Steel Hunters to nowa gra twórców World of Tanks... i można już grać!

Wargaming, studio znane z ogromnego hitu World of Tanks już od wielu lat rozwija swoją produkcję na pecety i konsole, odnosząc zresztą sukcesy. Deweloperzy na tym jednak nie poprzestają. Właśnie ogłosili swój nowy projekt — Steel Hunters i w nim czołgów zabraknie, a będą... MECHY!

Ten wykonany w modelu F2P to gra, którą w sumie ciężko zaszufladkować. Producent porównuje ją do extraction shootera z elementami battle royale, ale w Steel Hunters będziemy sterować przecież mechami, a extraction shootery do tej pory stały strzelaninami z pierwszej osoby, raczej bez udziału robotów.

Twórcy zresztą sami przyznają, że ta odmienność tytułu Wargaming powinna pozwolić zagospodarować niszę na rynku extraction shooterów, obecnie niemal do końca zdominowanym przez wielkich graczy jak Helldivers 2, czy Escape from Tarkov. Produkcja zaoferuje nam tryb PvPvE w którym na wielkiej mapie będziemy ścierać się zarówno z oponentami sterowanymi przez komputer, jak i prawdziwymi graczami.

Steel Hunters przeniesie nas do przyszłości, gdzie ludzkości, po katastroficznym wydarzeniu, walczy o przetrwanie. W tych trudnych czasach w celu wydobycia pozaziemskiego surowca znanego jako Starfall stworzono ekipę tzw. Łowców, w których się wcielimy. Niestety megakorporacje władające Ziemią postanowiły wykorzystać Łowców do własnych celów i zaprzęgły elitarne oddziały do przejmowania kontroli nad rzadkim surowcem na zrujnowanej, opuszczonej Ziemi.

Dumy z nowej produkcji nie kryje także szef studia Wargaming, Wiktor Kiślij:

Co ciekawe w ten tytuł można już grać za sprawą zamkniętej bety, jaka ma potrwać do 23 grudnia. Jeśli chcecie zagrać na PC, bo to na razie jedyna platforma na której znajdziecie Steel Hunters, to zapisy są dostępne na oficjalnej stronie . Nie potwierdzono na razie wydań na konsole.