Zapowiedziano płatny dodatek do Killzone: Shadow Fall
Studio Guerrilla Games zapowiedziało pierwsze sieciowe rozszerzenie do Killzone: Shadow Fall, które wprowadzi do rozgrywki nową klasę postaci, dodatkowe bronie, świeże umiejętności, a nawet kolejny poziom trudności dla trybu single player.
DLC pojawi się już w kwietniu i będzie je można nabyć za około 40 złotych.
Nową klasą postaci będzie Powstaniec, który otrzyma dwie umiejętności:
- hakowanie (gracz przejmie kontrole nad obcymi wieżyczkami, lub dronami)
- kradzież (raz wykradziona broń zostanie z graczem do końca rozgrywki)
Pojawią się również nowe umiejętności, które będą mogły być wykorzystane przez podstawowe klasy:
- emiter taktyczny pokaże ukrytych wrogów,
- emiter e-pulse uniemożliwiający zainstalowanie wieżyczek w okolicy,
- drone obrońca, który ochrania dany sektor mapy.
Zobaczymy też nowe bronie:
- M82 znany z Killzone 2 i Killzone 3,
- snajperski karabin Sta14 Rifle,
- karabin maszynowy L512 SMG Pistol.
Tryb single player otrzyma nowy poziom trudności - Elite. Warto też dodać, że podczas rozgrywki wieloosobowej pojawi się na mapce tajemnicza skrzynka (jedna na cały mecz), która da graczowi dodatkowe punkty doświadczenia. Najprawdopodobniej możemy też liczyć nowe nowe trofea do odblokowania.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Sea of Stars powraca z trybem kooperacji w darmowej aktualizacji! - 15.11.2024 09:00
• Death Stranding niespodziewanie debiutuje na Xboxie! - 07.11.2024 15:16
• Sega usunie kilka gier z cyfrowej dystrybucji - 07.11.2024 09:11
• Stardew Valley 1.6 z problemami. Gracze PS5 w Europie nie mogą odpalić tytułu - 05.11.2024 15:00
• Kalendarz Premier – Listopad 2024 - 03.11.2024 13:57
Komentarze
Nudna ta nowa klasa postaci, chociaż i tak jestem miło zaskoczony, bo nie spodziewałem się dodania żadnych nowych do gry.
odpowiedzJestem fanem gry i łykam w dniu premiery:)
odpowiedzNie mogę się doczekać:)
odpowiedzCiekawe, czy nowa klasa będzie wliczała się do pucharków?
odpowiedzWitam, ja stawiam na stabilność gry. Wracając do tematu to przyznam mniam, mniam :)
odpowiedzDodaj nowy komentarz: