Tencent przejmuje udziały w kolejnej firmie. Tym razem ofiarą molocha pada Funcom

Niesławna chińska korporacja jest już rozpoznawalna przez wielu graczy z całego świata i kojarzy im się raczej w ciemnych barwach. Gigant przez lata przejął całe mnóstwo Europejskich i Amerykańskich firm, teraz na celowniku znalazł się norweski Funcom.

Wczoraj internet obiegła informacja, iż poprzez przejęcie 29% udziałów w Funcom, Tencent stał się największym udziałowcem firmy z Oslo. W praktyce Chińczycy nie tknęli nawet samego Funcomu, a po prostu przejęli przedsiębiorstwo będące mające w nim największy udział — firmę KGJ Capital AS. W ten sposób bez zbędnego rozgłosu zyskali możliwość wpływania na wszelkie decyzje dotyczące podmiotu.

Sam Funcom nie miał ostatnio dobrej passy. Po wielu latach niepowodzeń i tworzenia półproduktów, do których można zaliczyć ostatni produkt firmy — grę Conan Exiles producent rozpoczął współpracę z mniejszymi studiami jako wydawca, dzięki czemu zaczął wychodzić na prostą. Niewątpliwy wpływ na sukces planów wydawniczych firmy miała premiera Mutant Year Zero stworzonego przez zespól The Bearded Ladies we współpracy z wydawcą. Niepozorny indyk odniósł duży sukces na wielu polach co pozwoliło na stworzenie doń sporego dodatku, a ostatecznie gra doczekała się nawet portu na Nintendo Switch.

Decyzja o przejęciu dewelopera przez Tencent z pewnością nie spodoba się fanom twórczości Norwegów. Choć nie można powiedzieć, iż gry korporacji nie są popularne, to niestety popularność nie zawsze idzie w parze z jakością. Korporacja słynie z przejmowania popularnych lub obiecujących zagranicznych firm i maksymalizacji zysków wszelkim kosztem bez spoglądania na jakość produktów co spotyka się z ogromną krytyką środowiska.

Ich dotychczas największy sukces stanowiły zakup w 2011 roku Riot Games, twórców niezwykle popularnego na PC MOBA — League of Legends oraz przejęcie 40% udziałów w Epic Games, autorów Fortnite co w konsekwencji zapewniło korporacji gigantyczne zyski. Trzy lata temu internet obiegła też informacja o zakupie mniejszościowej części Paradox Interactive znanego z produkcji najwyższej jakości gier strategicznych i mającego teraz w planach wydanie obiecującego Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2.

Wielu graczy boi się o przyszłość każdego podmiotu przejmowanego przez chińskiego giganta z racji jego polityki i braku poszanowania wartości przejmowanych przedsiębiorstw. Do tego dochodzi kwestia wydawania przez Funcom kolejnych gier, w tym następcy singlowego Mutant Year Zero, gdyż nie jest tajemnicą, iż Chińczycy gustują raczej w przynoszących wysoki zysk grach multiplayer, aniżeli singlowych tytułach. O tym, czy w tym przypadku obawy są uzasadnione, przekonamy się już niebawem.