Nawet w grze na wysokim klanowym poziomie w drużynach są gracze bez szczególnych obowiązków taktycznych, których najważniejszym zadaniem jest fragowanie i uprzykrzanie życia przeciwnikowi. Akurat w Killzonie mocno nagradzana jest gra na cele misji(dodatkowy mnożnik), więc nie stanowi to aż takiego problemu IMO.
Zgoda, tylko czy ci gracze muszą dostawać do ręki narzędzie, dzięki któremu będą uprzykrzać innym życie nie wychylając nawet nosa ze swojej bazy. Niech uprzykrzają życie walcząc w full contact, bo walenie komuś nieświadomemu i bezbronnemu (bo zwykły karabin ISA na dystans raczej ze Sta 14 szans miał nie będzie) po plecach z przegiętej broni sztuką nie jest.
Kampienie w bazie w K2 - z uwagi na konstrukcje map - nie występowało, z tego co widzę na pokazanych mapach w becie K3, również nie będzie to możliwe, a na pewno nie będzie to problemem. W tej chwili jeszcze nie widziałem wideo w którym grają dobrzy gracze, trudno więc wyciągać jakiekolwiek wnioski nt. balansu, skoro ludzie którzy grają nie ogarniają pada. Balans w grze na niskim poziomie nie ma znaczenia - mam nadzieję, że GG wyciągnęło wnioski i nie będzie słuchać "specjalistów" dla których boty w K2 były zbyt słabe
Co do przewagi StA 14 nad M82 to pamiętaj, że każda broń ma swoją specyfikę i optymalny sposób użycia. StA 14 jest bronią do walki na daleki dystans i gracz posługujący się nią musi unikać bliskiego kontaktu z wrogiem, gdzie w spotkaniu z StA 11 czy LS 13 ma małe szanse. M82 jest bronią uniwersalną, idealną na średni dystans i tak należy jej używać, co nie zmienia faktu, że spokojnie można nią ściągać przeciwników z drugiego końca mapy(precyzja sterowania K3 jeszcze bardziej w tym pomoże).
Ja tam nie widzę żadnego przegięcia - broń należy wykorzystywać zgodnie z jej przeznaczeniem. Totalnie bez sensu byłoby wrzucać do gry kilkanaście sztuk broni, dających w każdych warunkach takie same szanse obu stronom, right?
Nawet jeśli coś mi się w tej chwili nie podoba(np. LMG u inżyniera) o jakimkolwiek problemie z balansem wypowiem się PO ograniu gry w marcu.