Assassin's Creed Mirage zapowiedziane
Będzie po persku - więc ciekawe, czy będą też piaski czasu?
Prince of Persia było kiedyś prężną serią, ale w pewnym momencie Ubisoft postanowił zrobić skok w bok i zrestartować serię, co niekoniecznie wyszło jej na plus (chociaż najbardziej zaszkodziło dodatkowe, pełne zakończenie jako płatne DLC). Wśród pracowników firmy musi jednak być sentyment do starszych gier, bowiem z pierwszych zapowiedzi wynika, że to nie jedyne nawiązanie do korzeni firmy.
Szczegółów na temat Assassin's Creed Mirage (które w plotkach w sieci mogliście też widzieć pod nazwą Rift) mamy dowiedzieć się oficjalnie 10 września, ale od paru dni wyciekają już informacje o grze, a skoro ktoś dobrze trafił z tytułem, to i zapewne je możemy uznać za niemal pewne. Bohaterem gry ma być Basim, którego poznaliśmy w Assassin's Creed Valhalla, więc sama akcja Mirage toczyć będzie się w podobnym okresie. Gra zabierze nas do IX-wiecznego Bagdadu, a więc jak wspomniałem już we wstępniaku, czekają nas perskie klimaty. Gra ma też wrócić do korzeni serii i nawiązywać mocno do pierwszej części - rezygnując z mocno RPGowych ostatnich trzech części. To akurat dobrze - czasem przydałaby się jakaś odmiana i nieco szybsza akcja - a stwierdzenie, że gra może przypominać serię Prince of Persia ma w tym przypadku nieco więcej sensu.
Szczegółów dowiemy się w sobotę w trakcie Ubisoft Forward, o 21:00 polskiego czasu. Znając francuzów i ich szybkie premiery assasysnów względem zapowiedzi, jest spora szansa, że gra trafi do nas szybciej niż remake Prince of Persia, który po krytyce nas, graczy, został opóźniony, aby zapewnić oczekiwaną przez nas jakość. Przypomnę tylko, że tego samego dnia miną równo dwa lata od jego pierwszej zapowiedzi...
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Kalendarz Premier — Październik 2024 - Wczoraj, 14:34
• Słowiański "Cyberpunk" SlavicPunk trafi na konsole już w listopadzie - Wczoraj, 08:00
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: