Baby ...

[BoBaN]

Bitch wybierze bogatego a normalna wartościowa kobieta wybierze tego, który bardziej będzie odpowiadał jej charakterem.

[suli dia]

Marcepan zgadzam się z tobą .Jednak kasa przyciaga jak magnez Bitch.

[blancjaone]

No jak Ci zależy na takiej kobiecie to faktycznie, jesteś na straconej pozycji.
Może powinieneś zmienić towarzystwo, skoro masz do czynienia tylko z takimi dziewczętami?

[BoBaN]

Marcepan zgadzam się z tobą .Jednak kasa przyciaga jak magnez Bitch.

To po co rozglądasz się za "Bitch'ami" a nie za normalną, spokojną kobietą? Tylko nerwy sobie popsujesz przez takie laski.

[suli dia]

Tylko ,taka sytuacja wkurza .Sam jestem nieraz świadkiem jak osoba dziana jest odbierana w towarzystwie ,baby pierdolą komplementy, przylizuja dupę itd.

[BoBaN]

Owszem byłem nieraz świadkiem takich sytuacji. Musisz jednak pamiętać że miejsce takich lasek u dzianego faceta zastępują inne a tamte odrzucone najczęściej wracają z żalem do starego dobrego kumpla, którego wtedy olały. Wtedy trzeba delikatnie takiej kobiecie uświadomić że straciła swoją szansę.
No chyba że mówimy o totalnie pustych babach, które mimo iż są olewane przez bogatych pozerów nadal lgną do nich jak muchy do gówna. To są już przypadki nieuleczalne.

[North]

Nie od dziś wiadomo, że miłość za darmo jest droższa od miłości za pieniądze.

[BoBaN]

Nie od dziś wiadomo, że miłość za darmo jest droższa od miłości za pieniądze.

Nooo ku**a WPIS jak stąd do Japonii. Tylko ja słowo "droższa" zastąpiłbym słowem "cenniejsza".

[North]

Bitch wybierze bogatego a normalna wartościowa kobieta wybierze tego, który bardziej będzie odpowiadał jej charakterem.

To stereotyp. Normalna wartościowa wybierze tego, z którym będzie jej łatwiej w życiu. Uczucia to jedno, realna wizja przyszłości to drugie. Część kobiet nie zaryzykuje poważnego związku z biednym, póki co, studentem, bo on ma jedynie szanse na dobrą przyszłość, a z dzianymi starymi będzie i fura i chata i łatwiejszy start. Takie życie panowie.

[suli dia]

Tylko z kasa jest tak ,ze dzisiaj jest a jutro jej niema.

[Diuk]

No to są wtedy rozwody w wieku 25 lat i problem z głowy.

[North]

Kontynuując mój pesymistyczny post, spójrzcie na swoje otoczenie. Ile naprawdę fajnych(również ładnych) lasek, buja się z biednymi studentami, którzy nie dostają kasy z chaty, tylko ciurlają grosz do grosza? A ile z tych lasek ma kolesi, którzy jeżdżą samochodem (nie mówię, że jakimś mega wypasem) i nie mieszkają w akademiku? I nie pierdolcie za przeproszeniem o tym, że wartościowa laska wybierze biednego studenta. Powtórzę to, co zawsze mówiła moja matka, powtarzając coś, co kiedyś, dawno temu zasłyszała. Czemuś głupi? Boś biedny, czemuś biedny, boś głupi.

[suli dia]

Niestety .Odbiegając od tematu bab i bitch na kase .Pozdrawiam Patosława i Pauline.

[BoBaN]

To ja współczuję każdemu kto z taka laską się zwiąże. Zapewne jak braknie kasy to da dupy innemu, bogatszemu bo przyzwyczajona do luksusów będzie chciała dostać nowe futro. Jeśli ktoś przeżył prawdziwą miłość w swoim życiu to wie że to nie stereotyp iż uczucie jest najważniejsze.

[North]

Uczuciem garnka nie napełnisz, uczuciem gołych ścian nie przybierzesz.

[_Music]

Nie od dziś wiadomo, że miłość za darmo jest droższa od miłości za pieniądze.

Ta wypowiedź została nawet zanimowana

[BoBaN]

Uczuciem garnka nie napełnisz, uczuciem gołych ścian nie przybierzesz.

Ale wspólnie można pokonać bardzo wiele niedogodności i być szczęśliwym a chyba o to chodzi w życiu każdego człowieka.

[suli dia]

Jak się ma kase to powinno miec babe do towarzystwa i ruchania .Jak ślub to tylko z intercyzą.

[BoBaN]

Poza tym ja nie polecam baby, która jest sierotką Marysią i nie potrafi sobie radzić w życiu. Takie są najczęściej kobiety nadzianych gości. Trzyma się jego nogawki bo sama sobie poradzić nie potrafi. Ja takiej bym nie chciał. Niezaradna kobieta to żaden skarb w domu.

[suli dia]

Jeszcze trzeba wymagać od baby ładnego boberka .

[BoBaN]

Jeszcze trzeba wymagać od baby ładnego boberka .

O rzeczach oczywistych tutaj nie rozmawiamy.

[suli dia]

Taki ładnie wygolony albo mała grządka bądź paseczek.

[North]

Nie demonizujcie. W takim razie ze mnie jest kawał ch***, bo :
1) na studiach chciałem się bawić i nie interesowałem się przyszłością z kobietami, które poznałem. Dlatego też nie zwracałem uwagi na to gdzie studiują i czy studiują, czy i gdzie pracują itd itp. Interesował mnie tylko wygląd, nic więcej. Bo i co więcej do łóżka potrzebne;
2) kiedy już skończyłem studia i zacząłem normalne życie, zacząłem zwracać uwagę (poza wyglądem oczywiście i charakterem) również na to, czy jest wykształcona, czy i gdzie pracuje itd itp.

A to dlatego, że chcąc zbudować trwały i odpowiedzialny związek, a za nim dom i rodzinę chcę mieć równorzędnego partnera do życia. Kobietę odpowiedzialną, na którą będę mógł liczyć we wszystkich aspektach. Również w takim, że jak stracę pracę, to będzie w stanie utrzymać nas przez ten czas na poziomie, który pozwoli nam przetrwać wspólnie. Kwestie takie jak uczucie i przyjaźń w związku pomijam, bo to oczywiste.

[_Music]

Kontynuując mój pesymistyczny post, spójrzcie na swoje otoczenie. Ile naprawdę fajnych(również ładnych) lasek, buja się z biednymi studentami, którzy nie dostają kasy z chaty, tylko ciurlają grosz do grosza? A ile z tych lasek ma kolesi, którzy jeżdżą samochodem (nie mówię, że jakimś mega wypasem) i nie mieszkają w akademiku?

Obracam się w jakimś fajnym otoczeniu więc, bo wielu znajomych którzy mieszkają i w akademiku i nie mają kasy jak lodu, ma fajne i wartościowe dziewczyny.

Strasznie pesymistycznie piszesz, a tak źle aż nie jest. Często takie laski też zdają sobie sprawę ze swoich wyborów i koniec końców "łamią się" i biorą się za kogoś wartosciowego niż szpanera z kasą. Choc są też i oczywiści eprzypadki beznadziejne.

[suli dia]

North wszystko to co napisałeś jest trafne .

[BoBaN]

Wiadome że jest okres w życiu kiedy włóczysz się po klubach/dyskotekach i zawierasz przelotne znajomości. Potem następuje okres stabilizacji i szukasz kobiety, która nie musi mieć tylko fajnych cycków i zgrabnej dupki ale też ma mieć coś w głowie.

[Miazga]

Poza tym ja nie polecam baby, która jest sierotką Marysią i nie potrafi sobie radzić w życiu. Takie są najczęściej kobiety nadzianych gości. Trzyma się jego nogawki bo sama sobie poradzić nie potrafi. Ja takiej bym nie chciał. Niezaradna kobieta to żaden skarb w domu.

No i tutaj mamy dowód na to, że wszystko działa w dwie strony. Faceci klną na kobiety, że nigdy nie zechcą wyjść za biednego studenta, a jedak my też mamy swoje wymagania. Ja na przykład nie zwiążę się do końca życia z kobietą, która nie umie gotować i ma ch*jową rodzinę, bo w przyszłości źle będę się z nią czuł. Z kolei kobieta będzie źle się czuła z biednym, pierdołowatym facetem, którego nie stać na zapewnienie godnego standardu życia i warunków do wychowania dzieci. No i co w tym dziwnego? Prawo natury. Dlatego nie rozumiem jak można pieprzyć takie farmazony, sprowadzając problem do banalnego stwierdzenia, że "baby lecą tylko na kasę". No kuźwa, dajcie spokój. Jesteście takimi samymi kretynami jak laski, które uważają że faceci to świnie, bo w kobiecie widzą tylko dupę i cycki.

Chyba że wysuwacie te górnolotne stwierdzenia dlatego, że nie umiecie inaczej poderwać dziewczyny, jak tekstem "ej śliczna, kupić ci drinka za 50 złotych?" - jeśli tak, to życzę z całego serca, by pewnego dnia jakaś kobieta osuszyła wasz portfel do sucha i poszła do kolejnego frajera, któremu zachce się fundować jej drinki za 50 złotych

Edit: Hmm, właściwie nie wiem, czemu używałem w tym poście formy "wy" - w sumie to chyba tylko suli dia gadał takie bzdury...

[BoBaN]

Jednak przyznać trzeba że miło się czasem wspomina stare dzieje.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Szczególnie w pamięć zapadła mi taka hostessa PlayStation o której nawet nie widziałem że pracowała jako hostessa w tej marce. Normalnie to było jak spełnienie marzeń. A jaka była ładniutka.

: Marzec 19, 2009, 13:44:16 pm

Poza tym ja nie polecam baby, która jest sierotką Marysią i nie potrafi sobie radzić w życiu. Takie są najczęściej kobiety nadzianych gości. Trzyma się jego nogawki bo sama sobie poradzić nie potrafi. Ja takiej bym nie chciał. Niezaradna kobieta to żaden skarb w domu.

No i tutaj mamy dowód na to, że wszystko działa w dwie strony. Faceci klną na kobiety, że nigdy nie zechcą wyjść za biednego studenta, a jedak my też mamy swoje wymagania. Ja na przykład nie zwiążę się do końca życia z kobietą, która nie umie gotować i ma ch*jową rodzinę, bo w przyszłości źle będę się z nią czuł. Z kolei kobieta będzie źle się czuła z biednym, pierdołowatym facetem, którego nie stać na zapewnienie godnego standardu życia i warunków do wychowania dzieci. No i co w tym dziwnego? Prawo natury. Dlatego nie rozumiem jak można pieprzyć takie farmazony, sprowadzając problem do banalnego stwierdzenia, że "baby lecą tylko na kasę". No kuźwa, dajcie spokój. Jesteście takimi samymi kretynami jak laski, które uważają że faceci to świnie, bo w kobiecie widzą tylko dupę i cycki.

Chyba że wysuwacie te górnolotne stwierdzenia dlatego, że nie umiecie inaczej poderwać dziewczyny, jak tekstem "ej śliczna, kupić ci drinka za 50 złotych?" - jeśli tak, to życzę z całego serca, by pewnego dnia jakaś kobieta osuszyła wasz portfel do sucha i poszła do kolejnego frajera, któremu zachce się fundować jej drinki za 50 złotych

Kurde Miazga, kawał ciula z Ciebie ale czasem coś mądrego napiszesz. Szczególnie podoba mi się ostatni akapit.

[Miazga]

Kawał ciula? Tak ogólnie, czy a propos tekstu o gotowaniu?

[BoBaN]

Ojjj nie bierz tego do siebie. Traktuj to z przymrużeniem oka. Po prostu czasem potrafisz człowieka osłabić a czasem walnąć mądry i wartościowy tekst. Na szczęście to drugie przeważa w przeciwieństwie do mnie.

[Miazga]

Nie biore do siebie. Luzik.

[North]

A skoro już a akademikach i o kobietach była mowa, to spotykałem się przez jakiś czas z dziewczyną, która mieszkała w akademiku, "bo miała taki kaprys i tatuś załatwił". Nie trzeba chyba nikomu mówić, że w Toruniu cena akademika była nieporównywalnie niższa niż cena stancji/pokoju w mieszkaniu?
A Ci, którym akademik uratowałby finansowo życie nie mieli już tego szczęścia.

[jay jay]

Macie racje zgadzam się z wami ,tylko teraz są takie czasy gdzie pieniądz daje wszystko nawet kobiete.
Załóżmy ,że pewna atrakcyjną kobietą interesuja się dwaj kolesie .Jeden dziany bo starzy maja jakąś firmę i wozi się bruka za setki tysięcy.Natomiast drugi student spokojny ułożony dorabiający sobie po szkole,chodzi na piechote albo transportem publicznym (tramwaj ,autobusem.)
Którego bitch wybierze.?

ale po co te żale skoro  w podpisie masz   Umiesz Liczyć, Licz na Siebie!!! . 

[suli dia]

Ponieważ człowiek uczy się na błędach a te zdanie jest napisane dopiero po szkodzie.

[Ciapkas]

Suli uwielbiam Twoje posty a te tutaj mnie rozłożyły. I jeszcze to "bitch"

A odnośnie bab. Mówicie że jak się jest młodym to się nie patrzy czy mądra, tylko walory wizualne. Ja w takim razie jestem jakiś dziwny bo nie wyobrażam sobie nawet seksu z pięknym pustakiem. Ba ja bym się nie mógł z taką całować. Wolę poznawać dziewczyny, które nie piją ja ostatnie żule, nie palą, mają cele w życiu, a od tych innych trzymać się z daleka.

I chyba to jest lepsze bo mój kumpel wrzucił fotkę z jedną taką na nk i na drugi dzień dostał wpiernicz. Widocznie chłopak był równie mądry co jego dziewoja.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

A ja, że dobry kolega to pierwszy raz miałem obity pysk

[Szymku]

Macie racje zgadzam się z wami ,tylko teraz są takie czasy gdzie pieniądz daje wszystko nawet kobiete.
Załóżmy ,że pewna atrakcyjną kobietą interesuja się dwaj kolesie .Jeden dziany bo starzy maja jakąś firmę i wozi się bruka za setki tysięcy.Natomiast drugi student spokojny ułożony dorabiający sobie po szkole,chodzi na piechote albo transportem publicznym (tramwaj ,autobusem.)
Którego bitch wybierze.?

Parafrazując pewien dowcip: tego z większym ptakiem

[Sylvan Wielki]

Wiadome że jest okres w życiu kiedy włóczysz się po klubach/dyskotekach i zawierasz przelotne znajomości. Potem następuje okres stabilizacji i szukasz kobiety, która nie musi mieć tylko fajnych cycków i zgrabnej dupki ale też ma mieć coś w głowie.

Prawidłowa kolej rzeczy. Nie inaczej.

[Stalker]

Suli uwielbiam Twoje posty a te tutaj mnie rozłożyły. I jeszcze to "bitch"

A odnośnie bab. Mówicie że jak się jest młodym to się nie patrzy czy mądra, tylko walory wizualne. Ja w takim razie jestem jakiś dziwny bo nie wyobrażam sobie nawet seksu z pięknym pustakiem. Ba ja bym się nie mógł z taką całować. Wolę poznawać dziewczyny, które nie piją ja ostatnie żule, nie palą, mają cele w życiu, a od tych innych trzymać się z daleka.

I chyba to jest lepsze bo mój kumpel wrzucił fotkę z jedną taką na nk i na drugi dzień dostał wpiernicz. Widocznie chłopak był równie mądry co jego dziewoja.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

A ja, że dobry kolega to pierwszy raz miałem obity pysk

WPIS! AMEN ! Itd

[Tolas]

Nie wyrabiam już z tymi babami. Wymiękam...

[marcingt]

Boś za młody