Hell is Us odkrywa ostatnie karty przed premierą. Teraz zobaczymy dungeony

Już we wrześniu będziemy mieli szansę zagrać w Hell is Us od studia Rogue Factor. Intrygujący projekt łączy mechaniki soulslike i akcji, a także zahacza jednocześnie o vibe Kojimy prosto z Death Stranding. Teraz poznajemy jego kolejne sekrety — szczegóły dungeonów, jakie będziemy eksplorować.

Na materiale usłyszymy dyrektora kreatywnego i artystycznego gry — Jonathana Jacques-Belletête’a, który krok po kroku tłumaczy i oczywiście zachwala swoje ukochane dzieło. Dowiadujemy się między innymi, że każdy dungeon w tytule jest unikalny, a w trakcie jego eksploracji nierzadko będziemy musieli uważnie szukać sekretów, których dla uważnych graczy ma być całe mnóstwo.

Lochy opierają się na tej samej filozofii, która rządzi projektem gry, nazywamy ją ‘rozpraszaniem gracza’. Przez tę koncepcję chcemy, by gracze na nowo odkryli przyjemność płynącą z samodzielnej eksploracji, bez trzymania ich za rączkę. Obecność każdej przeszkody, każdego wroga, jest starannie przemyślana, aby zaoferować niezapomniane wyzwanie, które po pokonaniu daje prawdziwe poczucie satysfakcji.