Coś Was wczoraj chłopcy nie było (Fax, Jedah), pyknęliśmy chwilkę z Ciapkiem i Patosławem. Coś dziś jest na rzeczy? Trochę mam "domowych" spraw do załatwienia, ale postaram się wpaść wieczorem. Możnaby się znów ustawić na drużynę i pogromić trochę hamburgerów.