A ja nie mogę przestać słuchać najnowszego Hatebreeda, szczególnie kawalek - Every Lasting Scar mi wpadł w ucho.
Nu-metal, śpiewane refreny i MTV2.
Ja jstem otwarty na nowe brzmienia, a Metalici, Iron Maideny itp. mnie nie interesują, swojej opinii o tym ostatnim nie wypowiem bo by mnie powieszono.
Metallica - bieda. Iron Maiden - bieda. Każdy kto liznął thrashu wie, że Metallica to bieda, a każdy kto liznął dobrej muzyki wie, że Iron Maiden to bieda. Proste. Płacze i wyzwiska może zmienią czyjeś samopoczucie, ale faktów nie. Że tak onet.pl zacytuję: "Metallica skończyła się na Kill 'em All".