Nie wiem, czy ktoś tu preferuje podobne klimaty, ale chciałbym nadmienić, że nowa płyta
Bonobo - Black Sands nastroiła mnie bardzo pozytywnie, a jako że uwielbiam takie leniwe wałki, uważam to wydawnictwo za więcej niż udane.
Mini-mix zawartości:
Najbardziej rozpoznawalny i pewnie najpopularniejszy utwór z albumu:
(Bonobo gra tutaj na cymbałkach i kontrabasie)
Rozleniwiania ciąg dalszy. Bez jakichkolwiek przekazów w treści (bo nie o to chodzi w takiej nucie), Scuba z nowej płyty:
Z cyklu "zasłyszane w radiu" i pozostające w głowie przez dłuższy czas:
Po oglądnięciu "The Lovely Bones", zapadł mi w pamięć jeden utwór, który "robi" a okazuje się, że nie jest pierwszej świeżości:
Z poletka gier, jestem pod wrażeniem jednego utworu ze ścieżki Uncharted 2: