Studia

[Gerro31]

Brałbym z kimś. Mieszkałem sam przez parę miesięcy, a potem uznałem że warto kogoś przygarnąć, bo tak jak Tarny mówi jest deprecha :<

Phi, ja sam przesiedziałem ponad rok w wynajętym mieszkanku i z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że to był dobry trening przed następnymi tąpnięciami życiowymi. Swoją drogą jeśli ktoś boi się samotności to jak chce wyruszyć do roboty w UK czy innym kraju??

Ja już zdecydowałem, że biorę sam, przynajmniej na rok.

[Ryo]

Swoją drogą jeśli ktoś boi się samotności to jak chce wyruszyć do roboty w UK czy innym kraju??

Robota za granicą nie oznacza przecież samotności. Zazwyczaj 'na dzień dobry' szuka się chaty z kimś Polakami/Angolami. Ciężko coś samemu wziąć.

Poza tym, nawet jak nic nie wyjdzie, to zawsze pozostają ludzie na Heathrow

[Kert]

Brałbym z kimś. Mieszkałem sam przez parę miesięcy, a potem uznałem że warto kogoś przygarnąć, bo tak jak Tarny mówi jest deprecha :<

Phi, ja sam przesiedziałem ponad rok w wynajętym mieszkanku i z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że to był dobry trening przed następnymi tąpnięciami życiowymi. Swoją drogą jeśli ktoś boi się samotności to jak chce wyruszyć do roboty w UK czy innym kraju??

Ja już zdecydowałem, że biorę sam, przynajmniej na rok.

Dobra decyzja (choć droga, bo jak wziąłeś całe mieszkanie sam, to propsy z ekonomicznego punktu widzenia), dupy nikt nie zawraca, masz komfort i spokój, jak zaprosisz "koleżankę" to też plus. Minus to, jak się już przetrzesz i zawiążesz znajomości, sępy które będą wymuszać lokum na imprezy. Pół biedy, jak wykażą się kulturą. I wymieniona już izolacja oraz samotność, bo czasem fajnie do kogoś się odezwać. Ja np. nie mógłbym mieszkać sam.

[s00s]

Brałbym z kimś. Mieszkałem sam przez parę miesięcy, a potem uznałem że warto kogoś przygarnąć, bo tak jak Tarny mówi jest deprecha :<

Swoją drogą jeśli ktoś boi się samotności to jak chce wyruszyć do roboty w UK czy innym kraju??

pierdolenie.
przecież w innych krajach też żyją ludzie. potrafią nawet mówić i są zdolni do nawiązywania kontaktów, przyjaźni.

[Wojtq]

Mieszkanie samemu? Nigdy. Chyba bym oszalał.

Odnośnie studiów: dziś oddałem promotorce moją pracę, z której jestem całkiem zadowolony. Mam teraz nadzieję, że nie będzie wielu poprawek.

[Devilek]

Mieszkanie samemu? Nigdy. Chyba bym oszalał.

Ja mieszkam samemu, jeżdżę tylko do rodziców na obiadki i nie oszalałem chyba , pomaga to w nauce bo ma się cisze i spokój jak chce się skupić.

[Gerro31]

Ja raczej dostaję szału, jak jest dużo ludzi koło mnie. Z ekonomicznego punktu widzenia faktycznie będzie dość drogo, ale coś za coś.

[Kert]

Spoko, co kto lubi. Ja, nawet jak dłużej siedzę sam, muszę mieć "otoczenie" pod postacią radia lub włączonego tv, więc mieszkanie samemu odpada.

[Gerro31]

Ja natomiast nigdy nic takiego nie włączam, tylko radio w samochodzie.

[Ciapkas]

Ja nie mogę bo nie słychać silnika 

Swoją drogą to właśnie jestem w Kraku i sam szukam mieszkania. Ja tam wezmę prawdopodobnie w 3 osoby i będę dzielił pokój z bratem w fajowskim mieszkanku na Żabińcu.

A Ty Lesiu jaka dzielnica(?

[Gerro31]

Ja nie mogę bo nie słychać silnika 

Swoją drogą to właśnie jestem w Kraku i sam szukam mieszkania. Ja tam wezmę prawdopodobnie w 3 osoby i będę dzielił pokój z bratem w fajowskim mieszkanku na Żabińcu.

A Ty Lesiu jaka dzielnica(?

Jutro oglądam 4: 2 na Prądniku Czerwonym, 1 na Prądniku Białym i 1 na Starym Mieście.

[Master_666]

włączonego tv

Wpis jak chooj. TV u mnie w pokoju musi być zawsze na chodzie, nawet jak słucham muzy.

[POK]

Mogę się pochwalić. Magisterka obroniona na 5   Nareszcie wolność!   Przeraża mnie tylko, że jutro do roboty, a w ch** bym się poopierdalał przez jakiś czas

[Wojtq]

Gratulacje POK! Z tą wolnością chyba jednak przesadziłeś.
Ja się bronię w okolicach połowy lipca, taką przynajmniej mam nadzieję. Jutro oddaję pracę.

[POK]

Jeśli nie wyjadą akurat na urlopy, to może się załapiesz

[s00s]

gratsy.

[Snake_Plissken]

Z czego masz magistra?

[POK]

Filozofia: Komunikacja Społeczna na UAMie. Kierunek jak kierunek. Roboty z tym związanej nie dostanę. Ale studia nawet były całkiem ciekawe. Dowiedziałem się tego i owego. W sumie na studia poszedłem dla siebie i nie chciałem iść na jakiś kierunek dla samego papierka, po którym i tak zwykle chu** jest. A na polibudę i tak bym się nie nadawał.

[b.szym]

Ja rzuciłem studia i nie żałuję.

[Unlimited]

Kurcze waham się, w ten czwartek obrona, a ja nie wiem czy iść dalej na podyplomówke(kolejny rok lub dwa, w dodatku kuszą dobrą ceną), czy iść na studium z realizacji dźwięku(kolejne 2 lata) czy pieprzyć i już nie iść nigdzie dalej

[pachu]

Rekrutuje się ktoś, albo rekrutował rok temu, albo coś na Dolnośląską Szkołę Wyższą we Wro???
Jak tak, to proszę odezwijcie się na PW, bo nie czaje w ogóle tych zasad i opłat, składania dokumentów itp:.
Please! Polecą + i Wrocławksie piwo