Xbox Developer_Direct za nami
Minecraft, Redfall, Hi-fi Rush i Forza 8 to pierwsze zapowiedzi MS na ten rok. Niestety, czuć niedosyt.
Za nami wydarzenie Xbox Developer_Direct, które chyba na dobre przeniosło konferencje firm growych do sieci. Czy tęsknimy za starą formą prezentacji w teatrach jak w czasie E3 - ciężko jeszcze stwierdzić - bowiem główną zaletą tych typowych pokazów było nie to, w jaki sposób się odbywają, a ilość zapowiedzi na raz. Microsoft na razie tą ilością nie zachwycił, zabrakło też Hellblade 2 - ale z drugiej strony cieszymy się, że cokolwiek pokazano, bowiem były już pewne wątpliwości czy u "zielonych" wszystko w porządku. Mając bowiem w ręce tak poważny argument jak Game Pass, oraz wykupienie wielu świetnych studiów deweloperskich, coś mało widać efektów tychże inwestycji.
W trakcie pokazu zobaczyliśmy Minecraft Legends, które moim zdaniem totalnie nie przyciąga niczym. Być może największych fanów Minecrafta zanteresuje, bo to w końcu spin-off ich ulubionej gry, ale nawet Minecraft Dungeons, będący słabym klonem Diablo dla dzieci moim zdaniem był interesujący znacznie bardziej. Tej oceny nie zmienia nawet fakt, że Legends zaoferuje walki PVP - co pewnie akurat tym którzy spędzili setki godzin w kwadratowym świecie może wydać się powiewem świeżości. Gra jednak - jak wszystko od MS - wyląduje w Game Passie, więc ostatecznie będzie można dać jej szansę. Gra zadebiutuje 18 kwietnia 2023.
Osoby czekające na totalnie nową markę, czyli Redfall, wyglądające jak połączanie Dishonored z grafiką z Fortnite, zainteresuje zapewne informacja, że gra (która także trafi do Game Passa) otrzymała datę premiery - 2 maja 2023. Mam jednak nieodparte wrażenie, że to jedna z gier, którą warto ograć tylko posiadając właśnie Microsoftowy abonament na gry - wygląda bowiem bardzo przeciętnie i przypomina tyle innych gier, że jest wręcz jak wynikowa wielu FPSów z ostatnich lat, zdając się nie wnosić nic nowego.
Fanów Jet Set Radio i gier rytmicznych zainteresuje natomiast Hi-Fi Rush, które oddaje dobrze klimaty wspomnianych produkcji. To co osobiście urzekło mnie w tej produkcji, to animacje postaci, które mają wyciętą część klatek, przez co wyglądają jak postaci z bajki. Nie wiem czemu przez tyle lat na to nikt nie wpadł - od dawna uważam, że gry z cell-shadingiem powinny mieć 10-20 FPS, żeby dać wrażenie oglądania bajki i 30 czy 60 FPS w przypadku płynnej animacji psuje efekt "kreskówki". Jak się okazuje - to błędne podejście i Hi-Fi Rush skradło moje serce znacznie bardziej niż Redfall. Najważniejsza informacja to jednak ta, że gra ma premierę już DZISIAJ!. Fani rytmów i slasherów powinni więc czym prędzej pobierać ją na dyski.
Dla wielu osób najważniejszą zapowiedzią była Forza 8, bowiem miała ona pokazać prawdziwą moc konsol najnowszej generacji w bezpośrednim starciu z Gran Turismo 7. Po pierwszym pokazie wygląda jednak, że Forzie wyjątkowo zmiękła pompka - na start zaoferuje co prawda 500 samochodów (a kolejne 100 w DLC i aktualizacjach), ale raptem 20 tras brzmi jak wydanie niekompletnej produkcji... Oczywiście to samo można powiedzieć o GT7 w dniu premiery, tyle,że ono oferowało niemal 40 tras. Najgorsze jednak, że Forza nie zachwyca graficznie. Co prawda są ujęcia w których zachwyca Ray Tracing, pokazując lustrzane odbicia w karoserii - tyle, że zero w tym realizmu, mało bowiem który samochód tak odbija świat rzeczywisty jak lustro. Nie podano też daty premiery poza enigmatycznym 2023 - co czyni tę zapowiedź nie tylko najsłabszą zapowiedzią całego pokazu, ale też najgorszą zapowiedzią Forzy w historii.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: