W sumie. Ja też nie napisałem jak odbieram ten tytuł. A więc do rzeczy:
Singiel bardzo mi się podobał, był różnorodny, ciekawy i niektóre miejscówki były dosyć klimatyczne. Sceny walk ciekawe i nie przynudzało tak jak pod koniec Killzone 2. Fabuła była hmmm... Z jednej strony wszystko ok i na miejscu, a z drugiej niektóre sceny były wręcz "zabawne"
Stahl i jego naprawienie statku kabelkami itp.
Zauważyłem też, że cutscenki z pojazdami były dosyć dziwnie wyreżyserowane (jak pierwsza cutscenka z pościgiem czołgów) miałem wrażenie, że trochę to głupio wygląda jak widzę czołg zapierdalający z taką prędkością jak na tej cutscence...
Rozumiem dynamizm, ale później sytuacja się powtórzyła w cutscence z mechami
Durnie to wyglądało. Ogólnie mam wrażenie, że singiel miał być dłuższy i go przycięli przed premierą... Czasem mi brakowało jakiś scen pomiędzy kolejnymi etapami.
Choć generalnie bardzo fajnie się grało. I chyba niedługo przejdę sobie znowu
Multi... Cóż chyba jestem ewenementem, bo od kiedy gram nie miałem okazji wkurzyć się z powodu Infiltratora, Snajpera czy też rakietnicy... Widzę, że wszyscy narzekają na przynajmniej jedną z tych klas i broni... A mimo to odnoszę wrażenie, że balans jest bardzo udany. Owszem infiltrator wydaje mi się nie potrzebny, ale nie stanowi dla mnie większego problemu.
Przyczepię się natomiast do LMG Helghastów dla Inżyniera... Ta broń... to istna kosiara. Sam grając nią na bliskich dystansach jestem praktycznie nie pokonany... Na jednym magazynku udało mi się parę razy skosić 4 typów obok siebie (byłem sam...
) To samo jak do mnie strzelano z tego... Praktycznie z bliska nie ma szans rywalizować z tą giwerą. Takie mam odczucia broń ma ogromny magazynek, ogromną szybkostrzelność i do tego wydaje się zadawać całkiem spore obrażenia... Chyba nawet Shotgun w bliskim dystansie ma mniejsze szanse... Nie ukrywam, sam lubie biegać z tą giwerą, ale odnoszę wrażenie, że całkiem mocno jest ona przesadzona...
Co do mechów, też są dosyć mocne... Ale da się z nimi walczyć, parę razy udało mi się go rozwalić z tuby, problemem jest jak cię zauważy pilot, wtedy z reguły szanse są nikłe na przeżycie...
Generalnie w multi bawię się świetnie, choć nie ma tutaj większych wad IMHO. Wątpię bym spędził w tej grze tyle czasu co w Bad Company 2, ale mimo to naprawdę świetny tytuł