Przed chwilą śniło mi się że gadałem do Xboxa 360.
"Kupie cie dopiero jak cie przerobią"
"Ale kiedy mnie kupisz ?"
"Za pół roku, bo kasy niemam"
"Za pół roku to będzie po ptokach"
Wtedy wstał mój Xbox z półki i sie bić zaczynają, jak jeden drugiego "kopnął" to zaczeło mi się śnić coś o morzu i ocenach w szkole