Autor Wątek: The Last Guardian  (Przeczytany 133570 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1000 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:11:20 pm »
No ja docelowo też ogram obie na pewno ;)

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1001 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:12:28 pm »
Tomb Raider to przetarte szlaki ttp action-gier. Tutaj macie na prawdę coś świeżego. ;) Ja kupiłem za 159zł i jestem bardzo zadowolony z gierki.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1002 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:37:22 pm »
Ta gra to prawdziwa stara szkoła.
Tutaj macie na prawdę coś świeżego.
Zdecyduj się ;p

Widzę, że TLG juz teraz taniej smiga, więc pewnie na niego padnie. Ale to i tak zobacze jak się wyrobie z drobiem i na co będzie ochota.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1003 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:45:33 pm »
Stara szkoła w dobie dzisiejszych raków, to prawdziwy powiew świeżości.

Innowacja tytułu polega na redukcji ilości oskryptowanych akcji. Trico żyje sobie własnym życiem. Do tego jest położony spory nacisk na fizykę, postacie znacznie rzadziej mają typowe problemy typu przenikanie przez ściany itp. Te dwa aspekty mocno wpływają na gameplay, i tak np Trico nie wykona polecenia, jeśli ma zbyt mało miejsca do wykonania animacji skoku na przykład. Trzeba obserwować i kombinować, uproszczeń znanych z wielu gier jest tutaj zauważalnie mniej. Brakuje też wszechobecnych podpowiedzi, więc łatwo można się zaciąć na kilka-kilkanaście minut w jednej lokacji. Niektórych to irytuje, dla mnie takie podejście bardzo się podoba.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1004 dnia: Stycznia 10, 2017, 14:50:47 pm »
Śmiesznie to wyglądało po prostu ;)

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1005 dnia: Stycznia 12, 2017, 20:48:18 pm »
Gdyby ktoś wam wmawiał, że Trico się nie słucha :D


Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1006 dnia: Stycznia 12, 2017, 21:08:20 pm »
Przy tej okazji ciekawostka: na reddicie ponoć ogarnęli, że zachowanie Trico zależy od tego, jak go traktujemy: gdy miziamy, głaszczemy i nie drzemy ryja bardziej się słucha.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1007 dnia: Stycznia 12, 2017, 21:11:26 pm »
Przy tej okazji ciekawostka: na reddicie ponoć ogarnęli, że zachowanie Trico zależy od tego, jak go traktujemy: gdy miziamy, głaszczemy i nie drzemy ryja bardziej się słucha.

Nie zdziwiłbym się, gdyby ten system faktycznie miał taką głębię. Jest sporo takich graczy, co lecieli z grą na pałę, żeby szybciej przejść i nara. I właśnie tacy najczęściej narzekali, że im coś nie działa.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1008 dnia: Stycznia 13, 2017, 00:01:33 am »
Mój Trico, jak go często miziałem, to w końcu sam zaczął się czasem o to mizianie upominać :D

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1009 dnia: Stycznia 13, 2017, 18:25:35 pm »
[
Przy tej okazji ciekawostka: na reddicie ponoć ogarnęli, że zachowanie Trico zależy od tego, jak go traktujemy: gdy miziamy, głaszczemy i nie drzemy ryja bardziej się słucha.
zabawne, podobnie sprawa wyglada z babami.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1010 dnia: Stycznia 13, 2017, 18:39:24 pm »
zabawne, podobnie sprawa wyglada z babami.

jay jay temu zaprzecza. Jedyne co działa na baby to solidny cios w ryj, raz na jakiś czas.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1011 dnia: Stycznia 13, 2017, 19:17:01 pm »
zabawne, podobnie sprawa wyglada z babami.

