Autor Wątek: Dead Space: Extraction  (Przeczytany 15737 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kilgort

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-11-2008
  • Wiadomości: 283
  • Reputacja: 0
Odp: Dead Space
« Odpowiedź #80 dnia: Października 23, 2009, 20:35:28 pm »
Tylko mi się wydaje, że to będzie celowniczek ?
Duzy DS od tego specjalnie nie odbiegal Krzysku  :cool:

nakimushi

  • Gość
Odp: Dead Space: Extraction
« Odpowiedź #81 dnia: Października 23, 2009, 21:10:45 pm »
Ubisoft bylo tylko wydawca Haze a Free Radical zbankrutowalo po tej grze i wtopie z Battlefrontem 3 wiec /

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: Dead Space: Extraction
« Odpowiedź #82 dnia: Października 23, 2009, 21:23:46 pm »
Dobra, zły przykład dałem (była to pierwsza lepsza gra, która mi przyszła na myśl, i której sprzedaż była słaba).
Ale chodziło mi o to, że nie każda gra staje się hitem na PS3 czy X0 a mimo to z tego powodu wydawcy czy developerzy nagle nie przestają wspierania danej platformy.
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 636
  • Reputacja: 252
Odp: Dead Space: Extraction
« Odpowiedź #83 dnia: Października 24, 2009, 00:23:46 am »
Według EDGE zeszło 9 tysięcy sztuk :lol:
Wg Edge Kz2 to gra na 7/10, bo nic nie wnosi .... Jednak ja tam chyba się skuszę ostatecznie na DS:E. Dead Space był świetny, ten może i rewelacyjny nie będzie, ale ....

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Dead Space: Extraction
« Odpowiedź #84 dnia: Lutego 29, 2012, 08:10:05 am »
Dla potomnych: wersja PS3 na dysku z Dead Space 2 Limited Edition nie uruchamia się z płyty. Zamiast tego, na płycie znajduje się trochę ponad 3,5GB instalka, która pakuje DS:Extraction na dysk twardy PS3. Trwa to długo. Przeszło mi przez myśl, że może płyta ta posłuży za darmowy installer DS:E na konsolach znajomych, ale za dobrze by było: pomimo instalki całości na twardziela, gra bez DS2:LE w napędzie nie startuje. Czyli jest to dokładnie ta sama gra co na PSStore, ale z dodanym "BR_check" (nawet w nazwie ma "Disc version" czy cuś takiego).

PS - temat należy przenieść do multiplatformowych.

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Dead Space: Extraction
« Odpowiedź #85 dnia: Marca 19, 2012, 08:57:41 am »
Kilka refleksji po skończeniu:
- gra ma prostą, ubogą mechanikę. Gra to szynowy szuterek, mało urozmaicony, jadący wciąż na dwóch schematach na krzyż. Z punktu widzenia grywalności, to średnia gra.
- jest dość długa i potrafi być wymagająca (tryb challenges) - ładnych kilkanaście/kilkadziesiąt godzin grania.
- bardzo dobra obsługa Move, całość skończyłem tylko w ten sposób i świetnie to działa. W trakcie rozgrywki, w każdej chwili może dołaczyć drugi gracz i rozpoczyna się co-op.
- fabuła jest i dla kogoś, kto wciągnął się w wydarzenia z "dużych" DS jest dość ciekawa. Kilka rzeczy uzupełnia, dodaje nowe wątki. Dopełnia DS1&DS2, jednak samodzielnie nie broni się: jest pospieszona, niedorobiona, fragmentaryczna. Ewidentnie napisana z myślą o roli uzupełniającej w serii. Dziwne to, bo pierwotnie gra była projektowana tylko na Wii, które dużych DS nie dostało i dla odbiorcy nie znającego serii musi być zupełnie surowa w odbiorze. Czy to dlatego gra na Wii się ZUPEŁNIE nie sprzedała czy też rodzice nie chcieli straszyć grą swoich dzieci? Podoba mi się sposób narracji zmieniający głównego bohatera i struktura rozdziałów.
- gra ma ewidentne błędy w mechanice, które na najwyższym poziomie często wykorzystywałem: biegnie na mnie 3 leaper`ów na raz, czekam aż się zbliżą, walę stazą najbliższego a pozostała dwójka grzecznie czeka w kolejce, żeby się do mnie dopchać. W bezruchu. Rozwalam na luzie dwóch z komitetu kolejkowego po czym rozwalam jeszcze zestazowanego klienta najbliżej okienka. Jakby w ich mechanice była zaprogramowana tylko jedna ścieżka do gracza.
- gra ma ewidentne bugi, które powinny być naprawione: przeciwnicy blokujący się na planszach, poza widokiem gracza. Nie można go ujebać, bo go nie widać, sierota się o stół zablokowała i jęczy. Pozostaje tylko restart rozdziału, więc jak się było już na jego końcu na najwyższym poziomie trudności, to wkurw gotowy.

Dobra to gra dla kogoś ciekawego jak się ten nekromorfowy burdel zaczął; średnio dobra to gra dla kogoś, kto chce odkurzyć Move; słaba to gra dla kogoś, kto serii nie zna.
I na koniec refleksja: jak tak na Wii wyglądają duże, poważne produkcje gigantów rynku, to żal, śmiech i ciepłe piwo bez gazu.