Nasz stateczek wyposażono w kilka specjalnych umiejętności, które to odblokowują się wraz z kolejnymi postępami w grze. I tak o to np. z czasem otrzymujemy możliwość tworzenia kręgów w zbożu, dzięki czemu uprowadzenie upatrzonych wcześniej zwierzątek staje się o wiele łatwiejsze. Niestety droga porywacza zwierząt gospodarstwa domowego nie jest usłana różami. Nie raz będziemy musieli ostro kombinować, w jaki sposób dokonać perfekcyjnego uprowadzenia. Zwierzątka boją się emitowanego przez nasz pojazd światełka i uciekają gdzie pieprz rośnie, gdy tylko je zauważą. Gra oferuje nam ich kilka rodzajów, a różnią się one od siebie gatunkiem, charakterem oraz przede wszystkim zachowaniem. I tak o to mamy uparte owce, turlające się niczym piłka świnie. Kurczaki, które doskonale latają tylko na krótkich dystansach oraz krowy taranujące wszelakie przeszkody. Często zdarza się tak, iż musimy sprytnie pokierować zwierzakami tak, aby same ułatwiły nam ich uprowadzenie. Czyli możemy założyć, że jest to taka mała wariacja na punkcie zwierzęcej kooperacji, która w tym przypadku jest kluczem do osiągnięcia sukcesu.
Zwierzaczki mają swoje własne problemy i różnie reagują na narzucone im przez programistów przeszkody. Plansze stworzone są tak, aby jak najczęściej utrudnić nam dokonanie perfekcyjnego uprowadzenia. I tak o to napotkamy różnego rodzaju belki, doły, czy strachy na wróble. Dodatkowo nie raz uda się nam natrafić na zbiorowisko mściwych kretów czy złośliwego lisa, który pod osłoną nocy pożre nasze okazy do eksperymentów. Oczywiście w samej grze znajdują się także pozytywne smaczki takie jak fontanna, dzięki której nasze zwierzaki staną się małe i bez problemów przejdą pod przeszkodami, kupki łajna, które umożliwią niezły poślizg oślizgłym świniakom oraz snopki siana, dzięki którym zatkamy nie jedną wyrwę w ziemi.Flock posiada bardzo ładną i kolorową grafikę. Krajobraz w niej przedstawiony przypomina trochę łatki, które naszyte są na każdej dostępnej w grze teksturze, dzięki czemu otrzymujemy bardzo swojski i miły widok dla naszych oczu. Zwierzaki są bardzo urocze i wszystkie wyglądają bardzo kreskówkowo. Ich animację stworzono bardzo starannie, często możemy dostrzec sytuację, w których płaczą, cieszą się, czy też, w pospiechu uciekają (ten ostatni widok jest najfajniejszy). Niby nic wielkiego, a jednak wywołuje lekki uśmiech na twarzy.
Muzyka przygrywająca w tle jest bardzo prosta i gdyby się głębiej w nią wsłuchać wydaje się przypominać stare przeboje rodem z dzikiego zachodu. W grze znajduje się 55 gotowych etapów z narzuconą przez twórców ilością zwierzaków do uprowadzenia. Dodatkowo, gdy już je wszystkie ukończymy w zanadrzu czekać na nas już będzie specjalnie przygotowany edytor poziomów, który umożliwi nam przygotowanie własnych szalonych plansz. Wszystkie, bonusowe rzeczy potrzebne do wykreowania własnych pomysłów zdobywamy przechodząc po kolei wszystkie dostępne w grze poziomy. Warto dodać, iż edytor nie jest zbytnio skomplikowany i w przeciągu dziesięciu minut można opanować w 100% wszystkie jego tajniki. Wspomnę, iż gra posiada także opcję kooperacji dla dwóch graczy.
Bez owijania w zbędną bawełnę stwierdzam, iż Flock jest tytułem, któremu warto jest poświecić swój wolny czas. Inwestując w niego spodziewałem się ładnej, grywanej i przede wszystkim pozytywnie uzależniającej rozgrywki. Nie uwierzycie, ale właśnie takową grę otrzymałem. Po wielu godzinach uprowadzania zwierzaków stwierdzam śmiało, iż Flock znajdzie szerokie grono odbiorców, którzy docenią jego wszystkie walory tak jak ja to zrobiłem.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: