Killer Instinct śmiga w 60 FPS, kosztem rozdzielczości
Microsoft nie szczędził ludzi, ani pieniędzy przy produkcji nextgenowej edycji Killer Instinct. Gigant Redmond liczy po cichu na spory zastrzyk kasiorki, widząc z jakim upragnieniem wyczekiwano kolejnej odsłony serii. Gracze, którzy mieli okazję pobawić się Xboxowym Killer Instinct donoszą, że tytuł ten reprezentuje grono poważnych bijatyk i wbrew pozorom przeznaczony jest dla hardcorowców kochających klepanie po mordach innych zawodników.
Niestety, twórcy gry zrezygnowali z rozdzielczości 1080p, kosztem stałych 60 klatek na sekundę. Nowy Killer Instinct będzie więc śmigał w rozdzielczości zbliżonej do obecnych produkcji, czyli 720p.
Dla przypomnienia, obejrzyjcie sobie najnowszy gameplay poświęcony pewnemu Indianinowi
Platformy:
Czas czytania: 1 minuta, 13 sekund
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Podsumowanie miesiąca. W co graliśmy w październiku? - 14.11.2025 14:00
• Kalendarz Premier – Listopad 2025 - 06.11.2025 09:00
• Nowe gry w Game Pass na początek listopada. Zagramy w nowe Call of Duty! - 05.11.2025 09:00
• Esportowa Liga Call of Duty powraca w 2025. Teraz większa niż kiedykolwiek - 03.11.2025 16:26
• Peter Moore gwiazdą gali Grand Game Awards. Zostanie "Ojcem Chrzestnym" wydarzenia - 28.10.2025 07:38
Niedawno pisaliśmy też o...
Komentarze
Bądźmy poważni - darmowa gra z jedną postacią, pierwowzór, który był słabym średniakiem, opłaty za wszystko, co popadnie, nextgen w 720p? Zostaję przy Tekken Revolution.
odpowiedzJak to szło?
Drive Club w 30fps, Killzone w 30fps (SP).
Battlefield w 720p.
Dead Rising 3 w 30fps.
Killer Instinct w 720p.
Noż h** a nie nextgeny.
Wiem wiem prcocesor z tabletów, integra na poziomie karty z supermarketu no ale bez przesady...
odpowiedzInwestycja w pc zaczyna być realna. Nextgen jak to ładnie brzmi
odpowiedzKtoś pamięta pierwsze PlayStation ? Ja ze sklepu niosłem Ją jak relikwię. Gry masakrowały wszystko co było na pecetach. Teraz pecety wyprzedzają pod względem możliwości konsole... które jeszcze nie miały premiery ! Tylko gry będą musiały być wyjątkowe, żebym skusił się na next gena, bo już widać, że tytuły multiplatformowe będą lepieć działać/wyglądać na pecetach.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: