Recenzja

Recenzja Uncharted 2: Among Thieves

Na brak porządnych exclusivów posiadacze czarnulki nie mogą narzekać, wystarczy wspomnieć o God of War III, czy Uncharted 2. Tej ostatniej przyjrzałem się uważnie i wszystkie swoje uwagi starannie spisałem. W Uncharted 2 ponownie wcielamy się w Nathana Drake’a – poszukiwacza skarbów. Z prośbą o pomoc zwraca się do niego dawny znajomy Harry Flyn.

Chodzi o zdobycie pewnej starożytnej lampy naftowej znajdującej się w muzeum w Istambule. Ma ona dosyć sporą wartość, gdyż była własnością słynnego podróżnika Marco Polo i skrywa tajemnicę losu 13 okrętów. O co w tym dokładnie chodzi? Otóż w 1295 roku Marco Polo wyruszył z Chin z flotą 14 okrętów. 13 z nich zaginęło po drodze, po prostu przepadły bez wieści. Przez rok podróżnik nie napisał ani słowa o zniknięciu. Teraz jest ogromna szansa na odkrycie prawdy i dobranie się do skarbu znajdującego się wówczas na owych statkach.

O ile pierwszorzędne zadanie wydaje się być banalne, to szybko okazuje się, że sedno całej sprawy leży zupełnie gdzie indziej. Mianowicie Marco Polo rzekomo był w posiadaniu kamienia Cintamani (starożytni Buddyści wierzyli, iż jest on nie tylko bezcenny, ale i potrafi spełnić każde życzenie). Początkowo znajdował się w słynnym tybetańskim mieście Shambhala. Do czasu, gdy nie odnalazł go Polo. Ostatecznym i jedynym priorytetem podróży bohatera jest więc dotarcie do legendarnego miasta. Niestety pech go nie opuszcza – wkrótce na jego drodze staje szalony, niecofający się przed niczym zbrodniarz wojenny mający taki sam cel.

Niektórzy pewnie sobie pomyślą „Ot, przeciętna historia jakich wiele” – nic bardziej mylnego. Twórcy zaserwowali nam wiele zaskakujących sytuacji np. zdrada jednego z kolegów Nathana, czy momentów w których trzeba na raz myśleć i szybko podejmować decyzje.

W skrócie: fabuła należy do pierwszej ligi, jest przemyślana i nieraz potrafi trzymać w napięciu. Niestety osoby liczące na wybory moralne i swobodę działania zawiodą się, bowiem wszystko z góry narzucono, gra nakazuje do bólu trzymać się ścieżki wytyczonej przez autorów. Ponarzekać też można na brak sporej dawki humoru, aczkolwiek należy zaznaczyć, iż niektóre scenki potrafią wywołać uśmiech na twarzy grającego. Uncharted 2 oferuje duży wybór broni. Do dyspozycji oddano standardowe pukawki: pistolety, maszynówki, a także wszelkiego rodzaju karabiny (AK-47), wyrzutnie rakiet oraz granaty. Zdecydowaną większością strzela się celnie, nie posiadają przesadzonego odrzutu. Kolejne tematy warte podkreślenia to walki i łamigłówki. Te pierwsze, choć bez większych fajerwerków, są wymagające. Oponenci wychodzą dużymi grupkami i pokonanie ich bywa naprawdę męczące, ale dzięki elementom składankowym da się ich wykończyć po cichu i efektownie bez użycia spluwy. Niestety pojawiają się momenty, gdzie wymiany ognia nie unikniemy. Graczy nastawionych na myślenie nie pocieszy fakt, iż trudnych zagadek… praktycznie tu nie stwierdziłem. To nie Tomb Raider, gdzie ruszamy co chwila mózgownicą. Uncharted w tej kwestii porównałbym bardziej do serii Prince of Persia, w której liczą się elementy platformowe (skakanie po dachach itp.)

Uncharted 2 - druga opinia

Dopracowana grafika przyciąga oczy od pierwszego spotkania z Uncharted 2, a w połączeniu ze świetnym udźwiękowieniem pokazuje jak powinny być wykonane nowoczesne gry. Scenariusz jest ciekawy otoczony pewną porcją dobrego humoru, a sama opowiedziana historia zatrzymuje nas przy konsoli od samego początku do końca. Poziomy zostały zaprojektowane świetnie i naprawdę bardzo szczegółowo, a każdy z nich ma swój niepowtarzalny klimat. Zaskakuje kolorystyka gry, która jest dość odważna - kolory są żywe i nasycone.
Umysły przeciwników zmuszają do precyzyjnego i przemyślanego grania, potrafią nas oni zajść z kilku stron lub ukryć się za osłoną i czekać na nasz błąd. Szczególnie przy ustawieniu na wyższych poziomach trudności robi się ciekawie. Sterowanie postacią to jeden z najlepszych atutów gry, jest przyjemnie intuicyjne, dostarcza kilkanaście godzin świetnej zabawy z bohaterem gry Nathan’em Drake’m. Z pewnością można powiedzieć iż jest to jeden z najciekawszych tytułów na konsole nowej generacji i można go polecić każdemu poszukiwaczowi skarbów spragnionemu przygód. (Cube)
Jeżeli produkt postawi na naszej drodze jakąś łamigłówkę, to rozwiążemy ją szybko i bez dłuższego namyślania (konkretną pomoc od czasu do czasu uzyskujemy z dzienniczka).Przyznam, iż inteligencja postaci stoi na wysokim poziomie. Wrogowie potrafią skutecznie chować się za wszelkiego rodzaju osłonami i z takiej pozycji prowadzić ostrzał, unikają kul będąc w ruchu, ranni szukają bezpiecznej kryjówki. Warto zaznaczyć, iż nieprzyjaciele dzielą się na określone grupy: średnio i bardzo uzbrojonych. O ile z tymi pierwszymi nie ma większego problemu i pokonamy ich dość szybko, o tyle drudzy mają kamizelki kuloodporne, shotguny i walą prosto na nas. Z niektórymi adwersarzami walka wręcz ma sens, ale z resztą lepiej dać sobie spokój, wycofać się, a na końcu wykończyć ich granatem.

Najmocniejszym punktem gry jest jednak grafika. Tutaj można dopiero wpaść w zachwyt. Twórcy oddali do dyspozycji takie lokacje, jak dżunglę, zniszczone od bitew miasto, zaśnieżone góry. Wszystkie te miejsca, a także efekty pogodowe (deszcz, śnieg, słońce) prezentują się przepięknie. Również do wyglądu postaci, ich animacji i gestykulacji nie można mieć większych zastrzeżeń. Tak samo jest z udźwiękowieniem. Muzykę dopasowano do sytuacji, pojawia się w odpowiednich momentach i ogólnie cieszy uszy. Polski dubbing potrafi dzielić fanów wirtualnej rozrywki na wrogie obozy i wywoływać awantury na forach internetowych. Jednak w przypadku drugiej odsłony Uncharted myślę, że opinie są podobne: wypadł super. O ile początkowo wybór Jarosława Boberka (słynnego posterunkowego z serialu „Rodzina Zastępcza”) do roli głównego junaka wydawał się kontrowersyjny (przecież ów pan idealnie wypadał przy wcieleniach typowo komediowych), to teraz można pozbyć się wszelkich wątpliwości – wywiązał się w pełni z powierzonej mu misji. Przyznam, iż rzadko w polskiej wersji językowej usłyszymy tak przekonujący i prawdziwy głos. Podobnie jest z resztą aktorów – nie mam żadnych poważnych zastrzeżeń.Przechodząc do podsumowania, napiszę krótko: choć to nie gra 2009 roku, to druga najlepsza produkcja z jaką miałem okazję obcować. Mimo iż opowieść nie odkrywa niczego nowego i nie rewolucjonizuje rynku, to można ją śmiało postawić obok Call of Duty 4, czy Batmana. Została nafaszerowana wieloma zaskakującymi zwrotami akcji i wciągającymi momentami. Irytować może jedynie obecna do bólu liniowość nie pozwalająca na zboczenie z wytyczonej ścieżki. Oprawa wizualna należy do czołówki poprzedniego roku, przez co można dodatkowo zatracić się w tym świecie.

Kończąc: ten program poważnie zatarł granicę między filmem a grą. Nie tylko dzięki fabule, ale i przerywnikom (stworzonym na silniku Uncharted 2). To następna produkcja po Batman: Arkham Asylum, którą każdy szanujący się posiadacz Playstation 3 powinien mieć w swej kolekcji.

Nasza ocena: 9/10

Platformy:
Czas czytania: 6 minut, 47 sekund
Komentarze
...
5275 dni temu

Całkiem spoko recka i prawie bez błędów. Tylko jedna mała uwaga:

"Twórcy zaserwowali nam wiele zaskakujących sytuacji np. zdrada jednego z kolegów Nathana"

SPOILER ALERT!

odpowiedz
...
#2
~Anonymous
5271 dni temu

Stopka nie wyświetla się poprawnie, zamiast na końcu, jest wycentrowana. Wina nie leży po mojej stronie, bo przy Red Dead Redemption wszystko jest tip top.

Nie pojmuje też minusa w postaci "braku swobody w działaniu". Taka jest koncepcja gry, to nie jest Mass Effect żeby Nathan miał decydować w dialogu czy chce śmignąć Elkę czy Chloe (brawo za spoiler swoją drogą) i zastanawiał się jakie będzie to miało konsekwencje dla równowagi mocy we wszechświecie. Troszkę na wyrost jest taka argumentacja. Tak samo można wypunktować Street Fightera, bo nie mam swobody żeby przycedzić komuś butelką i uciec z walki.

>Kończąc: ten program poważnie zatarł granicę między filmem a grą.

Polski "program" nie jest tak bogaty w wiele interpretacji jak angielski "software". Kulawe to. Recenzja jest ok, ale jak na grę "na 9" to nie widzę zbytniego podekscytowania i obstawiam, że ktoś kto jeszcze nie grał nie będzie czuł się specjalnie zachęcony.

odpowiedz
...
#3
~Bobas
5264 dni temu

Gra jest kiepska ograniczone i wtórne działania dubbung pl słaby w j.angielskim znacznie ostrzejszy język

ai przeciwników wcale nie jest tak dobre jak to pisze recenzent grafika wcale nie jest szczegółowa mało tego wręcz przeciwnie! zamknięty teren i wąskie wytyczone trasy idzie się jak po sznurku. Do klasy tomb raider daleka droga. zagadki banalne a jako strzelanka nuda. Nic w tej grze nie znalazłem co by wywołało u mnie taki zachwyt jak u recenzenta. Mało! Czas gry to raptem 6/7 godzin monotonii. Nie widzę nic co by sprawiało żeby ten tytuł przechodzić ponownie. NUDA WTROA I PRZEREKLAMOWANA. Grafika plastelinowa

bez aa w niskiej rozdzielczsci 6/10 to prawdziwa ocena tej gry

odpowiedz
...
5264 dni temu

~Bobas: marna prowokacja:)

odpowiedz
...
5264 dni temu

Co do recenzji, szału nie ma. Do tego wkradł się tam mały spoiler czego w tego typu publikacji powinniście się wystrzegać. Gra jest doskonała i w zasadzie do dziś bezkonkurencyjna, także w kwestii grafiki.

odpowiedz
...
#6
~Bobas
5263 dni temu

To nie żadna prowokacja! to autentyczny wyraz moich odczuć po zmęczeniu tej przereklamowanej nudnej produkcji. Gra nie robi żadnego szału klimat monotonia i żywy bez aa render nie przedstawia dla mnie żadnych twórczych wartości! Mało tego same misje!!!! co to miało być z tym czołgiem?!!! jak wygląda dżungla?!!! no i te stwory!!! w górach to kpina totalna!!! Nie zapominając o misji z pociągiem przedzieranie się przez te wagony i strzelanie jak do kaczek!!! przecież ta gra jest nudna schemat zagadki banalne!!!

