Power Rangers: Battle for the Grid to jednak będzie crap
Przeczuwałem to już w momencie zapowiedzi, ale dzisiejszy trailer mnie w tym umacnia.
O Power Rangers: Battle for the Grid pisałem już kilka dni temu ( Zapowiedziano Power Rangers: Battle for the Grid), a teraz do zapowiedzi dołączył pierwszy trailer. Bijatyka z tego żadna, twórcy zapowiadają nawet brak szczególnie długich combosów a zamiast tego nacisk na "timing".
Nie wiem tylko dlaczego zarówno w materiałach z ogłoszenia, jak i w trailerze wygląda, że bijemy się w jednej scenerii i tylko pomiędzy Power Rangersami. Wydawało mi się, że w serialu walczyli oni ze złem (kitowcami, potworami Rity i następców). Tymczasem w trailerze ewidentnie nawalają się jedynie Power Rangersi, którzy do pomocy momentami przyzywają drugiego Power Rangersa (pewnie jakiś special-combo). Zapowiada się kaszana jakich mało, ale cóż - tak to już jest z grami na licencji.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: