Jak ja bym chciał powrotu czasów psx, saturna i N64, wtedy nie byłoby paru tysięcy postów o grafice tylko o wrażeniach płynących z rozgrywki... Teraz to się porobiła zatrważająca sytuacja. Lepiej już jest na pc forach, gdzie w kółko przewija się temat konfiguracji sprzętu, ustawień grafiki itp. Zalążek już mieliśmy za czasów pierwszego xboxa i ps2, gdzie każdy na siłę doszukiwał się porównań (jak ja się cieszę, że x był mocniejszy od ps2, bo każdy potem dywagacje o grafice miał w głębokim poważaniu). Ja rozumiem, że Anonimowy robi to z prostej chęci dostarczenia informacji, ale czasami jest to niezrozumiałe i po prostu denerwujące, bo o czym to niby ma świadczyć? Wyskakują obiekty, i co? Czy to przeszkadza w zabawie? Mamy wyrzucać konsole przez okno? Czego to ma dowodzić? Kilka milionów sprzętów na przemiał? W Vice City takie kwiatki były na porządku dziennym i każdy miał to gdzieś.