Rise of Ronin, Tekken 8 i Stellar Blade zaskoczyły na State of Play
Sony dostarczyło bodaj najlepszy pokaz tego roku i w końcu pokazało jakieś fajne gry. Także te na wyłączność.
Wczorajszy dzień obfitował w aż dwa streamy - najpierw od Nintendo, a potem od Sony. Wiemy już, że "oczko" puszczone do czerwonych na twitterze dotyczyło zapewne Crisis Core (obie firmy pokazały tę grę), ale każda z nich pokazała praktycznie same gry, których ta druga nie ma.
Największym zaskoczeniem były zapowiedzi gier, których się nie spodziewaliśmy, albo które gdzieś tam się nieoficjalnie przewijały, ale czekaliśmy na potwierdzenie.
Na pierwszy ogień poszedł Tekken 8, który dostał całkiem ciekawy pokaz walki - w grze pojawiło się wiele ujęć z bocznych kamer, które pokazywały co lepsze combosy z innej perspektywy - pytanie, czy tak będzie w pełnej grze, czy to tylko pokazówka na potrzeby prezentacji. Nie mniej - graficznie jest naprawdę dobrze.
Wygląda na to, że Ghost of Tsushima spowodował zmiany na rynku - i po modzie na gry o II Wojnie Światowej, czy Zombie, przyszedł czas na gry dziejące się w Japonii w ostatnim tysiącleciu. Koei Tecmo zapowiedziało bowiem Rise of Ronin. Akcja gry toczy się mniej więcej w tym samym okresie co w filmie Ostatni Samuraj - widać tutaj budynki w stylu brytyjskim, zapewne więc tytułowy ronin, czyli bezpański samuraj, jeden z ostatnich, będzie próbował wymierzyć sprawiedliwość. Gra trafi wyłącznie na PS5.
Pozostając w klimatach, SEGA zapowiedziała remaster Like a Dragon: Ishin, pobocznej części Yakuzy która dzieje się w podobnym okresie (końcówka XIX wieku). Gra nie trafiła za czasów PS3 poza Japonię, teraz dostanie więc angielską lokalizację i nieco poprawioną grafikę (głównie ważniejsze postaci i lokacje). Gra może nie być aż tak wciągająca jak Rise of Ronin, ale kto lubi Yakuzy, poczuje się jak ryba w wodzie.
Zaskoczeniem było też Stellar Blate, znane wcześniej jako Project EVE, które zapowiada się na świetny hack'n'slash, świetnego sci-fi, które wygląda jak God of War spotykający Nier czy Final Fantasy VII. Ta gra także będzie exclusivem dla PS5.
A skoro już o God of War mowa, to i ta gra doczekała się trailera. Tym razem nieco lepszego niż kilkanaście dni temu - chociaż nadal wygląda, że gra w dużej mierze będzie tym samym, fabularne zajawki tego co nas czeka podnoszą ciśnienie, widać też, że pojawią się nowe elementy systemu walki (ładowanie run), więc komu spadła chęć na zakup gry, temu na pewno dziś wróci. Trailer podrzucam specjalnie z polską wersją językową, bo moim zdaniem bije ona na głowę nawet polonizację Uncharted, a nasz Kratos ma głos niemal identyczny jak ten amerykański.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Recenzja: The Crew Motorfest Year 2 Pass - Wczoraj, 15:00
• Sea of Stars powraca z trybem kooperacji w darmowej aktualizacji! - 15.11.2024 09:00
• Recenzja: Call of Duty: Black Ops 6 - 14.11.2024 17:00
• Stellar Blade niebawem trafi na PC. Mamy potwierdzenie! - 13.11.2024 17:00
• Recenzja: Romancing Saga 2: Revenge of the Seven - 10.11.2024 17:00
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: