Ekipa z Traveller’s Tales wyprodukowała niezmiernie dużo gier, wszystkie z nich bazują na dobrej zabawie. Znaczna większość tytułów przedstawiała sytuacje znane nam z filmowych hitów takich jak: Indiana Jones, Star Wars, Harry Potter, czy Batman. Można rzec, że seria Lego rozpoczęła swoją karierę od Gwiezdnych Wojen, które odniosły ogromny sukces na całym świecie. Na bank podobnie będzie z Władcą Pierścieni, ponieważ połączenie świata Lego z prawdziwym bogactwem Tolkiena nie mogło się przecież nie udać.
Na wstępie zaznaczę, że w kwestiach dialogowych Lego Władca Pierścieni wykorzystano cytaty z trylogii filmów Petera Jacksona. W produkcji znalazło się aż 84 ludzików z tolkienowskiego uniwersum; w większości to bohaterowie, o których każdy pamięta. Warto dodać, że w grze pojawiają się również drugoplanowe postaci. W LEGO Władca Pierścieni ze wszystkich dotychczasowych elementów serii Lego wybrano te najlepsze i dodano do nich kilka nowych pomysłów, wcześniej nam nieznanych. Ogólnie gra nie jest skomplikowana, chodzi głównie o to, aby zabijać przeciwników, eksplorować tereny, rozwiązywać zagadki, które wymagają od gracza intensywnej zmiany wykorzystanych bohaterów. Warto zaznaczyć, że każda z postaci posiada zupełnie inny wachlarz umiejętności. Oczywiście, wbrew pozorom w grę może „ciupać” każdy – nie jest ona zbyt skomplikowana dla nastolatków, ani za nudna i prosta dla dorosłych.
Lego Władca Pierścieni to otwarty świat i to jest jeden z największych atutów tejże produkcji. Okolice można eksplorować do woli, zaś w każdym etapie mamy wiele ciekawostek do odkrycia. Niestety, zabrakło opcji pozwalającej na rozwój postaci, co jest swoistym minusem. Za to oddano nam do dyspozycji bardzo uproszczony crafting, który polega na gromadzeniu schematów umożliwiających wyprodukowanie specjalnych itemków.
Jeżeli chodzi o muzykę, to została ona żywcem wyciągnięta z filmów Petera Jakcsona, więc można spodziewać się samych superlatyw w tej kwestii – Ogromne pokłony dla Pana Howarda Shore’a. Oprawa wizualna może nie robi już kolosalnego wrażenia, jednak bardzo często potrafi wzbudzić malutki zachwyt. Szczególnie warto zwrócić uwagę na świetne tekstury i dopracowaną animację, z której słyną już produkcje oparte na klockach Lego. A więc, czy warto zainwestować kasę w ten tytuł? Powiem wam, że werdykt może być tylko jeden. Jak najbardziej tak! Gra z całą pewnością zadowolili fanów Tolkiena, oraz wszystkich tych którzy nie mają zielonego pojęcia o bogatym świecie Władcy Pierścieni. Mocno polecam.
Komentarze
Jednym słowem doskonała gra familijna;) Którą powinna i jest.
odpowiedz[quote]ughat:Jednym słowem doskonała gra familijna;) Którą powinna i jest.[/quote] BYĆ...
odpowiedzDodaj nowy komentarz: