[OPINIA] Call of Duty Black Ops 7 w końcu bez obowiązkowego SBMM. Battlefield wymusił zmiany?

Jeśli graliście w Call of Duty w ciągu ostatnich 10 lat, to pewnie słyszeliście całe mnóstwo narzekań graczy na tzw. SBMM (zaraz powiemy wam o co chodzi). Teraz Activision ogłosiło, że w Call of Duty Black Ops 7 w końcu system ten będzie opcjonalny, a nie obowiązkowy.

Co to jest SBMM i w czym problem?

SBMM To skrót od Skill Based Matchmaking i jest systemem dobierania graczy do naszych rozgrywek w Call of Duty. Mechanizm ten nie pozwalał bawić sie z losowymi graczami, a zamiast tego wyliczał poziom naszych umiejętności i parował nas z podobnymi graczami.

Generalnie brzmi to niewinnie i powinno poprawiać wrażenia graczy — w końcu wszyscy byli sobie równi, prawda? No tak i gdy do rozgrywki siadała osoba będąca graczem "niedzielnym", grała tylko z graczami niedzielnymi.

Problem zaczynał się gdy jednak ktoś wyróżniał się z tłumu i potrafił jednak grać lepiej niż typowy casual. Najgorzej działało to gdy gracz był wyjątkowo mocny w FPSy i miał dużo doświadczenia. System błyskawicznie zaczynał go parować jedynie do graczy trzymających jego poziom. Czyli cały czas tylko i wyłącznie z samymi bardzo mocnymi oponentami.

Błyskawicznie okazywało się, że każda rozgrywka to dosłownie droga przez mękę. Nie można było liczyć na absolutnie żadne wytchnienie, a niewinna "rundka" po pracy zamieniała się w igrzyska pod ogromną presją. Tak było ZAWSZE, bo system był obowiązkowy. Doszło do tego, że wielu graczy po prostu używało VPN albo zakładało kolejne konta, byleby choć przez chwilę nie korzystać z SBMM (system musiał najpierw uzbierać dane, więc nie działał od początku).

Battlefield wymusza zmiany?

SBMM był krytykowany przez bardzo wiele lat. Przyznam, że był także jednym z powodów dla którego ja osobiście w ogóle nie grałem w Call of Duty, bo owszem pierwsze 10 meczy grało mi się dobrze, ale następne to była już walka o życie ze "spoceńcami", którzy siedzieli w grze cały dzień. To nie była przyjemna rozgrywka, a przez to, że grałem lepiej niż casual, byłem niejako przez Activision karany.

Tymczasem konkurencyjny Battlefield tego systemu nie oferował i dobierał graczy po prostu zupełnie losowo. Tak normalnie. Dzięki temu trafialiśmy na graczy z różnym poziomem "skilla", co zapewniało różne doznania. Raz przeciwnik nas rozjechał bez wysiłku, innym razem trafialiśmy na godnego oponenta z którym walka była przyjemnością. Jeszcze gdzie indziej pokonywaliśmy żołnierzy wroga z łatwością.

No i nagle Activision ogłasza, że SBMM w Black Ops 7 przestanie być obowiązkowy. Domyślnym trybem będzie taki z cyt: minimalnym uwzględnieniem poziomu skilla, dziwne nie? Patrzcie, że akurat dopiero co, 10 października, była premiera jego największego konkurenta — Battlefield 6. Przypadek? Nie sądzę, cytując klasyka, ale sądzę za to, że z korzyścią dla graczy.

Na pewno zauważyliście tutaj jednak jedną "gwiazdkę". Producent niestety nie wyłączył całkowicie SBMM, ale ma nam zapewnić domyślnie tryb z "minimalnym uwzględnieniem skilla" cokolwiek by to znaczyło. Jego testy odbyły się już w becie Black Ops 7 i podobno odzew był bardzo pozytywny.

Call of Duty: Black Ops 7 — Data premiery

To czy rzeczywiście kondycja krytykowanego multiplayera Call of Duty rzeczywiście się poprawi okaże się już podczas premiery, czyli 14 listopada. Gra trafi na PlayStation 5, Xbox Series X oraz PC.