jay jay temu zaprzecza. Jedyne co działa na baby to solidny cios w ryj, raz na jakiś czas.
to też działa, amerykańscy naukowcy po 10 latach badań nie mogą sie ze sobą zgodzić, który sposób jest bardziej skuteczny.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1012 dnia: Stycznia 17, 2017, 19:21:10 pm »
Skończyłem wczoraj tę GRĘ i nadal jestem wstrząśnięty, jak wspaniała to była przygoda. Na każdym kroku byłem oczarowany kunsztem z jakim został wykreowany ten majestatyczny świat, z jaką precyzją i pomyślunkiem zaprojektowano kolejno pokonywane poziomy. I ten Trico, prawie jak żywy. Jego wykonanie i zachowania stale podtrzymywały mnie w iluzji, że mam do czynienia z prawdziwym stworem. Jeśli celem Uedy było stworzenie mocnej, emocjonalnej więzi między graczem i bestią, to w moim przypadku udało mu się to z naddatkiem. W czasie, kiedy musiałem go opuścić, często łapałem się na tym, że odwracałem się do niego, szukałem go czy tylko tupałem nogą, żeby przysiadł i poczekał. A już końcówka to była dla mnie istna emocjonalna masakra.

Jest to jedna z tych gier, w których cutscenki (tak pięknie wplecione w rozgrywkę!) były dla mnie przeżyciem, a nie sprowadzały się do biernego oglądania obrazu. I brak mi słów, jak ta gra jest mistrzowsko zaprojektowana i wyreżyserowana: nigdy nie czułem zagubienia, ani też nie miałem wrażenia, że gra mnie oszukuje. Wszystko w niej jest takie cholera, nie wiem, naturalne.

Co mnie tym bardziej cieszy, to brak jakichkolwiek znajdziek. Jedyną rzeczą, którą "zbieramy" są beczki, a i te pojawiają się w kilku wytyczonych momentach i spełniają swoją własną rolę. Chciałbym, aby więcej gier skupiało się właśnie na tym co ważne i nie rozpraszało gracza szukaniem jakiś nieistotnych pierdół. Styl rozgrywki porównałbym do wychwalanego przeze mnie Portala, który najpierw uczy gracza prostych reguł gry, by później skoncentrować go na rozwiązywaniu za jego pomocą kolejnych łamigłówek. Tak samo jest w tym przypadku: mamy Trico, kilka komend, wiemy jak reaguje w danych okolicznościach (co zawsze widzimy sami, w trakcie właściwej gry, nie szkoleniowej scenki i czy coś. To ważne!), więc później wiemy dokładnie co mamy robić, aby przejść dalej. O to mi chodziło, gdy pisałem, że gra nie oszukuje. Wiemy dokładnie co mamy robić. Gdy Trico obrywa włóczniami to wiemy co z nimi zrobić, bo w pierwszej jaskini nam pokazano (nie wspominając o tym, że sami musimy dokonać oględzin stwora po walce, żadne wskaźniki nie poinformują nas o jego ranach). Gdy ścigają nas zbroje, w pierwszej chwili szukamy Trico i znajdujemy bezpieczeństwo na jego grzbiecie. To jest niesamowite, jak dobrze przemyślano ten prosty mechanizm i jak pięknie wprowadzono go w życie.

Krótko mówiąc: brać i grać. Najlepiej kupić nówkę, żeby wynagrodzić trud włożony w produkcję tego dzieła. Warto było czekać te 7 lat. Piękna gra.

PS. Grałem na zwykłej PS4 i po ściągnięciu patcha 1.03 było całkiem spoko. W bardziej otwartych terenach, wypełnionych jasno oświetloną trawą gra rzeczywiście spowalniała, ale przez większość rozgrywki nie miałem na co narzekać. Kamera czasem się gubi, ale to też mi nie wadziło. A sterowanie chłopkiem mnie się podobało, co może też być spowodowane jego unikalną animacją. Nie dajcie się zwieźć narzekającym!
PSN ID: WojtqGO

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1013 dnia: Stycznia 20, 2017, 14:21:09 pm »
Fantastyczna relacja z posiedzenia przed tv. Leci plus. No to mnie z Zielarzem namówiliście. I słusznie - nowa, by dobro growe wspierać.  :yes_anim:

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1014 dnia: Stycznia 21, 2017, 10:50:38 am »
Dobry tekst Wojtq i bardzo dobra gra. :)

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1015 dnia: Stycznia 31, 2017, 14:16:08 pm »
W końcu i ja zacząłem. I jest naprawdę bosko. Więź chłopca i psokoguta jest wyraźna od samego początku, gra przez całe czas nam podpowiada, że muszą i chcą iść razem. Zwierzak chodzi za chłopcem, a chłopiec ciągle spogląda gdzie aktualnie Trico się znajduje. Nawet jak zatrzymamy się i nic nie robimy, kamera po chwili sama kieruje się w stronę Trico. Takie chwyty idealnie budują ten motyw, że przetrwanie obu jest możliwe tylko podczas współpracy.

Czy trico to coś nowego? Może nie do końca, bo już w Black &  White miałem chowanca, który uczył się naszych i innych osób zachowań. Ale Trico to poziom wyżej, tj i w b&w ciężko czasem zrozumieć, co on chce zrobić, ale po chwili wiemy, że należy czytać jego mowę ciała i po godzinie grania wiemy mniej więcej o co mu chodzi. Bardzo rzadko się zdarza, że trico stoi jak kołek, choć jak się zdarzy to faktycznie jest problem. Trochę jak w obcym izolacja. Pewna losowość zdarzeń, nie zawsze sprawdza się w grach, gdzie gracz raczej wymaga konkretnych podpowiedzi i rozwiązań.

Co do podpowiedzi, to totalnie kretyńska jest sytuacja, że gra niewiele nam mówi, jak to u Uedy. Spoko, ale już kurna podpowiedź jak mam skakać, czy opuścić się, to pojawia się cały czas :lol:  ja rozumiem, że skok na trójkącie to rzadkość, ale nie muszę o tym być przypominany co kilka sekund :(

Swoją drogą, o ile Trico od początku po uwolnieniu stara się pomóc chłopcu, to często mam wrażenie, że mnie zaraz opoerdoli na kolację.

Co tu dużo mówić, warto było czekać tyle lat, jestem pełen podziwu, że trico nie blokuje się w tych zamkach i ciasnych korytarzach, że naprawdę sobie radzi, czego obawiałem się najbardziej. Może i kamera jest beznadziejna, a podpowiedzi ssą, to klimatem nie ma niczego podobnego, to kolejne arcydzieło, a i pewnie ostatnie, więc pozostaje się cieszyć tym tytułem ile można.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2017, 14:18:28 pm wysłana przez Moldar »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1016 dnia: Stycznia 31, 2017, 15:49:22 pm »

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1017 dnia: Stycznia 31, 2017, 16:11:52 pm »
Hmmm... rematser SoTC? Grafiki z Kolosów są na tym obrazku. W każdym razie fajnie byłoby zobaczyć coś zupełnie nowego.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1018 dnia: Stycznia 31, 2017, 16:13:18 pm »
rematser SoTC?

Będzie kolejny? :lol: Jeden juz był  :-?

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1019 dnia: Stycznia 31, 2017, 16:20:56 pm »
Remaster remastera, kolekcja Team Ico w końcu zawita na PS4!  ;)

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1020 dnia: Lutego 09, 2017, 21:26:21 pm »
No piękna gra nie da się ukryć, właśnie takiego czegoś oczekiwałem. Szkoda że już koniec tej historii.  :cry:
Dziś przeszedłem za jednym posiedzeniem ok.11-12h, tak czy siak dla mnie 9,5/10
Pozycja obowiązkowa dla posiadacza PS4.
(L)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1021 dnia: Lutego 09, 2017, 21:27:07 pm »
Pozycja obowiązkowa dla posiadacza PS4.

Zwłaszcza, że śmieszna cena.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1022 dnia: Lutego 09, 2017, 21:54:33 pm »
Za jednym posiedzenieniem?!

Ja się jakoś nie mogę wkręcić :(

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1023 dnia: Lutego 09, 2017, 22:06:54 pm »
9 na 10!! 

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1024 dnia: Lutego 09, 2017, 22:46:47 pm »
No ja zacząłem wczoraj i jest wypasik.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1025 dnia: Lutego 10, 2017, 11:23:57 am »
Za jednym posiedzenieniem?!

Ja się jakoś nie mogę wkręcić :(
Chory byłem, do roboty nie poszedłem i się nudziłem.  ;)
Z tą grą jest tak, że ona technicznie jest dość słaba, graficznie łba nie urywa. Artystycznie jest za to piękna, a muzyka dopełnia tylko obrazu.
Jednak dla mnie ma takie nieuchwytne coś, taką magię jak gry miały kiedyś. Nie wiem może to sentyment?
Nie frustruje, jest dość łatwa, ale chłonie się ten świat, ścieżka jest tylko jedna, ale dzięki temu nie czuję się zagubiony i przytłoczony milionem subquestów do wykonania.
Chyba już dość mam rozbuchanych sandboksów. Tutaj jest po prostu skondensowana przygoda, którą czuję że przeżywam.
Dlatego tak ją doceniam i polecam innym.
(L)

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1026 dnia: Lutego 10, 2017, 11:34:00 am »
że ona technicznie jest dość słaba
No właśnie to mnie wczoraj uderzyło, bo gra potrafi niesamowicie zwalniać. Dziwne, że tak mało na to narzekać tutaj gdzie w innym przypadku ludzie się potrafią o 3 fpsy czepiać.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1027 dnia: Lutego 10, 2017, 11:41:01 am »
No wiesz, są gracze i gracze  ;)
Ja akurat nie jestem graphics whore.
Dla mnie sam feeling gry zepchnął na daleki plan te oczywiste niedoróbki.
(L)

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1028 dnia: Lutego 10, 2017, 11:42:31 am »
Oczywiście, że tak, mi się też bardzo podoba i aż tak bardzo to nie przeszkadza. Mówię tylko jak to ogólnie tutaj wygląda ;)

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1029 dnia: Lutego 10, 2017, 13:29:30 pm »
Pewnie ludzie dopieprzający się o fpsy nie są zainteresowani tym tytułem. Wydaje mi się to wręcz naturalne. Cena niezła, pewnie w końcu też spróbuję. A potem głosowanie na najlepszy tytuł 2016 - wersja po ograniu tytułów? ;)
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1030 dnia: Lutego 14, 2017, 09:02:18 am »
Kilka ładnych godzin już za mną więc wypadałoby coś napisać.

Na początek dwie spore wady. Pierwsza z nich to sterowanie które jest bardzo słabe. Ja wiem, że to znak charakterystyczny produkcji ico-podobnych ale tutaj jest momentami tragedia. Zwłaszcza gdy trzeba się szybko wspiąć na trico. Tak naprawdę cieżko wyczuć w którą stronę trzeba wychylić gałkę, żeby chłopiec szedł tam gdzie chcemy. Kolejna sprawa to optymalizacja. No technicznie to jest słabiutko. Każda otwarta przestrzeń = spadek klatek który czasem potrafi wręcz przeszkadzać w grze, przy czym sama gra nie wygląda technicznie jakoś cudownie.

Koniec narzekania, bo tak naprawde te dwa mankamenty, mimo, że spore to tak naprawdę przestają mieć znaczenie kiedy się wsiąknie w ten świat. Klimat jest niesamowity, art style przykrywa średnią grafikę, muzyka fajnie przygrywa w tle. No i TRICO. Wielki szacun dla developerów za zaprogramowanie tak realnego i wiarygodnego stworzenia. Aż chce się go czasem pogłaskać i ryj sam się uśmiecha na niektóre akcje jakie odpierdala :D

Mam nadzieje, że końcówka będzie na wypasie.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1031 dnia: Lutego 14, 2017, 12:22:10 pm »
Nie wiem, co wy macie do tej grafiki, lokacje zazwyczaj są wypchane detalami, czego chcieć więcej? No i te animacje, chłopiec, elementy ubioru, włosy, Trico, bujająca się na wietrze trawa, bajka po prostu, poziom jakiegoś CGI. Nie licząc wpadek typowych dla gier :P

iko

  • Gość
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1032 dnia: Lutego 14, 2017, 13:01:30 pm »
Kilka ładnych godzin już za mną więc wypadałoby coś napisać.

Na początek dwie spore wady. Pierwsza z nich to sterowanie które jest bardzo słabe. Ja wiem, że to znak charakterystyczny produkcji ico-podobnych ale tutaj jest momentami tragedia. Zwłaszcza gdy trzeba się szybko wspiąć na trico. Tak naprawdę cieżko wyczuć w którą stronę trzeba wychylić gałkę, żeby chłopiec szedł tam gdzie chcemy. Kolejna sprawa to optymalizacja. No technicznie to jest słabiutko. Każda otwarta przestrzeń = spadek klatek który czasem potrafi wręcz przeszkadzać w grze, przy czym sama gra nie wygląda technicznie jakoś cudownie.

Koniec narzekania, bo tak naprawde te dwa mankamenty, mimo, że spore to tak naprawdę przestają mieć znaczenie kiedy się wsiąknie w ten świat. Klimat jest niesamowity, art style przykrywa średnią grafikę, muzyka fajnie przygrywa w tle. No i TRICO. Wielki szacun dla developerów za zaprogramowanie tak realnego i wiarygodnego stworzenia. Aż chce się go czasem pogłaskać i ryj sam się uśmiecha na niektóre akcje jakie odpierdala :D

Mam nadzieje, że końcówka będzie na wypasie.
Gbyby na końcówce gry było więcej gameplayu w gameplayu, czytaj bardziej urozmaicona pod względem samej rozgrywki, to niewątpliwie byłaby to kolejna dycha obok Bloodborne.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1033 dnia: Lutego 14, 2017, 13:40:26 pm »
poziom jakiegoś CGI
No tutaj to grubo przegiąłeś :)

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1034 dnia: Lutego 14, 2017, 13:51:24 pm »
Dlaczego, animacje są świetne. Stań sobie na jakiś klifie, wiatr, trawa, włosy, ubranie, świetnie to się rusza, bardzo naturalnie. Gra ma największe problemy przy wspinaniu się na Trico i przy kolizjach chłopaca z bestią, wtedy często zaczyna "miotać" gówniarzem, no ale moment z trawą, który opisałem, to dla mnie czysta bajka. Scenki też wyglądają świetnie.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1035 dnia: Lutego 14, 2017, 14:13:36 pm »
Dlaczego, animacje są świetne. Stań sobie na jakiś klifie, wiatr, trawa, włosy, ubranie, świetnie to się rusza, bardzo naturalnie. Gra ma największe problemy przy wspinaniu się na Trico i przy kolizjach chłopaca z bestią, wtedy często zaczyna "miotać" gówniarzem, no ale moment z trawą, który opisałem, to dla mnie czysta bajka. Scenki też wyglądają świetnie.
Co do samej animacji to też bym nie przesadzał. Bestia jest animowana świetnie, ale z chłopcem już są problemy. Do tego tak, wszystko się fajnie rusza, ale do tego jeszcze mamy słabej jakości tekstury, sam chłopiec na zbliżeniach już też wygląda słabo. No ale to tak na prawde jest nieważne, bo gra nadrabia artem.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1036 dnia: Marca 02, 2017, 09:58:05 am »
Skończyłem i ja więc podzielę się przemyśleniami które zacznę może od tl;dr

Pieknie wyszlifowany diament z kurewną rysą przez sam środek.

Gra jest świetna, magiczna i poznać tę historię to sama przyjemność. Jedna z tych gier po skończeniu których czujesz tę dziwną pustkę w głowie i masz mase przemyśleń na jej temat. Czytałem tutaj jakieś dziwne narzekania na zakończenie. Totalnie się z tym nie zgadzam. Jak cała gra jest raczej stonowana i oszczędna jeśli chodzi o opowiadaną historię, mamy raptem kilka wstawek fabularnych które i tak niewiele mówią zaś skupiamy się na budowaniu relacji z zwierzem, tak zakończenie to reżyserski majstersztyk i huśtawka emocjonalna. Jak najbardziej na plus. Największą siłą produkcji jest oczywiście zbudowanie relacji ze zwierzem i to gra robi FENOMENALNIE. Trico zachowuje się trochę jak kot, trochę jak pies i naprawdę czasem ma się wrażenie jakby to był prawdziwy żyjący zwierzak. Cieszy się jak nas długo nie widzi, wkur**a jak na niego tupiemy, broni gdy jesteśmy atakowani. Magia.

A teraz ponarzekam. Po pierwsze sterowanie. Ja rozumiem, że taki styl tego studia, ale tutaj sterowanie potrafiło niejednokrotnie mocno wkur**ć. Jest bardzo niedokładne, czesto gesto dzieje się nie to co chcemy a najgorsze jest wspinanie na Trico. Ciezko wyczuć gdzie wychylić gałkę, żeby dzieciak poszedł w tym kierunku w którym chcemy. Zawija się między nogami, włazi pod ogon (jakiś fetysz?) a nie lezie tam gdzie powinien. Nie raz mnie to irytowało. Drugi zarzut dotyczy zwykłej ps4. Wydajność to dramat. Gra 30 klatek to nie trzyma chyba nigdy a otwarty świat i kilka drzewek i już mamy spadki do 20. Jak na exa sony - wstyd! To już wiedzmin na bagnach chyba lepiej chodził. Na PS4 pro problem nie istnieje, tam już mamy ładne 30fps.

Co do grafiki, jest bardzo ładnie i klimatycznie. Bez technicznych fajerwerków, ale są tu one niepotrzebne.

Kto nie grał - biegiem do sklepu! Jakbym ograł wczesniej to moje top 3 zeszloroczne wygladaloby na pewno inaczej.

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1037 dnia: Marca 02, 2017, 10:59:39 am »
Ostatnio byłem w pozku i w m1 sklepie dla idiotów kupiłem dwa dyski ssd. Pracownicy ceny 120 naklejali na 240. Mówię wrzucę coś jeszcze na koszyk żeby nie było przypauuu i padło na LG w steelbooku. Pewnie w urodzinki 18 odpalę. Trochę smutno że te spadki a ja nie mam jeszcze pro :-?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1038 dnia: Kwietnia 04, 2017, 23:48:13 pm »
Ograłem i:

Grafika:

Cóż, monotonia straszna. Ruiny są po prostu brzydkie, a na nieszczęście trwają praktycznie całą grę. Drzewka i liście za to robią, oraz fizyka rozwalających się murów. Naprawdę za to wielki szacun, bo to jedne z najbardziej realistycznych "wyburzeń" w grach jakie kiedykolwiek widziałem i nawet uncharted może brać z tego tytułu garściami. No i zakończenie - czysty, artystyczno-graficzny majstersztyk, serio ta scena zapada mega w pamięci i pewnie już tam pozostanie, by co jakiś czas sobie wspominać. Warto przetrwać tą szaro-zieloną monotonie by dojść do końca.

Muzyka:
Tutaj bez szału jak w Doomie, ale za to fajnie dobrana klimatem. Bez zarzutów.


Gameplay
Ech, bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony dość ciekawie i "zeldowo". Zero podpowiedzi, trzeba zagadki logiczno-platformowe rozwiązywać wraz z niesłuchającym zwierzakiem. I ten zwierzak irytuje strasznie. Tak, słyszałem te cudowne zachwyty, że to jak prawdziwy zwierz, ale jednak wpieprza to, kiedy człowiek nie ma jakoś wiele czasu na granie, a ten nie słucha. Do tego czasem tak długo nie słucha, że wydaje się, że obrana droga jest zła i próbuje się coś innego, a oczywiście summa summarum trzeba wrócić do pierwszej obranej drogi. Mnie to zżycie ze zwierzakiem jakoś nie przekonało, ale może faktycznie oddziałuje podświadomie. Wielkim minusem są też trofea, kogoś chyba powaliło z nimi :lol:



Ogólnie gra warta sprawdzenia. Jednak jak ktoś lubi szybką akcję i nie dopuszcza do siebie innych gier, to tą znienawidzi. Dla mnie gra warta obadania właściwie za sama końcówkę. Gierka w śmiesznie niskiej cenie za ten kontent, więc forumersi ogarnijcie się i zamiast iść z dupą na romantyczną kolację, zróbcie spaghetti za 5,99zł w domu, pojeździjcie przez tydzień MPK/rowerem zamiast autem, miesiąc abstynencji  i pozostałe zaoszczędzone 90zł wydajcie na The Last Guardian.

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: The Last Guardian
« Odpowiedź #1039 dnia: Kwietnia 05, 2017, 07:17:08 am »
Do tego czasem tak długo nie słucha, że wydaje się, że obrana droga jest zła i próbuje się coś innego, a oczywiście summa summarum trzeba wrócić do pierwszej obranej drogi.
I właśnie ten argument powoduje, że nawet te 100 zł to za dużo :)