PS Now znów ominął Polskę
Przeciek z Włoch okazał się być faktycznie zapowiedzią startu w tym i kilku innych krajach. Ale nie w tym z Wisłą.
Sony na swoim blogu poinformowało, że Hiszpania, Włochy, Portugalia, Norwegia, Dania, Finlandia oraz Szwecja już wkrótce dołączą do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Belgii, Holandii, Szwajcarii, Austrii, Luksemburgu i Holandii, jeśli chodzi o dostępność PS Now w Europie. Dokładna data nie jest znana, bowiem zależy ona od efektów bety, która ma ruszyć już w Lutym (chociaż nie wiem co chcą testować - usługa działa kilka lat w innych krajach). PS Now to streamowanie wideo z gier odpalonych na serwerach Sony, w których możemy sterować naszym padem. Generalnie nie wypada to źle i tylko w grach wymagających niemal klatkowej perfekcji (Dark Souls, Tekken) niezbyt zdawałoby to egzamin - ale osobiście testowałem Uncharted 2 i przyznam, że grało się nieźle (chociaż obraz wyglądał jak z youtube). Namiastką takiego systemu jest remote play na komputerze czy PS Vicie, bądź Share Play z konsoli kolegi.
PS Now we Włoszech - błąd czy przedwczesny start?
Niestety, Polska i wszystkie pozostałe kraje wschodniej i wschodnio-południowej Europy znów się nie załapały. Na ten moment, jeśli chcemy z usługi skorzystać, można jednak założyć konto w innym kraju i tam ją wykupić (polska karta nie zadziała, ale można kupić zdrapki w danej walucie).
Nie oznacza to jednak, że usługa nie zostanie u nas odpalona - w wyszukiwarce sklepu pojawiają się już gry z PS3 z ikonką "PS Now".
Może to tyko błąd systemu i po prostu całej Europie włączono taką opcję, a może po prostu szykują dla nas osobną pulę startową, jak już ogarną wyżej wspomniane kraje i zapewnią stabilną pracę serwerów. Ilość klientów w naszym kraju będzie raczej tak niewielka, że mogą planować "wepchnąć" nas na serwery innych krajów, w wolne miejsca, zamiast tworzyć nowe centrum serwerowe.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: