Autor Wątek: Zakupowe szaleństwo  (Przeczytany 2179258 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12200 dnia: Maja 23, 2014, 20:01:10 pm »
 :dance:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12201 dnia: Maja 23, 2014, 20:08:23 pm »
Dobre combo :)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12202 dnia: Maja 23, 2014, 21:30:14 pm »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

 8)
:angel:

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12203 dnia: Maja 23, 2014, 21:58:49 pm »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Gdzie Killzone, qrwa? :mad:

Marins

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12204 dnia: Maja 23, 2014, 22:10:41 pm »
Na dniach  :-x

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12205 dnia: Maja 24, 2014, 10:55:00 am »


 8)
Dobry wybór alkoholu, a to z tyłu w pudle to co? Niszczarka do papieru, farelka, maszyna do laminowania?
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2014, 10:56:34 am wysłana przez tropik79 »
(L)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12206 dnia: Maja 24, 2014, 11:19:22 am »
Przycisk do papieru.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12207 dnia: Maja 24, 2014, 11:44:53 am »
Przycisk do papieru.
ch**owy, bo nie równo stoi i się buja.

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12208 dnia: Maja 24, 2014, 11:54:48 am »
Marins jak prawdziwy baron gejmingu, dobry alkohol i plejstejszon. :troll:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12209 dnia: Maja 24, 2014, 14:28:16 pm »
Zawsze mnie ciekawi czerpanie przyjemności z picia alkoholu. Praktycznie każdy rodzaj (a już na pewno burbon czy whisky) alkoholu powyżej 20% jest najzwyczajniej obrzydliwy i się zawsze zastanawiam czy ludzie to piją, bo wydaje im się to "cool"

jak Lemowi palenie fajek. Czy może udają przed innymi, że im to smakuje (wielu "znafców" których znam, jak im się przelało whisky z biedry [tak, wiem, że w biedrze da sie kupić cudownego red label] do "lepszego" black label to mówili jaki to nie cudowny w smaku), czy może już tak długo piją, że poważnie wmówili sobie, że to jest dobre.

Praktycznie każdy gada o jakiś cudownych łyskaczach, balentajsach itp. jakby to było coś zajebistego, a taka prawda, że i tak stać na to każdego, bo dużo droższe od wódy (która, też jest ch**owa) to nie jest. Chyba z piciem whisky "tych lepszych" to jest jak z chodzeniem do opery/filharmonii. Wielu osób co osiągnęły określony status społeczny czują się tacy wielcy i kulturalni, że aż pójdą na tą cała operę, bo w House of Cards Kevin poszedł, mimo że ich tak to naprawdę nudzi okrutnie i woleliby isć na kolejny film o batmanie do kina. A jak już wydadzą te 100 zł na bilet to sami sobie chcą wmówić, że super deal, bo w końcu taka cudowna muza itp. warto było. Jak z osobami co kupiły XboxONE, będą go zachwalać mimo, że wyszła kupa. (chociaż wiadomo, są i tacy co lubią chodzić do opery, która notabene jest znacznie lepsza od filharmonii)

Jak już ktoś chce się nawalić to już lepiej kupić wódę, walnąć parę bań i po sprawie. A nie sączyć sobie amerykańskie whisky z lodem + pewnie wielu "smakoszy" z colą i udawać, że to takie dobre, skoro zwykły sok marchewkowy jest już lepszy w smaku. Jak już ktoś chce się poczuć jak Pan Śródziemia, to najlepiej do butelki za marne 50-60zł dokupić sobie cygaro za dychę z kiosku ruchu, wtedy to jest konkret i można poczuć sie wewnętrznie jak Ukraiński oligarcha w saloniku przy kominku.

A może ktoś chce się po prostu w domu naje**ć, ale uważa, że picie samotnie wódki uwłacza jego skromnej osobie, więc kupi whiskacza i niczym Jędrula z "Rodziny zastępczej" będzie siorbał sobie na foteliku patrząc w szybę. Już lepiej sobie zrobić drinka z wódy, to znośne by było.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12210 dnia: Maja 24, 2014, 14:34:03 pm »
ODpowiedz jest prosta, zawarta w jednym słowie. GIMBAZA!!!

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12211 dnia: Maja 24, 2014, 14:49:00 pm »
Lubię pić whisky z kilku powodów, a w sumie dwóch.
1. Picie whisky jest tanie, tak jest tanie, kupując browary, w ciągu tygodnia potrafiłem wyje**ć w ch** siana. Teraz kupuję sobie 0,7-1l raz na miesiąc i wystarcza mi.
2. Whisky jest bardzo dobre, to nie jest wóda, która trąci gębą i ją wykrzywia jakby ktoś nam przypierdolił właśnie. Z whisky jest jak z oliwkami, do tego trzeba dojrzeć i nastawić kubki smakowe. Whisky trzeba smakować i degustować się jak zajebistym serkiem pleśniowym ( nie mówię tutaj o jakiś gównach typu president ). Whisky potrafię trzymać w ustach i się tym delektować, wódką nie. Powtórzę, wódkę trzeba wlać, szybko przetransportować do żołądka i zapomnieć, whisky spokojnie sączyć. Różnica jest też w tym, że po wódce człowiek rzyga i umiera na drugi dzień, po dobrym whisky, co najwyżej kac moralny po nocnych wojażach zostaje.

I to nie jest tak, że whisky jest trochę droższe od wódki, jest znacznie droższe. Jack Daniels kosztuje ponad 80 zł, pyszny miodowy też coś koło tego. Ostatnio piłem wiśniowego, ale nie podeszło mi. Pijam głównie czystą z lodem, z colą raczej nie mieszam ( choć dobry drink trzeba przyznać ).

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12212 dnia: Maja 24, 2014, 14:55:55 pm »
Z oliwkami to prawda. Od trzech lat jem to jak dzieci cukierki. Co do łiskaczy to mój tatuś robi lepsze i zdrowsze 8)
PS: Jeżeli wódka zaczyna smakować to znaczy, ze masz problem :P
PS2:Picie czystej z lodem jest NIEMOŻLIWE  :P

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12213 dnia: Maja 24, 2014, 15:02:37 pm »
Różnica jest też w tym, że po wódce człowiek rzyga i umiera na drugi dzień, po dobrym whisky, co najwyżej kac moralny po nocnych wojażach zostaje.

to ja mam odwrotnie. po rudej turbo kac i cały następny dzień w plecy, a po czystej fince jest zawsze elegancko.
nie mówię oczywiście o jednym/dwóch drinkach, bo wtedy różnicy nie mam, ale takie pół litra już potrafi na drugi dzień ostro o sobie dać znać.

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12214 dnia: Maja 24, 2014, 15:07:34 pm »
PS2:Picie czystej z lodem jest NIEMOŻLIWE
Kiedyś na nieświadomce zamówiłem sobie takiego drinka. :whistle:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12215 dnia: Maja 24, 2014, 15:08:05 pm »
Czyli kwestia indywidualna, po whisky czuję się dobrze, ale najlepiej jak ojciec bimberek zrobi, w tedy nigdy nic mi nie jest, a kopie w ch**  :lol:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12216 dnia: Maja 24, 2014, 15:10:16 pm »
PS2:Picie czystej z lodem jest NIEMOŻLIWE
Kiedyś na nieświadomce zamówiłem sobie takiego drinka. :whistle:
A ja oscypki w gdańsku jadłem i co w związku z tym?

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12217 dnia: Maja 24, 2014, 15:33:16 pm »
Taki zestawik. Zdjęcie z piekarnika.



W sumie chyba pierwszy raz wrzucam ciuchy do tego działu. Btw. koszulka kolorystycznie mi się kojarzy z okładką soundtracka do Hotline Miami.
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2014, 15:34:53 pm wysłana przez Ryo »

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12218 dnia: Maja 24, 2014, 15:36:25 pm »
PS2:Picie czystej z lodem jest NIEMOŻLIWE
Kiedyś na nieświadomce zamówiłem sobie takiego drinka. :whistle:
A ja oscypki w gdańsku jadłem i co w związku z tym?
No i wypiłem... Więc jak niemożliwe?

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12219 dnia: Maja 24, 2014, 15:37:42 pm »
Propsuje ten secik Ryo. Na te koszulke tez sie czailem, ale koniec koncow odpuscilem bo dalej szukam tej koszuli (niby sa nowe kolekcje, ale to dalej nie ten material ktorego szukam :/ ) Teraz mam w planach zapodac sobie jakies szare, tansze mokasyny na probe :)

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12220 dnia: Maja 24, 2014, 15:41:32 pm »
2. Whisky jest bardzo dobre, to nie jest wóda, która trąci gębą i ją wykrzywia jakby ktoś nam przypierdolił właśnie. Z whisky jest jak z oliwkami, do tego trzeba dojrzeć i nastawić kubki smakowe. Whisky trzeba smakować i degustować się jak zajebistym serkiem pleśniowym ( nie mówię tutaj o jakiś gównach typu president ). Whisky potrafię trzymać w ustach i się tym delektować, wódką nie. Powtórzę, wódkę trzeba wlać, szybko przetransportować do żołądka i zapomnieć, whisky spokojnie sączyć. Różnica jest też w tym, że po wódce człowiek rzyga i umiera na drugi dzień, po dobrym whisky, co najwyżej kac moralny po nocnych wojażach zostaje.

Ależ porcja pierdolenia.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12221 dnia: Maja 24, 2014, 15:42:53 pm »
Taki zestawik. Zdjęcie z piekarnika.



W sumie chyba pierwszy raz wrzucam ciuchy do tego działu. Btw. koszulka kolorystycznie mi się kojarzy z okładką soundtracka do Hotline Miami.
Ile za porcięta?

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12222 dnia: Maja 24, 2014, 15:52:50 pm »
Propsuje ten secik Ryo. Na te koszulke tez sie czailem, ale koniec koncow odpuscilem bo dalej szukam tej koszuli (niby sa nowe kolekcje, ale to dalej nie ten material ktorego szukam :/ ) Teraz mam w planach zapodac sobie jakies szare, tansze mokasyny na probe :)
W Croppie można wygrzebać czasem fajną koszulkę pośród Zombie, Graffiti i dziwnych rysunków. Ja ogólnie propsuje mocno motywy plażowo-surfingowe* Spodenki normalne z widocznym kolanem (można jeszcze odwinąć zakładkę) więc zabieram się za rzeźbienie łydek :troll: Underwear z Reserved trochę większy niż się spodziewałem i podchodzi lekko pod spodenki do spania. Zaczaję się jeszcze po coś bardziej obcisłego. Skiepy z H&M w sumie w dobrej cenie 19,90 za 4 pary. Najbardziej ciekaw jestem butów (też H&M), które wyglądają jak przyszyty materiał do gumowej podeszwy, ale sprawiają wrażenie lajtowych, zobaczymy jak z wygodą podczas chodzenia.

Teraz tylko zrzucić zbędne kilosy, opalenizna, wyjąć z szafki Diesel Only the Brave i świnki będą ośluzowane 8)

*
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Taki zestawik. Zdjęcie z piekarnika.



W sumie chyba pierwszy raz wrzucam ciuchy do tego działu. Btw. koszulka kolorystycznie mi się kojarzy z okładką soundtracka do Hotline Miami.
Ile za porcięta?

89,99 PLN. Jest pomo w Croppie -50% na drugą rzecz, więc koszulka mnie wyniosła raptem 20 zł.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12223 dnia: Maja 24, 2014, 15:55:03 pm »
No czekam na MBP i jadę.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12224 dnia: Maja 24, 2014, 16:01:55 pm »
2. Whisky jest bardzo dobre, to nie jest wóda, która trąci gębą i ją wykrzywia jakby ktoś nam przypierdolił właśnie. Z whisky jest jak z oliwkami, do tego trzeba dojrzeć i nastawić kubki smakowe. Whisky trzeba smakować i degustować się jak zajebistym serkiem pleśniowym ( nie mówię tutaj o jakiś gównach typu president ). Whisky potrafię trzymać w ustach i się tym delektować, wódką nie. Powtórzę, wódkę trzeba wlać, szybko przetransportować do żołądka i zapomnieć, whisky spokojnie sączyć. Różnica jest też w tym, że po wódce człowiek rzyga i umiera na drugi dzień, po dobrym whisky, co najwyżej kac moralny po nocnych wojażach zostaje.

Ależ porcja pierdolenia.

Wyraźnie napisałem, do whisky trzeba dojrzeć.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12225 dnia: Maja 24, 2014, 16:02:50 pm »
No i to jest największym pierdoleniem właśnie. Nie smakuje komus łycha TO JEST NIEDOJRZAŁYM GÓWNIARZEM KRUWA!!!!  :lol:

lupinator

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12226 dnia: Maja 24, 2014, 16:05:30 pm »
Przecież 'dojrzeć' nie jest w tym wypadku nacechowane negatywnie. Zwyczajnie najlepiej pasuje, bo lubienie czegoś jest skorelowane z postępującym wiekiem.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12227 dnia: Maja 24, 2014, 16:06:16 pm »
Nie wiedziałem winda jak to obrać w słowa, ale tak masz rację, będzie plusik jak będę na laptopie :8

A tak na poważnie, to Lupi to trafnie wyjaśnił.
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2014, 16:07:48 pm wysłana przez Moldar »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12228 dnia: Maja 24, 2014, 16:16:03 pm »
Lubię chodzić do teatru, na koncerty do filharmonii i kilka razy byłem na przedstawieniu operowym. Czy to wg rysu psychologicznego Mastera oznacza, że oszukuję sam siebie, dostaję wewnętrzną łatkę, że niby jestem taki kulturalny, chodzę 30 cm ponad chodnikami, a tak naprawdę i podświadomie wolałbym w tym momencie obejrzeć kolejny Straszny Film, Batmana i film o pierdzeniu w wannie oraz podłożonymi sztucznymi śmiechami? Smutne są te wszystko-ogarniające analizy :-(

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12229 dnia: Maja 24, 2014, 16:17:45 pm »
Ale przeciez nie kazdy musi z wiekiem polubic łychę a piszecie jakby to była prawda absolutna.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12230 dnia: Maja 24, 2014, 16:27:19 pm »
Nie, nie o to chodzi, nieważne juz. Po prostu trzeba polubić taki smak, aby go nie pić jak najszybciej, a spokojnie się nim delektować. Polubic=dojrzeć, mniej więcej o to mi chodziło w sumie.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12231 dnia: Maja 24, 2014, 16:47:36 pm »
Lubię chodzić do teatru, na koncerty do filharmonii i kilka razy byłem na przedstawieniu operowym. Czy to wg rysu psychologicznego Mastera oznacza, że oszukuję sam siebie, dostaję wewnętrzną łatkę, że niby jestem taki kulturalny, chodzę 30 cm ponad chodnikami, a tak naprawdę i podświadomie wolałbym w tym momencie obejrzeć kolejny Straszny Film, Batmana i film o pierdzeniu w wannie oraz podłożonymi sztucznymi śmiechami? Smutne są te wszystko-ogarniające analizy :-(


Przecież jasno napisałem, że są ludzie co lubią operę/filharmonię. Tak jak istnieją też smakosze whisky co nie robią to na pokaz ( ludzi co lubią operę jest na pewno więcej niż tych co rozsmakowują się w whisky). Po prostu zarówno w jednym, jak i drugim przypadku wielu ludzi robi to na pokaz, przy czym w przypadku whisky to chyba nagminnie jest kultywowane. Zresztą, nie zaprzeczysz, że  w naszej popkulturze istnieje obraz dojrzałego faceta co odniósł sukces, wracającego do domu i pierwsze co robi to nalewa sobie do kryształowej szklanki z lodem łyskacza. Pełno tego w filmach to i ludzie chcąc być tacy sami, kupują i piją ten alkohol, praktycznie niczym nie różniący się od czystej wódy.

A jak ktoś mówi, że mu smakuje, no to cóż - organizm człowieka jest tak zaprogramowany, że ostrzega przed truciznami za pomocą smaku, tak aby dana substancja wydawała nam się jak najbardziej obrzydliwa. Jak komuś smakuje - widocznie się przyzwyczaił i po prostu mózg już wie, że po wypiciu szklaneczki nastąpi efekt euforyczny.

Oczywiście to też kwestia gustu, niektórzy lubią bardzo ostrą indyjską kuchnie, inni wolą łagodną. Jednak jeśli chodzi o whisky to całe to sączenie cudownego trunku przypomina mi gimbaze chwalącą się ile to piw nie wypiła na poprzedniej imprezie. Tylko o ile picie piwa po 30 to żadna chwała, tak sączenie cudownej whisky droższej o 20zł od finlandii porzeczkowej to jest już coś.
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2014, 16:49:23 pm wysłana przez Master_666 »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12232 dnia: Maja 24, 2014, 17:28:10 pm »
widocznie się przyzwyczaił
=dojrzał :angel:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12233 dnia: Maja 24, 2014, 17:34:40 pm »

Oczywiście to też kwestia gustu, niektórzy lubią bardzo ostrą indyjską kuchnie, inni wolą łagodną. Jednak jeśli chodzi o whisky to całe to sączenie cudownego trunku przypomina mi gimbaze chwalącą się ile to piw nie wypiła na poprzedniej imprezie. Tylko o ile picie piwa po 30 to żadna chwała, tak sączenie cudownej whisky droższej o 20zł od finlandii porzeczkowej to jest już coś.

Lubie ten ból w dupie u innych. lubię whisky, bo wolę pić to od piwa, nie muszę wychlać litr piwa z gazem, wole dwie, trzy szklaneczki whisky, bo zajebiście smakuje i delektuje się ta niby trucizną.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12234 dnia: Maja 24, 2014, 17:44:58 pm »
 :lol:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12235 dnia: Maja 24, 2014, 18:19:42 pm »
@Moldar: też wolę pić whisky od piwa, bo zamiast wlewać w siebie 3 litrów niedobrego piwska, mogę sobie gulnac szklankę whisky. A jeśli uważasz, że to tylko " niby" trucizna to Ci powiem, że się mylisz. Dużo gorsza trucizna od cynamonu.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12236 dnia: Maja 24, 2014, 18:58:30 pm »
Wszystko truje i zabija, wyjdę na słońce to dostanę raka, wyjdę zimą, to ch** z zimna mi odpadnie.

Papieros - rak, kiełbsaska z grilla - rak, patelnia teflonowa - rak, wszędzie ten przeklęty CancerPL, na szczęście w whisky jeszcze nie siedzi, więc spokojnie sobie piję dalej.  :lol:

Ps. Jakbym miał się przejmować co mnie truje, a co nie, to już dawno wpierdalałbym tylko jakieś kiełki, radość z życia Full Edyszyn Orgazmator.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12237 dnia: Maja 24, 2014, 19:03:48 pm »
Kiełbasa rak, pestycydy rak, azbest rak, lody rak, soja modyfikowana rak, itd..
Maryska podobno leczy z raka, podobno..

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12238 dnia: Maja 24, 2014, 20:43:46 pm »
apieros - rak, kiełbsaska z grilla - rak, patelnia teflonowa - rak, wszędzie ten przeklęty CancerPL, na szczęście w whisky jeszcze nie siedzi, więc spokojnie sobie piję dalej.
Wiele badań wskazuje, że i alkohol podnosi prawdopodobieństwo zachorowania na cancera, więc i chyba w whisky czyha ten mały diaboł.

A co do powyższej dyskusji, to akurat dzisiaj byłem w teatrze, a zaraz sobie nalewam Daniels'a z colą :D

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #12239 dnia: Maja 24, 2014, 20:58:17 pm »
Whisky tylko z lodem! :evil: