Scenariusz jest moim zdaniem słaby. Odniosłem wrażenie, że wzorowano się na halo i half-life2, ze średnim raczej skutkiem..
Co chwila pojawia się jakiś nowy facet, którego monologów muszę słuchać, i chcąc nie chcąc, wypełniać jego absurdalne polecenia..
Nie wymagam za dużo od fabuły w fpsach, ale uważam że powinna być na tyle interesująca by motywować do dalszej rozgrywki.
W crysisie 2 tego nie uświadczyłem. Śmiesznie też wypadają momenty w których możemy zobaczyć ciepiących przez wojnę ludzi..
Jeden level to rozpierducha, a za moment chwila ciszy i chodzimy sobie po dachu patrząc na chorych ludzi.. I znowu rozpierducha..
znowu chwila ciszy, tym razem w kanałach.. znowu walka itd.. Jakbym przechodził z jednego pudełka w drugie..
Udźwiękowienie jest dobre, podobnie jak muzyka przygrywająca w tle. Ale tutaj znowu jest problem, bo raczej średnio wpleciono soundtrack w to co dzieje się podczas gry..
Gameplay jest właściwie najmocniejszą stroną crysisa 2, ale tylko przez parę godzin. Nanosuit sprawdza się bardzo fajnie. Można wykańczać przeciwników na wiele różnych sposobów,
zarówno bawiąc się w snajpera jak i w rambo, który skacze w sam środek wojny i kopie samochody : ) Lokacje są całkiem spore, więc można powiedzieć,
że z powodzeniem tropikalną dżunglę zamieniono na „miejską dżunglę”. Niestety wszystkie wady z jedynki też pozostały..
Ciężko mi sprecyzować co się do tego przyczyniło, ale po pewnym czasie rozgrywka zaczęła zwyczajnie nudzić.. Może to dlatego, że tak naprawdę mamy masę możliwości,
a przez do żadna z nich nie jest perfekcyjnie dopracowana..?
Co jednak ważne, gra znudziła mnie znacznie później niż pierwsza część, więc pod kątem gameplayu jest mimo wszystko sporo lepiej niż w jedynce
No i grafika.. Gra wygląda świetnie. To chyba najbardziej zaawansowany obecnie silnik na rynku. Największe wrażenie zrobiło na mnie oświetlenie,
jest po prostu niesamowite. No i to na tyle z plusów.. Jedyną konkurencją jest chyba tylko killzone, więc porównam crysisa do tej gry. Tak jak pisałem, silnik graficzny crysis ma zdecydowanie
bardziej zaawansowany, ale.. nie został wykorzystany tak jak powinien, przez co gra sprawia wrażenie gorzej wyglądającej niż taki killzone 2..
Animacje są zdecydowanie słabsze, tekstury nie szokują rozdzielczością, brakuje w nich detalmap, które sprawiają że nawet średniej rozdzielczości
tekstury wyglądą świetnie przy zbliżeniach (kz3 się kłania). Efekty specjalne też są sporo gorsze niż w KZ, zarówno w 2 jak i 3.. Jedynie wybuchy są bardzo
dobrze zrobione, ale uważam że znacznie przesadzono w nich z efektem „zniekształcania” obrazu. Ale taka już stylistyka, wiele osób to zalicza na plus..
I największy zawód- wykonanie nieba.. W porównaniu z takim np KZ2, to z crysisa wygląda po prostu fatalnie..
Najbardziej rozczarował mnie jednak design. Potwory są tak nieciekawe, że aż nie chce się z nimi walczyć.. Lokacje słabo zaprojektowane i nudne..
To też przyczynia się do tego, że ta gra wypada blado na tle konkurencji. Bo co z tego, że silnik jest zajebisty skoro wykorzystano go w tak beznadziejny sposób?..
Grając odnosiłem wrażenie, że w tej firmie nie mają żadnego konceptualisty który zaprojektuje ciekawe miejscówki..
Tak więc główna wada pierwszej części pozostała i w dwójce.
Podsumowując. To moim zdaniem niestety tylko dobra gra. Nie dałem rady jej ukończyć, bo znudziła mnie bodajże po 8h grania. Miałem już za sobą jednak wszystkie akcje z trailerów(może dalej jest lepiej)..
Jest lepsza niż pierwsza część, ale odziedziczyła po niej wszystkie największe wady- nieciekawy design i gameplay, który tylko w ciągu
pierwszych paru godzin sprawia frajdę. Grafika jest świetna, muzyka również. Scenariusz nie motywuje do dalszej rozgrywki.
Multi nie sprawdzałem (demo na ps3 mnie rozłączało w trakcie meczy..)
To tyle ode mnie.. Mam nadzieję, że dzięki mojej opinii łatwiej wam będzie dokonać wyboru czy inwestować w crysisa 2