy. Natomiast przemieszczanie sie z Trico, to już wisienka na torcie. Samo obcowanie ze zwierzakiem, to magia sama w sobie. Niezwykłe jest w tym również, że gra jest absolutnie dla każdego i pisze to paru godzinach grania. Narazie o dziwo nie uświadczyłem jakiś kolosalnych dropów animacji, czy coś w ten deseń. Najważniejsze, że Ueda wywiązał sie z zadania i to Wzorowo, dając nam pokaz kolejnej Ewolucji w 'Konsolowej' rozgrywce. Otoczka jaka wywiera i bije na gracza, jest odzwierciedleniem kunsztu Team Ico. Gram dalej, bo jest błogo. :)

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #962 dnia: Grudnia 13, 2016, 12:55:10 pm »
Dobrze napisane. Chyba się złamię i kupię pod choinkę bo ten kotoptak jest przeuroczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk żeby każdy wiedział że mam iPhone i używam Tapatalk.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #963 dnia: Grudnia 13, 2016, 15:49:44 pm »
Bardzo podobają mi się trofea w tej grze, takie przeciwieństwo FFXV. Grając normalnie w TLG, bez starania się o pucharki, można skończyć grę z dwoma-trzema brązami, żeby zdobyć resztę trzeba już pokombinować.

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #964 dnia: Grudnia 13, 2016, 17:58:05 pm »
Nie bardzo, speed runy to gówno, w takiej grze gdzie się chłonie klimat to nawet poczwórne.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #965 dnia: Grudnia 13, 2016, 20:38:29 pm »
No te speedrunowe trofea to fakt, ewentualnie na drugie, trzecie przejście. aAe pozostałe są fajne.

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #966 dnia: Grudnia 14, 2016, 10:08:48 am »


Z bardzo mocnym przymrużeniem oka, ale nie powiem uśmiałem się trochę. Możliwe spoilery.

el becetol

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #967 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:30:08 am »
 :lol:

Ludzie się czepiają że on nie wykonuje poleceń jak jakiś npc z oddziału w CoD i nie idzie natychmiast gdzie mu się każe, a moim zdaniem to świetne rozwiązanie i dzięki temu czuć że to prawdziwe zwierze. Dobrze że Trico ma w sobie coś z psa, bo jak ja bym miał gdzieś ze swoim kotem przeleźć przez ruiny dając mu tylko polecenia słowne, to pewnie jeszcze gorzej by to wyszło.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #968 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:41:25 am »
Na dłuższą metę to może być meczące i frustrujące. Rozumie raz, dwa czy trzy, ale nie przez cała grę.


Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 814
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #969 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:41:33 am »
Skończyłem wczoraj TLG i podobnie jak w momencie odpalenie gry, tak i na końcu, wydaje mi się to nierealne. Po tylu latach pewna historia w dziejach branży dobiega końca.

Ciężko pisać o TLG aby nie spoilerować. Z jednej strony poza fabułą niewiele można zepsuć, jednak TLG to tytuł o odkrywaniu, więc im więcej wiesz o grze tym gorzej. O fabule napisze tyle, że spodziewałem się czegoś więcej. Nie chodzi mi o walenie treścią prosto w oczy. tylko większy nacisk na opowiadanie poprzez enviro. Niby jest, ale mam wrażenie, że nie zostało należycie wykorzystane. W sumie to w kwestii historii nie ma tu za wiele do odkrywania. Pierwotna ekscytacja z chęci poznania tajemnicy spotkała się z twardym murem rozczarowania. Może nie dużego, ale jednak. Mimo to, podoba mi się zakończenie.

Średnio zarysowana fabuła podkreśla fakt, iż w tej produkcji główną rolę gra relacja chłopca i Trico, ich przygoda. Reszta to "jedynie" dodatek, który służy ekspozycji głównego tematu. Trico jest genialny, zarówno wizualnie jak i w zachowaniu. Owszem, na część jego sukcesu składają się oskryptowane akcje, niektóre z jego zachowań wyraźnie się powtarzają, ale nie zmienia to faktu, że "zwierzak" robi piorunujące wrażenie. Łatwo można się do niego przywiązać.

Gry Uedy nie prowadzą gracza za rączkę, co w obecnych czasach jest mało spotykane i gryzie się z ogólnymi "standardami". Dlatego TLG może zbierać srogie opinie, bo tak bardzo różni się od typowych produkcji obecnych czasów. Sterowanie jest krytykowane, choć ja osobiście nie rozumiem z czym ludzie mają problem. Jest inne, według mnie bardziej realistyczne. Chłopiec ma swój ciężar oraz coś w rodzaju laga, który zależny jest też od animacji. Ewidentnie czuć, że kierujemy tu inną postacią, w związku z czym ogrywanie animacji do końca wygrało kosztem responsywności. Jedynym mankamentem sterowania było dla mnie wspinanie się po Trico, ale nawet w tym wypadku szybko zrozumiałem w czym polegał problem. Czasem wydaje się, że chłopiec nas nie słucha i nie chce zeskoczyć z czworonoga - nie ma w tym nic dziwnego, gdyż kurczowo trzyma się grzywy zwierzaka, aby nie spać. Dopiero gdy sytuacja się normuje (np. Trico przestaje się wiercić) można wykonać skok ze stabilnego podłoża. Ma to wszystko sens, choć dla współczesnego gracza może być nie  do przyjęcia. Jedyny minusik to kierunki podczas wspinania - nie zmieniają się wraz z położeniem chłopca, więc strzałka w górę zawsze będzie prowadziła w górę, nawet jeśli chłopiec wisi głową w dół.

Kamera niestety bywa czasem denerwująca, jest trochę ślamazarna. Trzeba wziąć pod uwagę, iż bardzo często miejscówki nie są duże, a kamera próbuje w miarę możliwości uchwycić też Trico, co łatwym zadaniem nie jest. Mimo to, bardzo często ustawia się tak, że mamy ujęcia niczym z pocztówki (i pisze o pocztówkach dołączanych do poprzednich gier Uedy ;) ). A jest na czym oko zawiesić, bo choć gra ma pewne elementy słabsze (część tektur, efektów, wykonanie liści na drzewach), to ma też sporo mocnych. Ogromna w tym zasługa świetnego i typowego dla gier Uedy kierunku artystycznego. Światło jest bardzo dobre, post procesy dają radę (choć czasem zbyt wyraźnie przeskakują), najbardziej robi jednak fizyka i ragdoll, które podkreślają realizm tego świata. Niestety ma to swoje minus, szczególnie gdy trzeba wrzucić beczkę na skrzynię i liczyć, że ta się nie stoczy ;). W ostatecznym rozrachunku jednak jest to fajny feature.

Największym mankamentem TLG jest jednak frame rate, który często spada poniżej 30, a w wielu miejscach bliżej mu do 20 klatek. Przypominają się czasy gier z PS2. Jak już pisałem - pewnie dałoby radę zrobić to lepiej, bardziej optymalnie. Mam za małą wiedzę, aby stwierdzić, że efekt mógłby pozostać ten sam. Ja widzę możliwość zamiany pewnych rozwiązań, co jednak odbiłoby się trochę na jakości. Ostatecznie gracze nie czuliby różnicy za bardzo nie mając porównania. Tak czy inaczej szkoda, że jeden z głównych powodów opóźnienia premiery nie został rozwiązany i nie pomógł mu nawet nowy sprzęt.

Po przejściu gry mam może 4-5 pucharków. Dzięki nim wiem, że całość zajęła mi mniej niż 15h. Z nich też wiem, że są mechaniki, o których nie miałem pojęcia i tym bardziej podoba mi się to, że gracz musi większość rzeczy odkryć sam. Jedyny puchar, którego nie rozumiem za bardzo to ten już wspomniany, czyli na speed run. To musi być frustrujące doznanie, bo jest zależne od Trico i właściwego ustawienia się w kilku sytuacjach. Może jednak przesadzam i nie jest to tak duże wyzwanie.

The Last Guardian to tytuł szczególny, magiczny i jest już swego rodzaju legendą. Dobrze, że w końcu się ukazał i cała historia produkcji tej gry ma szczęśliwy (z grubsza) finał. TLG ma swoje wady, części z nich jednak według mnie zależy od tego jak patrzymy na gry i czy rozumiemy, co Ueda chciał osiągnąć tworząc taki a nie inny tytuł. Ciężko jest też porównywać tę grę do innych, gdyż stanowi ona własny gatunek (tak jak inne gry Team Ico) i wszelkie zestawienia będą krzywdzące w obie strony. TLG to przeżycie, wspaniała podróż, jednak nie dla każdego. Tak naprawdę nie wystarczy być fanem tego typu produkcji, ponieważ trzeba mieć pewną cechę - cierpliwość. Bez tego każdy kto podejdzie do gry prędzej czy później utonie w morzu frustracji. I paradoksalnie to jest właśnie zaleta tego tytułu. To że takie sytuacje mają miejsce. Jak w życiu.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #970 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:42:19 am »
:lol:

Ludzie się czepiają że on nie wykonuje poleceń jak jakiś npc z oddziału w CoD i nie idzie natychmiast gdzie mu się każe, a moim zdaniem to świetne rozwiązanie i dzięki temu czuć że to prawdziwe zwierze. Dobrze że Trico ma w sobie coś z psa, bo jak ja bym miał gdzieś ze swoim kotem przeleźć przez ruiny dając mu tylko polecenia słowne, to pewnie jeszcze gorzej by to wyszło.
Dokładnie tak. Tak zresztą się odnosiłem do tematu, jak narzekano na to w pierwszych opiniach i recenzjach, bo w końcu czuć, że to "prawdziwe" zwierzę. Dunkey zrobił z tego śmieszny materiał parodiujący z montażem, jak to zwykle ma w zwyczaju, ale duża część osób przeklejając ten filmik na różne strony uważała go za prawdziwy obraz produkcji Uedy z jej największym minusem i paliwo na wojenki, m.in. punktując autora filmiku w szerokim komentarzu, że specjalnie wydawał mylne komendy zwierzakowi aby wyszło, że mechanika TLG jest szczytem frustracji, tym samym całkowicie omijając cel tego materiału.

@
Zielarz, super opinia o grze z ładnym podsumowaniem. Plus.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2016, 11:51:57 am wysłana przez Kert »

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #971 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:45:54 am »
Na dłuższą metę to może być meczące i frustrujące. Rozumie raz, dwa czy trzy, ale nie przez cała grę.


Nie jest. Trico zazwyczaj się słucha, ale czasem ma ciekawsze rzeczy do roboty, np wytarzanie się w kałuży czy obwąchanie kamyczka :)

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #972 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:51:59 am »
A to spoko.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #973 dnia: Grudnia 14, 2016, 11:52:47 am »
jak ja bym miał gdzieś ze swoim kotem przeleźć przez ruiny dając mu tylko polecenia słowne, to pewnie jeszcze gorzej by to wyszło.
Wyciągasz laser z kieszeni i kot jest tam, gdzie sobie zażyczysz. Trzeba skoczyć? Ogórek za plecy i siema ;)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #974 dnia: Grudnia 14, 2016, 12:04:19 pm »
jak ja bym miał gdzieś ze swoim kotem przeleźć przez ruiny dając mu tylko polecenia słowne, to pewnie jeszcze gorzej by to wyszło.
Wyciągasz laser z kieszeni i kot jest tam, gdzie sobie zażyczysz. Trzeba skoczyć? Ogórek za plecy i siema ;)
Kilka takich akcji z ogórkiem i Trico przestanie całkowicie wykonywać polecenia, zje dzieciaka, padnie na pikawę i game over, bo badania amerykańskich naukowców mówią, że wielokrotne powtarzanie nagłego zaskoczenia ogórkiem kota jest dla niego wybitnie stresogenne. :troll:

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #975 dnia: Grudnia 14, 2016, 12:08:53 pm »
To nie jest tak, że to się kotu kojarzy z wężem? Polecam się w takim razie obudzić z "wężem" za głową.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #976 dnia: Grudnia 14, 2016, 12:17:34 pm »
To nie jest tak, że to się kotu kojarzy z wężem?
Tak.

Mrocz

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #977 dnia: Grudnia 14, 2016, 12:40:30 pm »
@Zielarz - I takie opinie są naprawdę cenne :) Leci +. Kiedyś na bank sprawdzę ten tytuł :)

jak ja bym miał gdzieś ze swoim kotem przeleźć przez ruiny dając mu tylko polecenia słowne, to pewnie jeszcze gorzej by to wyszło.
Wyciągasz laser z kieszeni i kot jest tam, gdzie sobie zażyczysz. Trzeba skoczyć? Ogórek za plecy i siema ;)
Kilka takich akcji z ogórkiem i Trico przestanie całkowicie wykonywać polecenia, zje dzieciaka, padnie na pikawę i game over, bo badania amerykańskich naukowców mówią, że wielokrotne powtarzanie nagłego zaskoczenia ogórkiem kota jest dla niego wybitnie stresogenne. :troll:

No nie zawsze :troll:


iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #978 dnia: Grudnia 15, 2016, 13:36:51 pm »
Gra jest po prostu monumentalna, piękna, jak za czasów Ico raz SOTC. Dawkuje gre powolutku, gram godzinke lub dwie. Trico aktualnie wy***rdolił mnie w powietrze, gdy uderzył nogą w pojazd na kółkach. Tą grą sie można bawić. Czy wali niekiedy nudą? Przemieszczamy sie zwierzakiem od lokacji do lokacji, niekiedy Bestia musi rozwalić Strażników i tyle. Słabo co? Absolutnie nie! Kolejny raz Ueda udowodnił swój talent, i pieczołowicie dobrany charakter gry. The Last Guardian to jedna, wielka konsolowa epopeja, która oddaje magie Team Ico w nasze ręce. Gra jest na tyle osobliwa, że nie każdemu może sie spodobać, ale czy jest taka?

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #979 dnia: Grudnia 19, 2016, 11:01:53 am »
Powiedzcie, Wy posiadacze standardowej wersji PS4, czy spadki animacji w tej grze przeszkadzały Wam tak bardzo, że rozważalibyście zakup PROsiaka?

Próbuję siebie przekonać, że nie warto wydawać dodatkowych 800 zł na PRO. Właściwie to jestem gotów iść dzisiaj / jutro do sklepu i kupić Slimkę.
PSN ID: WojtqGO

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #980 dnia: Grudnia 19, 2016, 11:07:40 am »


Dawniej człowiek grał w Kolosy w 15fps, i czerpał z tego mega przyjemność, więc teoretycznie Trico też można grać na zwykłym PS4 :P

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #981 dnia: Grudnia 19, 2016, 13:36:30 pm »
Pooglądałem filmiki z podstawowej wersji i w sumie nie ma tak źle. Właśnie zamówiłem grę w pobliskim sklepie, także jutro lecę po konsolę, a w środę po Ostatniego Strażnika. Już się nie mogę doczekać. Tyle lat czekania. :D
PSN ID: WojtqGO

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #982 dnia: Grudnia 19, 2016, 13:43:14 pm »
Kupuj i baw sie dobrze.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #983 dnia: Grudnia 19, 2016, 13:46:43 pm »
Trzeba mieć w sobie wiele z xbota, żeby się celowo unieszczęśliwić kupnem dużo słabszej konsoli.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #984 dnia: Grudnia 19, 2016, 13:47:09 pm »
Pooglądałem filmiki z podstawowej wersji i w sumie nie ma tak źle. Właśnie zamówiłem grę w pobliskim sklepie, także jutro lecę po konsolę, a w środę po Ostatniego Strażnika. Już się nie mogę doczekać. Tyle lat czekania. :D

Czyli jednak Slim?)) Stoję przed podobnym dylematem, ale z zakupem poczekam do poświątecznego "wietrzenia magazynów" może da radę coś jeszcze ugrać na temacie Pro.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #985 dnia: Grudnia 22, 2016, 10:29:59 am »
Czyli jednak Slim?
Tak. Miałem już grać w TLG, ale mój osiedlowy sklep mnie zawiódł i nie dostarczył gry. Po świętach pewnie ją dorwę.

Przy okazji - NOWY PATCH DOSTĘPNY - 1.03

Cytuj
Early downloaders of the patch are reporting, amongst other additions, an improved camera deadzone, the removal of unnecessary button prompts and a smoother frame rate in places.
http://powerupgaming.co.uk/2016/12/21/the-last-guardian-patch-1-03-is-out-now/
PSN ID: WojtqGO

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #986 dnia: Grudnia 22, 2016, 19:25:00 pm »


 :lol:

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #987 dnia: Grudnia 22, 2016, 19:56:08 pm »
Bełkotliwi idioci recenzują grę roku. No rzeczywiście zabawne :?

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #988 dnia: Grudnia 25, 2016, 17:39:17 pm »
Finał jak zwykle w przypaku gier Team Ico zjawiskowy. :) Całośc 9/10

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #989 dnia: Grudnia 25, 2016, 21:58:40 pm »
Kurde musze kupić, bo same dobre opinie słyszę.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #990 dnia: Grudnia 25, 2016, 23:21:06 pm »
Dla dziewczyn ktore lubia zwierzatka itp. kociaki to top topow bedzie.
 :roll:
« Ostatnia zmiana: Grudnia 25, 2016, 23:22:41 pm wysłana przez Kyokushinman »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #991 dnia: Grudnia 26, 2016, 01:01:31 am »
Na szczęście nie znasz się na grach i każdy wie, że nie potrafisz docenić bardzo dobrych tytułów.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #992 dnia: Grudnia 26, 2016, 01:03:05 am »
Brodatym, wytatuowanym facetom, którzy lubią pogłówkować i mieć jakiekolwiek platformówkowe wyzwanie również polecam.

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #993 dnia: Stycznia 04, 2017, 22:32:46 pm »
No i co tu tak cicho? Raptem 2 - 3 osoby z forum zagrały w grę? :o Ja aktualnie pogrywam i jestem zauroczony. Taki powrót do przeszłości. Kwestia rzekomo zrąbanego systemu sterowania wyklarowała się dla mnie całkowicie, no i powiem wam, że cały ten hejt jest mega naciągany. Sterowanie jest takie, jakie powinno być. Doskonale widać mechaniki kierujące naszym przyjacielem, przede wszystkim gość jest duży i to jedna z podstawowych przyczyn takiego, a nie innego stanu rzeczy. Trico wypada świetnie, animacje i jego zachowanie wyglądają na prawdę realistycznie i przekonująco. Grając często odnoszę wrażenie, że uczestniczę w jakiejś interaktywnej animacji CGI. Bardzo mi się podoba brak prowadzenia za rączkę, w końcu mamy grę, gdzie trzeba czasami pogłówkować.
Jedyna rzecz, której mi brakuje, to może otwarte przestrzenie jak w Kolosach ale to już trochę inny typ gry. Generalnie klimat i duch Ico/Kolosów jest zachowany, na tyle dobrze, że nawet sterowanie jest podobne, i lag, i spadki animacji :D Rewelacja, fajny powrót do korzeni, za aktualną cenę grzech nie kupić.

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #994 dnia: Stycznia 04, 2017, 22:55:05 pm »
Ja poproszę o spoilera:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #995 dnia: Stycznia 07, 2017, 01:30:18 am »
No i właśnie ukończyłem przygodę z Trico. Nie wiem jak można obsierać w internetach tak wspaniały kawał kodu. Niesamowita historia, świetnie poprowadzona i wykonana. Symbol dawnej świetności konsolowego gejmingu. Takie gry warto zachować, żeby dzieciom kiedyś pokazać, niech wiedzą że dawniej gry to nie było tylko pif paf albo FIFA :) No ale gimbo-Januszom Tico się nie słucha, zaorać.

Ja chyba nawet bede grać jeszcze raz, trzeba calakować, szkoda ot tak porzucać taką perełkę. Kto  nie grał ten trąba. Także polecam wesprzeć prawdziwy kunszt a nie jakieś tam raki niszczące nasze hobby.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #996 dnia: Stycznia 10, 2017, 11:36:23 am »
Ciekawa, warta obejrzenia analiza o relacjach bohaterów budowanych przez design i mechanikę na przykładzie TLG i innych gier (lekkie spoilery):




andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #997 dnia: Stycznia 10, 2017, 13:37:52 pm »
A ja jeszcze raz powiem, że na prawdę warto zagrać. Ta gra to prawdziwa stara szkoła. I patrząc na inne fora i w ogóle opinie na necie, to dla wielu, jest ona po prostu zbyt trudna :lol: Dlatego często jest jechana niesłusznie przez takich januszów gejmingu, co to bez tutoriala za chiny nie ogarną mechaniki gry.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #998 dnia: Stycznia 10, 2017, 13:39:20 pm »
Jest na mojej liście dość wysoko, w lutym pewnie będzie walka cenowo hajpowa między tym i rise of the tomb rider.

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #999 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:10:31 pm »
Jest na mojej liście dość wysoko, w lutym pewnie będzie walka cenowo hajpowa między tym i rise of the tomb rider.

U mnie rozum by podpowiadał Tomba a serce Guardiana :) Ale w obie bym zagrał.