Z założenia StarDrone Extreme jest dokładnie tym samym tytułem, co StarDrone z tym małym wyjątkiem, że sterowanie dostosowano pod możliwości PS Vita. Gracz porusza stateczkiem za pomocą touch screena. Samo sterowanie w grze można zaliczyć do bardzo intuicyjnych i nadzwyczaj udanych. Pojazd porusza się w określonym kierunku, który przez cały czas korygowany jest i dostosowywany do aktualnych sytuacji na ekranie. Gracz bardzo szybko może zareagować na napotkane przeszkody, czy wrogów. A tych w grze nie brakuje, przykładem niech będą tutaj tunele porośnięte kolcami, rakiety, czy wybuchające bomby. Oprawa wizualna prezentuje się naprawdę nieźle, jak na tytuł z cyfrowej dystrybucji. Więcej zobaczycie na dołączonym wideo.
W grze do dyspozycji gracza oddano aż 60 etapów. Wszystkie poziomy są unikalne i zostały zaprojektowane naprawdę bardzo starannie. Niestety, ich balans pozostawia wiele do życzenia. Niektóre z etapów stanowią naprawdę spore wyzwanie(szczególnie ten ostatni), dlatego bez wyuczenia się ich na pamięć raczej nie ma co liczyć na pozytywne zaliczenie. Z obowiązku muszę wspomnieć o specjalnej opcji w grze, która pozwala na pominięcie danego etapu. Niestety, za tę przyjemność trzeba zapłacić prawie jednego dolara. Dziwny i zarazem bardzo niefajny ruch ze strony twórców, który raczej nie przysporzy dodatkowych fanów ekipa z Beatshapers . Studio mogło popracować trochę dłużej nad balansem, zamiast stosować tanie/drogie sztuczki. Pisząc tę recenzję dostałem informację od Alexa Menshikova z Beatshapers, że kontrowersyjna opcja Level Skip staje się od teraz całkowicie darmowa. Sprawy więc nie ma.
Ogromną zaletą gry jest jej cena na PlayStation Network. Tytuł ten można nabyć za całe 14 zł,więc jak na dzisiejsze standardy – rewelacja. Ostrzegam również, że StarDrone Extreme zarazi was syndromem jeszcze jednej misji. Gra cholernie wciąga. A więc, czy warto poświęcić te 14 zł i zakupić StarDrone Extreme? Odpowiedź brzmi tak. Powiem nawet więcej, tytuł ten pozwoli Sony na konkurowanie z takimi gigantami jak Apple.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: