Jak Cię to kręci, oglądnij sobie Berlin Calling (choć spodziewałem się czegoś innego i się rozczarowałem), dużo tam takiej muzy.
Natchniony czwartkowym koncertem w Kombinacie w ramach fmf, odświeżam sobie m.in.:
Tutaj małe "podsumowanie" tego koncertu:
Jednak wg mnie kijowy dobór utworów do tego montażu, bo były lepsze. Zauważam, jak bardzo spłycony jest dźwięk przez jutuba, tam każde mocniejsze wejście chóru i skrzypiec powodowało gęsią skórkę i doskonałe odsłuchowe przeżycia. Nie dziwne, że melomani wydają ciężkie pieniądze dla uzyskania podobnych wrażeń we własnych czterech ścianach.