No trudno się nie zgodzić. Większość pał wykorzystuje to, że ma władzę i jak tylko może, to upodli chociażby po to, żeby wjebać mandat za picie na ławce przed blokiem. Jasne, zdarzają się zjeby, które skaczą po ławkach, wybijają szyby, szczaja i srają na chodnikach, ale nie każdy jest deklem. Spisywanie, sprawdzanie IMEI w komórkach, przeszukiwania po 15 minut, żeby znaleźć niedopaloną fifę u małolata i straszenie, to u nich norma. Nigdzie się nie dostali, nic w życiu nie osiągnęli, to lecą patrolować chodniki. Wszyscy chętni, zwarci i gotowi, ale jak chodzi o dwóch 13latków. Jak jest 4ch większych dresów, to żadna pała nie podejdzie.
Nie miałem nigdy sytuacji, że policja mnie pobiła czy zabrała na dołek. Miałem natomiast kilka razy przypadek, że darli ryja, bo tak i już. Muszą jakoś wynagrodzić sobie to, że są nikim w oczach większości ludzi. Zamiast zajmować się czymś pożytecznym wyrabiają normy na jakiś głupotach.
Co do skarg, to nic one nie dają. Nie wygrasz z nimi. Chociaż wydaje mi się, że w tak ekstremalnym przypadku na pewno dało by się coś wskurać przy jakimś tam nagłośnieniu sprawy. Oczywiście jak Master nie miałeś 18 lat, to rodzice, sprzedawca w sklepie i ktoś pełnoletni, kto z tobą pił miałby ostro przeciupciane.