To z tymi rękoma u buddy przecież to nawet leniwy pies rozwiąże!!! wszędzie gra prowadzi za rękę!

Niema ani jednego motywu gdzie można było się zaciąć i rozkminiać o co tak naprawdę chodzi???

leci się przez nią jak tajfun! No a ten epizod z przeprawą na drugi brzeg ten z tymi beczkami to polałem się ze śmiechu i to ma być gra na 9/10 eee mało tego gdzieś nawet dostała tytuł gry roku buahahahaha no padłem wtedy. Nie wiem czym się tu podniecać grałem w miliony lepszych ciekawszych gier niż epizodyczny uncharted2. No jest na plus bo dwójka jest lepsza od jedynki to fakt Uncharted1 to totalne dno! sterowanie i toporność zabijało (rzuty granatami zrobiono na ten czujnik ruchu) na szczęście w dwójce poszli po rozum do głowy. Dubbing? jak ktoś zna angielski i słyszał ciekawsze interpretacje słów niż okrojone ocenzurowane dialogi w j.polskim to ma prawo czuć niesmak i ja tak to właśnie odebrałem

Ktoś tu wspominał o zacieraniu śladów pomiędzy cutscenkami a grą przecież to już w każdej grze jest stosowane hehehehe nie widzę żadnego plusa na korzyść uncharteda?. Nie wiem czym się sugerują ludzie recenzujący tą prostą produkcję no i skąd tyle zachwytu tak prostą schematyczną gierką. No na to ma chyba wpływ HAJP! mocna reklama i ex na ps3 hehehehe. Ja od gry wymagam trochę więcej niż super trailera nazwy firmy i sponsora. Na gry patrzę przez pryzmat doświadczeń i wiem jedno ta gra jest po prostu słaba!!!

odpowiedz
...
#7
~KoziolekMatolek
5263 dni temu

ZGADZAM SIĘ BOBROS, GRZE BRAKUJE EKSCYTUJĄCYCH MOMENTÓW JAK SCENA ROCKOWA CZY TEŻ ZAGADEK Z POSZUKIWANIEM GORĄCEJ KAWY> KAŻDY FAN WYŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚMIENITYCH GIER WIE O CZYM MÓWIE!

odpowiedz
...
#8
~Bobas
5263 dni temu

No kompromitacją jest wysokość oceny tak słabej pozycji

odpowiedz
...
5263 dni temu

Bobas nie robiłbyś przynajmniej z siebie idioty i nie krytykował gry która zebrała więcej nagród niż jakakolwiek inna

odpowiedz
...
5260 dni temu

Bobas nie doceniałem Cię, twoje prowokacje choć słabe, przynoszą pewien rezultat:)

odpowiedz
...
5246 dni temu

W świetle tych wszystkich nagród dla U2, zgodności we wszystkich serwisach co do najwyższej jakości grafiki jakiej może pozazdrościć X0, wypociny Bobasa wypadają nie tylko słabo ale też dennie do kwadratu. Dzieciakowi zachciało się bawić w krytyka i na cel obrał sobie jeden z najbardziej utytułowanych tytułów w historii gier. Jakby tego było mało to według średniej ocen:

http://www.gamerankings.com/browse.html

Jest to najlepiej oceniony exlusive tej generacji (z wyłączeniem Wii). Xbox360 przegrywa tutaj z kretesem. Uncharted 2 zajmuje 6 miejsce w historii najlepszych gier, a ex z X0 czyli Mass Efect 2 dopiero miejsce 14. Dziękuje, dobranoc. A ty Bobasku poć się dalej w udowadnianiu, że czarne jest białe a białe jest czarne.

odpowiedz
...
#12
~twilitekid
5238 dni temu

No tak, czyli nagrody i zgodność serwisów zabierają prawo do wygłaszania własnej opinii.

U1 ani U2 nie przeszedłem, ale jako pewną analogię podam mój stosunek do God of Warów. Gierki takie sobie, prostackie nawalanki, a wszyscy sikają w majty na ich widok - dla mnie niepojęte.

odpowiedz
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: