Autor Wątek: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.  (Przeczytany 226383 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

iko

  • Gość
Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« dnia: Czerwca 24, 2010, 12:11:01 pm »
Postawmy temat- Rozwój Swiadomości, Duchowość. Jak Wy oceniacie dzisiejszą/przyszłą ludzkośc, co rozumiecie pod pojęciem ''przeznaczenie!? Napewno macie swoje zdanie odnośnie tego tematu.
ps. Odsyłam was do mojego Ulubionego wykładu Pana Ian Xel Lungolda. Jest wiele mnóstwo takich rzeczy w internecie, ale nad tym warto się chociażby zastanowić. Jak ktoś zobaczy cały ten wykład, to wielki szacunek.
http://www.dailymotion.pl/video/xa4p3o_ewolucja-mayan-calendar-ian-xel-lun_lifestyle
(podzielone na party)

Temat ten albo się zupełnie spali w przedbiegach, albo dacie mu szanse. :]



  





« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 12:19:45 pm wysłana przez iko »

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 24, 2010, 12:20:25 pm »
Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze. Fascynuje mnie wszytko to, co jest wokół nas. Jak to działa i czemu działa, jak z małego człowieczka rośnie ktoś, kto może latać w kosmos, co jest w kosmosie i inne pierdoły.

Dziejsiejsza ludzkość jest taka sama, jak kiedyś. Są ludzie, którzy są ślepo zapatrzeni w jakieś tam zasady życia, inni są frywolni i mają gdzieś konwenanse. W przyszłości będzie tak samo. Będą ekstremiści, którzy w imię własnych zasad (czy to moralnych, czy biorąc pod uwagę dogmaty religijne) będą zabijać i robić różne kuku innym istotom, ale będą też ludzie, którzy żyją własnym życiem i nie wcinają się w to, jak inni spędzają swój żywot.

Przeznaczenia wg mnie nie ma. Jak się czegoś bardzo chce, to można to osiągnąć. Nie zawsze, ale w większości przypadków. Wystarczy pare poświęceń.



Wykładu z przyczyn niezależnych ode mnie nie jestem w stanie obejrzeć - bardzo wolny Internet od Playa w robocie, a nie chce mi się czekać 30 minut, by obejrzeć pierwsze 5 minut.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 12:23:38 pm wysłana przez svonston »

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 24, 2010, 12:39:42 pm »
Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze.

Całkowicie trafnie moim zdaniem to ująłeś svonston.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 24, 2010, 12:57:45 pm »
Powyższego linku jeszcze nie sprawdziłem, później to zrobię.

W przeznaczenie nie wierzę- każdy jest kowalem własnego losu, jeśli ktoś szuka wymówki za jakieś niepowodzenia tłumacząc to przeznaczeniem, to na siłę usprawiedliwia własną niemoc.

A w przyszłości? Niestety, uważam że będzie trochę gorzej. Idee szybko się polaryzują, wraz z rozwojem techniki te krańcowe mniejszości mają większe pole do działania, do powiedzenia i potężną siłę manipulacyjną. Dawniej nie były słyszalne, teraz już tak. Techniki manipulacji teraz są już zresztą tak wyrafinowane że to się w głowie nie mieści, by człowiek był całkowicie od tego wolny, to należałoby zamieszkac w chacie w lesie.

Inna sprawa, to zderzenie cywilizacji- nie wiem jak to się skończy, może wojną, może się podzieli świat, a może wspólny tygiel. Nie aby wtedy nie było różnic i waśni- te zawsze będą oczywiście, nawet jeśli społeczeństwo byłoby hermetyczne.

Z drugiej strony bardzo chętnie zobaczę rozwiązania ułatwiające życie, takie jak połączenie z siecią jak np. w ghost in the shell to zostało pokazane :]

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:12:27 pm »
Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze.

Całkowicie trafnie moim zdaniem to ująłeś svonston.

Nie można "wierzyć" w naukę, ponieważ odkrycia i procesy naukowe nie podlegają opinii. Jest to aksjomatycznie błędne. Nie udawajmy, że nauka i religia mają rację 50%/50% ponieważ tak nie jest. Szansa, że Bóg istnieje jest nieskończenie niska, dlatego większość ateistów zwyczajnie uznaje, że Boga nie ma. Czy wiedzą, że go nie ma? Oczywiście, że nie, nikt nie wie. Natomiast historycznie można stwierdzić, że istnienie Boga nie ma wpływu na losu ludzkości, stąd wywalamy go z równania.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:15:52 pm »
Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze.

Całkowicie trafnie moim zdaniem to ująłeś svonston.

Może i trafne, ale wiadomo, jest jeszcze tyle rzeczy niewyjaśnionych, człowiek wynalazł tylko cząstkę tego co można, dlaczego więc dusza nie może istnieć ? Bo jeszcze nikt jej nie odkrył ? Ciemnej materii też nikt jeszcze nie odkrył ale już uważane jest że jest we wszechświecie i do tego za mało bo ekspansja wszechświata przyśpiesza. Generalnie jest tak, że naukowcy uznają początek poprzez wielki wybuch ( co sami nie potrafią sobie tego wyobrazić, a co więcej opisać ) ale w ingerencję kogoś wyższego ( dla nas Boga ) to już nie.

Sam nie wiem w co wierzyć, jeżeli Bóg i życie poza śmiercią istnieje to jest to z pewnością coś czego nie odkryjemy póki żyjemy i tu problem, taki test na wiarę co wpajają nam od setek lat  :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 13:19:44 pm wysłana przez Moldar »

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:22:16 pm »
No to też mnie zastanawia, jak z niczego powstało coś. W stwórce nie wierzę, zbyt dużo paradoksów. W wielkim wybuchu zbyt dużo przypadków, które spowodowałyby więcej przypadków, a te przypadki doprowadziły by do przypadkowego stworzenia czegoś. Też trudno to wytłumaczyć.

Wiele rzeczy jest niewyjaśnionych, ale czemu mamy je tłumaczyć "bo tak i już"? Nie lepiej drążyć, eksperymentować i poznawać wszystko od początku zamiast wbijać sobie do głowy, że ktoś to tak zaplanował i tak musi być?

A co to jest w ogóle dusza i czemu ma to istnieć? Też się zastanawiam, czemu do jednych czujemy sympatię, do drugi nie; czemu jeden jest leniwy, a drugi garnie się do pracy; czemu jeden ma taki gust, a drugi taki. Tak, wiem, geny + środowisko, ale to mega dziwne, że gdzieś tam w środku nas coś jest i to i tamto czujemy, to i tamto lubimy.


@Castor: Ufam nauce i temu, co namacalne. Wolę swój światopogląd kształcować opierając się naukę niż wiarę w Boga. Tak lepiej?

Wuher

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 20-05-2004
  • Wiadomości: 1 622
  • Reputacja: 5
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:36:35 pm »
W temacie stworzenia świata mam tyle do powiedzenia:



Cytuj
W przeznaczenie nie wierzę- każdy jest kowalem własnego losu, jeśli ktoś szuka wymówki za jakieś niepowodzenia tłumacząc to przeznaczeniem, to na siłę usprawiedliwia własną niemoc.

Jedna sprawa, że też uważam przeznaczenia za bzdurę, ale uświadom sobie w końcu zakuty łbie, że nie każdy na tym świecie ma równy start. Ja wiem, że to bardzo odpowiada Twojej życiowej ideologii, że jak się chce to wszystko można, ale idź to powiedz dzieciom które urodzily się niedorozwinięte umysłowo, albo w dysfunkcjonalnych rodzinach, gdzie były bite i gwałcone przez wszystkich kolegów tatusia. Może dziecku z afryki, którego spektrum liter od których zaczynają się nazwy jego chorób pokrywa cały alfabet? To, że jesteś pierdolonym białym samcem, urodzonym w nienajgorzej prosperującym kraju, wychowanym w dostatniej rodzinie, nie daje Ci żadnego prawa do mówienia takich rzeczy.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:41:27 pm »
No są przypadki ekstremalne, ale życie nie jest sprawiedliwe. Jeżeli ktoś twierdzi, że każdy na świecie ma równy start i wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego (a nie od warunków, w których się urodził, wychował, żyje), to jest to mega bzdurą. Jasne, że ludzie chorzy na różne naprawdę potworne choroby mają w życiu ciężko i nieciekawie. To samo ludzie urodzeni w skrajnej biedzie czy rodzinach patologicznych. Owszem, są tacy, którzy pomimo tylu przeciwności losu dają jednak radę i wychodzą na prostą, ale nie jest tak w każdym przypadku (a nawet raczej więcej ludzi jednak się nie podnosi).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 13:43:03 pm wysłana przez svonston »

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 24, 2010, 14:52:51 pm »
No są przypadki ekstremalne, ale życie nie jest sprawiedliwe

Słowo klucz.


Wiadomość scalona: [time]Czerwiec 24, 2010, 14:59:05 pm[/time]
Jeżeli ktoś twierdzi, że każdy na świecie ma równy start i wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego (a nie od warunków, w których się urodził, wychował, żyje), to jest to mega bzdurą

Również się zgadzam. Dlatego nigdy nie napisałem że każdy ma równy start (bo nie ma), zresztą o noworodkach i dzieciakach w ogóle nie wspominałem, bo trudno by 5 letnie dziecko świadomie i odpowiedzialnie podejmowało decyzje dotyczące swojego życia. Później jednak jako dorosły może już swoje życie wziąśc w swoje ręce (a nawet jako nastolatek), chyba że został tak ubezwłasnowolniony przez otoczenie i ludzi że nie da rady. Ale to już inna sprawa, właśnie ekstremalna. 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 14:59:54 pm wysłana przez _Music »

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:18:31 pm »
A co to jest w ogóle dusza i czemu ma to istnieć? Też się zastanawiam, czemu do jednych czujemy sympatię, do drugi nie; czemu jeden jest leniwy, a drugi garnie się do pracy; czemu jeden ma taki gust, a drugi taki. Tak, wiem, geny + środowisko, ale to mega dziwne, że gdzieś tam w środku nas coś jest i to i tamto czujemy, to i tamto lubimy.
svonston coraz bardziej mnie niszczysz w pozytywnym tego słowa znaczeniu. :)
Dusza nie potrzebuje ewolucji, natomiast Ty jako człowiek/istota tak. By osiągnąć tak zwany wyższy stopień dokonujemy roszczenia duszy, a na to składa się wiele elementów. Altruzim, Cierpliwośc, współgranie ze sobą samym, odkrywanie samego siebie itp. Emanująca dobroć z istoty to jedna z podstawowych cech jakie człowiek powiniem mieć.

Nassima Haramein, myśli końcowe.





Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:23:48 pm »


Tak, tak, nic nie było i nagle - pstryk - ateiści mówią, że samo się zrobiło.  :-? Litości. Obrazek, który widzisz, powstawał setki milionów lat, tuż po powstaniu Ziemi była tam jedna wielka magmowa zupa. I tak twierdzą ateiści, to religijni są z gatunku "pstryk i załatwione".

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:25:24 pm »
No są przypadki ekstremalne, ale życie nie jest sprawiedliwe. Jeżeli ktoś twierdzi, że każdy na świecie ma równy start i wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego (a nie od warunków, w których się urodził, wychował, żyje), to jest to mega bzdurą. Jasne, że ludzie chorzy na różne naprawdę potworne choroby mają w życiu ciężko i nieciekawie. To samo ludzie urodzeni w skrajnej biedzie czy rodzinach patologicznych. Owszem, są tacy, którzy pomimo tylu przeciwności losu dają jednak radę i wychodzą na prostą, ale nie jest tak w każdym przypadku (a nawet raczej więcej ludzi jednak się nie podnosi).
Według mnie zależy to jakim człowiekiem byłeś w innym życiu. Tak wierze w reinkarnację.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:25:57 pm »
Cytuj
Też się zastanawiam, czemu do jednych czujemy sympatię, do drugi nie

Mowa ciała oraz drobiazgi odbierane jedynie na poziomie podświadomości - tylko tyle.

Wuher

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 20-05-2004
  • Wiadomości: 1 622
  • Reputacja: 5
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:37:41 pm »
Castor sory ale nie rozumiem Twojego postu.

Ciapkas

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 24, 2010, 15:47:12 pm »
Cytuj
Też się zastanawiam, czemu do jednych czujemy sympatię, do drugi nie

Mowa ciała oraz drobiazgi odbierane jedynie na poziomie podświadomości - tylko tyle.

Wpis. Dodatkowo polecam zająć się kognitywistyką, zajebista częśc nauki jak dla mnie, wiele się można z tego doweidzieć.

Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze.

Całkowicie trafnie moim zdaniem to ująłeś svonston.

Nie można "wierzyć" w naukę, ponieważ odkrycia i procesy naukowe nie podlegają opinii. Jest to aksjomatycznie błędne. Nie udawajmy, że nauka i religia mają rację 50%/50% ponieważ tak nie jest. Szansa, że Bóg istnieje jest nieskończenie niska, dlatego większość ateistów zwyczajnie uznaje, że Boga nie ma. Czy wiedzą, że go nie ma? Oczywiście, że nie, nikt nie wie. Natomiast historycznie można stwierdzić, że istnienie Boga nie ma wpływu na losu ludzkości, stąd wywalamy go z równania.

Powiedział Castor Krieg, człowiek, który pojął historozoficzny sens dziejów.
Starsz się czasem zaprzeczyć swoim poglądom i pomyśleć szerzej? Czy jestem twardogłowym matołkiem?
A i jeszcze. Ateizm to też wiara, nie oszukujmy się.

Cytuj
Jedna sprawa, że też uważam przeznaczenia za bzdurę, ale uświadom sobie w końcu zakuty łbie, że nie każdy na tym świecie ma równy start. Ja wiem, że to bardzo odpowiada Twojej życiowej ideologii, że jak się chce to wszystko można, ale idź to powiedz dzieciom które urodzily się niedorozwinięte umysłowo, albo w dysfunkcjonalnych rodzinach, gdzie były bite i gwałcone przez wszystkich kolegów tatusia. Może dziecku z afryki, którego spektrum liter od których zaczynają się nazwy jego chorób pokrywa cały alfabet? To, że jesteś pierdolonym białym samcem, urodzonym w nienajgorzej prosperującym kraju, wychowanym w dostatniej rodzinie, nie daje Ci żadnego prawa do mówienia takich rzeczy.

Wpis tym razem dla lewaka.


Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 24, 2010, 16:31:57 pm »
Nie wierzę w Boga, choć nie hejtuję tych, którzy tak czynią. Wolę wierzyć w naukę, w ewolucje i wszystko inne, co mogę dotknąć i o czym mogę się przekonać na własnej skórze.

Całkowicie trafnie moim zdaniem to ująłeś svonston.
No są przypadki ekstremalne, ale życie nie jest sprawiedliwe. Jeżeli ktoś twierdzi, że każdy na świecie ma równy start i wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego (a nie od warunków, w których się urodził, wychował, żyje), to jest to mega bzdurą. Jasne, że ludzie chorzy na różne naprawdę potworne choroby mają w życiu ciężko i nieciekawie. To samo ludzie urodzeni w skrajnej biedzie czy rodzinach patologicznych. Owszem, są tacy, którzy pomimo tylu przeciwności losu dają jednak radę i wychodzą na prostą, ale nie jest tak w każdym przypadku (a nawet raczej więcej ludzi jednak się nie podnosi).
Według mnie zależy to jakim człowiekiem byłeś w innym życiu. Tak wierze w reinkarnację.

Zdecyduj się. Wierzysz w rzeczy nadprzyrodzone, w inny świat, w wędrowanie dusz, czy wierzysz w nauke i w to co namacalne.



Nie chce nikogo obrażać, ale dla mnie ateiści to są poprostu ignoranci, ludzie w pewien sposób graniczeni umysłowo. To, że istnieje coś poza światem materialnym, naukowym, namacalnym to jestem tego pewien na 100%, to że istnieja jakaś siła wyższa to jestem tego pewien na 100%, czy tą siła jest Bóg, to nie wiem (dokładnie to jestem katolikiem i wierze w Biblijnego Boga), ale wiem, że napewno jakaś jest.

Jeżeli ktoś wierzy tylko w nauke, to stwierdza tym samym, że nie jest świadomy, że jego poczynania są wynikiem chemii, jego decyzje są podejmowane bez jego woli, stwierdza, że jest rośliną reagującą na bodźce.

Jeżeli nie ma świata astralnego, to co to są świadome sny? Co to jest OOBE (wychodzenie z ciała) - sam to przeżywałem wielokrotnie i nikt mi nie wmówi, że to jest tylko głupie działanie mojego mózgu.

Skąd pewna głupia roślina, tworzy kwiatki wyglądające jak samica pewnego gatunku muchy, wydziela taki zapach jak ta mucha. Skąd roslina wie jak wygląda mucha? Skąd roślina wie jakiego jest koloru i jaki zapach lubi?

Jak eksplodowała super-nova? Z prawa zachowania energii wiemy że energia nie może się wziąść z nikąd. Wszystkie atomy powinny sobie spoczywać w spokoju, cały wszechświat w jednym nieskończenie małym punkcie. Skąd więła się tam jakakolwiek energia? W jaki sposób przy takiej masie, gdy czas stoi w miejscu, cokolwiek mogło się stać?

Co to są opętania?

Skąd swoją moc biorze jasnowidz?

Co to są duchy?

Takich pytań są dziesiątki i w żaden naukowy sposób nie da się ich wytłumaczyć czy nawet spróbować opisać.

Ciapkas

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 24, 2010, 16:47:00 pm »
Piter, myśląc w ten sposób też jesteś ignorantem.

Znam masę ateistów. Niektórzy to idioci, niektórzy uciekają przed czymś czego nie potrafią zrozumieć, inni nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich życie może być próbą. Są i tacy, którzy swój ateizm wynoszą do rangi wyższości nad tymi 'zabobonnymi'. Ale znam i takich, którzy po prostu nie wierzą w istnienie antropomorficznej istoty, która rządzi światem. Wiesz dlaczego? Bo wiary nie da się wyuczyć albo jej sobie wpoić do głowy. Albo jest albo nie ma.

Zresztą eot, życie mnie nauczyło, że w takich kwestiach nikogo nie da się przeciągnąć "na swoją stronę" i tylko samemu można to... odkryć(?).

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 24, 2010, 16:48:57 pm »
Piter, myśląc w ten sposób też jesteś ignorantem.

Znam masę ateistów. Niektórzy to idioci, niektórzy uciekają przed czymś czego nie potrafią zrozumieć, inni nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich życie może być próbą. Są i tacy, którzy swój ateizm wynoszą do rangi wyższości nad tymi 'zabobonnymi'. Ale znam i takich, którzy po prostu nie wierzą w istnienie antropomorficznej istoty, która rządzi światem. Wiesz dlaczego? Bo wiary nie da się wyuczyć albo jej sobie wpoić do głowy. Albo jest albo nie ma.

Zresztą eot, życie mnie nauczyło, że w takich kwestiach nikogo nie da się przeciągnąć "na swoją stronę" i tylko samemu można to... odkryć(?).

Mądry chłopak, tylko uzupełniłbym, że to działa w dwie strony. Dostajesz wirtualnego plusika.


@Piter_neo
Cytuj
to że istnieja jakaś siła wyższa to jestem tego pewien na 100%, czy tą siła jest Bóg, to nie wiem (dokładnie to jestem katolikiem i wierze w Biblijnego Boga), ale wiem, że napewno jakaś jest.


Błagam, przeczytaj i przeredaguj to zdanie bo ono nie ma najmniejszego sensu.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 16:58:19 pm wysłana przez 1man1jar »

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 24, 2010, 16:57:48 pm »
Piter: Zdecyduj się. Wierzysz w rzeczy nadprzyrodzone, w inny świat, w wędrowanie dusz, czy wierzysz w nauke i w to co namacalne.

Oczywiście, że wierze w inne światy, wędrowanie dusz. Jesteśmy 100%-mi galaktycznymi istotami, którzy na tym świecie dokonują ewolucji. Pamiętaj Piter, że nauka to również jest Religia.


Ciapkas

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 24, 2010, 17:18:29 pm »
Ej ejeejejeje. On napisał "nie wiem" a nie "nie wierzę". Nie widzicie różnicy?

Cytuj
Mądry chłopak, tylko uzupełniłbym, że to działa w dwie strony. Dostajesz wirtualnego plusika.

Czytamy ze zrozumieniem, chodziło mi dokładnie o dwie strony medalu, Mateuszu.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 24, 2010, 17:40:59 pm »
Nie chce nikogo obrażać, ale dla mnie ateiści to są poprostu ignoranci, ludzie w pewien sposób graniczeni umysłowo. To, że istnieje coś poza światem materialnym, naukowym, namacalnym to jestem tego pewien na 100%, to że istnieja jakaś siła wyższa to jestem tego pewien na 100%, czy tą siła jest Bóg, to nie wiem (dokładnie to jestem katolikiem i wierze w Biblijnego Boga), ale wiem, że napewno jakaś jest.
Spoko, że jesteś pewien, tylko ten tego, na tym się chyba kończy, prawda? Ja jestem ograniczony umysłowo, bo nie przyjmuję wszystkiego jak leci tylko staram się zrozumieć pare rzeczy. Swoją drogą to jesteś katolikiem, a nie wierzysz w Boga?

A, i wiesz, nie pomoże te "nie chcę nikogo obrażać" na początku, bo jednak obrażasz. To tak, jakbym napisał: Nie chcę nikogo obrażać, ale jesteś kretynem. Ma to jakiś sens?

Jeżeli ktoś wierzy tylko w nauke, to stwierdza tym samym, że nie jest świadomy, że jego poczynania są wynikiem chemii, jego decyzje są podejmowane bez jego woli, stwierdza, że jest rośliną reagującą na bodźce.
Właśnie to mnie zastanawia. Jak to jest, że tak czy inaczej działamy, co nami kieruje, jak to wszystko działa. Ja przynajmniej staram się to jakoś zrozumieć, czytam, słucham, oglądam. Ty tylko przyjąłeś to wiadomości, że Bóg nas takich stworzył i na tym koniec.

Jeżeli nie ma świata astralnego, to co to są świadome sny? Co to jest OOBE (wychodzenie z ciała) - sam to przeżywałem wielokrotnie i nikt mi nie wmówi, że to jest tylko głupie działanie mojego mózgu.
To tylko głupie działanie Twojego mózgu.

Skąd pewna głupia roślina, tworzy kwiatki wyglądające jak samica pewnego gatunku muchy, wydziela taki zapach jak ta mucha. Skąd roslina wie jak wygląda mucha? Skąd roślina wie jakiego jest koloru i jaki zapach lubi?
Też mnie to zastanawia.


Co to są opętania?
Nie wierzę w takie głupoty. To są najwidoczniej ludzie chorzy psychicznie.

Skąd swoją moc biorze jasnowidz?
Pominę to pytanie...

Co to są duchy?
Nie wiem, czy istnieją jakiekolwiek udokumentowane, zarejestrowane spotakania z duchami. O ile opowieści przy ognisku są straszne, to mi jednak nie uwierzysz, że spotkałem różowego jednorożca, choć w inne tego typu rzeczy wierzysz. Dlaczego?

Takich pytań są dziesiątki i w żaden naukowy sposób nie da się ich wytłumaczyć czy nawet spróbować opisać.
Na wiele pytań religia również nie umie odpowiedź, zaś w samym chrześcijaństwie jest zbyt dużo paradoksów. Pewno tego już nie przyjmujesz do wiadomości.

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 24, 2010, 18:01:04 pm »
Ej ejeejejeje. On napisał "nie wiem" a nie "nie wierzę". Nie widzicie różnicy?
Ty też przeczytaj zdanie Pitera raz jeszcze, głośno. Może rozpisz sobie go jeszcze za pomocą p i q. ;)

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 24, 2010, 18:03:54 pm »
Skąd pewna głupia roślina, tworzy kwiatki wyglądające jak samica pewnego gatunku muchy, wydziela taki zapach jak ta mucha. Skąd roslina wie jak wygląda mucha? Skąd roślina wie jakiego jest koloru i jaki zapach lubi?

o darwinie i teorii ewolucji słyszałeś???

W sumie, to już nie wiem, o co ci chodzi. Z jednej strony nick mój, odnośnik też do mojego postu, ale treść nie moja. Ogarnij. {s}
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 18:07:46 pm wysłana przez svonston »

Ciapkas

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 24, 2010, 18:12:24 pm »
Ej ejeejejeje. On napisał "nie wiem" a nie "nie wierzę". Nie widzicie różnicy?
Ty też przeczytaj zdanie Pitera raz jeszcze, głośno. Może rozpisz sobie go jeszcze za pomocą p i q. ;)

Dobra, kurna 1-1
Piter jest hipokrytą, pozdrawiam :]
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 18:14:50 pm wysłana przez Ciapkas »

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 24, 2010, 18:17:48 pm »
w sumie to ja też nie wiem o co chodzi. nie ogarnę bo jadę przez proxy i za ch** nie mogę edytować postów.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:09:29 pm »
To może ja się wtrącę :roll:

...jeżeli Bóg i życie poza śmiercią istnieje to jest to z pewnością coś czego nie odkryjemy póki żyjemy...
Zastanawiałem się ostatnio nad tą kwestią. Dlaczego ludzie zazwyczaj utożsamiają śmierć z uzyskaniem odpowiedzi na wszystkie pytania? Nie ma przecież pewności, że odkryjemy wszystko po śmierci, nawet jeśli cokolwiek po niej następuje. Przyjmując śmierć za coś naturalnego, możemy także przypuścić, że po jej przekroczeniu nie staniemy się nagle wszechmocni i wszechwiedzący, ale wejdziemy jedynie na piętro wyżej z kilkunastopiętrowego wieżowca.

Pamiętaj Piter, że nauka to również jest Religia.
Nie zgadzam się z prostego powodu: bazą religii jest wiara w niewytłumaczone i niepewne, bez większych dociekań prawdy, przy czym nauka szuka tej prawdy, stosując konkretne narzędzia i, co najważniejsze, uzyskując miarodajne wyniki. Z grubsza widzę to w ten sposób: religia = jest jak jest, nie wiemy dlaczego, ale pozostawiamy wszystko opiece mądrości boga; nauka = ale dlaczego tak jest? Łopaty do rąk i szukamy odpowiedzi!

Sam uważam siebie za osobę wpół wierzącą (ok, można to sprowadzić do wierzącej). Stworzenie świata przez jakiegoś miłosiernego i kochającego boga wydaje mi się pomysłem co najmniej niedorzecznym, ponieważ gdy patrzę na świat, widzę jedynie pewne prawidła wyrośnięte z drogi ewolucji, bez żadnego nacechowania ujemnego czy dodatniego. To ludzie stworzyli dobro i zło poprzez swoją zdolność oceniania, wykształconą w naszych cudownych mózgach. Gdy ktoś pyta mnie czy wierzę, odpowiadam: "wierzę, że może c o ś istnieć." Nie wykluczam, bo nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, ale i nie potwierdzam, bo pewnym być nie mogę.

Zagadnienie duszy też jest intrygującym tematem moich przemyśleń. Załóżmy, że dusza nie istnieje, przynajmniej na samym początku życia. Dorastając jednak sprawiamy, że wytwarza się w nas taka nieśmiertelna cząstka pochodząca od samej świadomości istnienia. Takie założenie jest oczywiście dość niesprawiedliwie, bo co z dziećmi zmarłymi zaraz po porodzie i im podobnym? Cóż, życie nie jest sprawiedliwe, jak ktoś wspomniał przede mną.

1. Co to są opętania?
2. Skąd swoją moc biorze jasnowidz?
3. Co to są duchy?
1. Skłaniam się ku poglądowi svonstona.
2. To jest rzecz interesująca, bo słyszy się faktycznie o takich niecodziennych przypadkach. Może taka moc jest wynikiem ewolucji, tak po prostu? Nauka nie zbadała jeszcze wszystkiego, ba, nawet nasz własny mózg jest dla nas jeszcze tajemnicą, więc co dopiero z innymi oddziaływaniami na miarę elektromagnetyzmu, grawitacji czy głupich fal radiowych jeszcze występującymi w naszym środowisku?
3. Mam na to pewną teorię, ale ona podchodzi pod sci-fi, więc chyba Wam oszczędzę. Walić to, tutaj grom rzeczy podchodzi pod niezłą fantastykę. Ducha nigdy nie widziałem (i nie wiem czy chciałbym zobaczyć, choć niedawno, zaraz po śmierci dziadka, próbowałem go do siebie przywołać, co niestety spaliło na panewce) i nie wiem jak rzekomo takie istoty się zachowują. W każdym razie, wszystkie te przypadki, w których te zjawy pozostają jak gdyby nieobecne, nieświadome obecności żywych, mogą być jakimś załamaniem czasoprzestrzennym, a one są jak taśma wideo, jedynie odgrywane w tym miejscu, ale innym czasie. Kapisz?

Na tę chwilę to tyle, co miałem do powiedzenia. Zobaczymy czy ktoś mnie zbeszta :]
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 21:13:05 pm wysłana przez Wojtq »
PSN ID: WojtqGO

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:30:14 pm »
Zastanawiałem się ostatnio nad tą kwestią. Dlaczego ludzie zazwyczaj utożsamiają śmierć z uzyskaniem odpowiedzi na wszystkie pytania? Nie ma przecież pewności, że odkryjemy wszystko po śmierci, nawet jeśli cokolwiek po niej następuje. Przyjmując śmierć za coś naturalnego, możemy także przypuścić, że po jej przekroczeniu nie staniemy się nagle wszechmocni i wszechwiedzący, ale wejdziemy jedynie na piętro wyżej z kilkunastopiętrowego wieżowca.

A coś w tym jest.
Niewykluczone że po śmierci otrzymamy podsumowanie swojego żywota, przy okazji przypomnimy sobie wcześniejsze wcielenia.

Cytuj
Pamiętaj Piter, że nauka to również jest Religia.

Rozwiń.
Jak wspomniane wcześniej, nauka opiera się na obserwowaniu przyrody, badaniu jej w konkretnych warunkach, z założeniem że można zmierzyc, wytłumaczyc i opisac. Przeciwieństwo religii jakby nie patrzec.

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:30:47 pm »
Nauka i Religia mieszają się nawzajem, co nieulega raczej wątpliwości. Żyjemy na Świecie z zasłoniętym uświadomieniem i tylko od nas zależy jaką drogą pujdziemy.

Rywalizacja czy wspólne zjednoczenia!?

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:38:15 pm »
Cytuj
z zasłoniętym uświadomieniem
:?:

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:43:24 pm »
Imo nie bardzo Iko.
Gdyby jakimś cudem naukowo dowieść istnienia Boga, to trudno po czymś takim wiarę nazywac religią. Właściwie to już wtedy nie byłaby wiara (bo nie trzeba w nic wierzyc- mamy fakt ze oto Bóg istnieje), tylko przyjęcie faktu do wiadomości i tyle z tego wszystkiego by zostało.

Chyba że piszesz o religii w szerszym kontekście, niekoniecznie wiary, ale to już nadużycie wtedy.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:44:38 pm »
Odnośnie nauki i religii, a konkretnie wspólnych aspektów tych dwóch dziedzin. Już kiedyś w jakimś temacie przedstawiłem swa teorie, że wkrótce nauka i religia pójdą ramię w ramię. Wykład, który wrzucił Iko naprowadził mnie na tą teorie. Obejrzałem go około rok temu i doszedłem do spraw związanych z fizyka kwantową. Ja na dzień dzisiejszy polecił bym wszystkim ten o to dokument.



Jak głęboko jesteś w stanie wskoczyć w króliczą norę?

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:55:43 pm »
Starsz się czasem zaprzeczyć swoim poglądom i pomyśleć szerzej? Czy jestem twardogłowym matołkiem?
A i jeszcze. Ateizm to też wiara, nie oszukujmy się.


Moje poglądy nie są kwestią opinii, ponieważ ewolucja, powstawanie gwiazd, czarne dziury, itd. nie jest kwestią opinii. :lol: A z tym ateizmem jako wiarą to też pojechałeś, widać że religijni muszą się dowartościować, że nie tylko oni są szurnięci. Szkoda tylko, że to nieprawda.

Cytuj
To, że istnieje coś poza światem materialnym, naukowym, namacalnym to jestem tego pewien na 100%, to że istnieja jakaś siła wyższa to jestem tego pewien na 100%, czy tą siła jest Bóg, to nie wiem (dokładnie to jestem katolikiem i wierze w Biblijnego Boga), ale wiem, że napewno jakaś jest.

Nie możesz być pewien czegoś, czego nie możesz udowodnić, a istnienia Boga nie udowodnisz. Ja też nie jest pewien, czy Boga nie ma, zwyczajnie zakładam w 99.9% że tak jest.

Cytuj
Nauka i Religia mieszają się nawzajem, co nieulega raczej wątpliwości.

To nie tak, to niektórzy naukowcy to tchórze i próbują mieć najlepsze z obu światów.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 21:57:17 pm wysłana przez Castor Krieg »

Wuher

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 20-05-2004
  • Wiadomości: 1 622
  • Reputacja: 5
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwca 24, 2010, 21:59:48 pm »
Ten filmik co wrzucił Druchal  :lol:

10 minut bełkotu o niczym. Dobrze, że wszyscy co tam się wypowiadają są podpisani z imienia i nazwiska, razem z tytułami naukowymi i niezliczonym dorobkiem :lol: :lol: :lol:

Ciapkas

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwca 24, 2010, 22:21:41 pm »
Cytuj
Moje poglądy nie są kwestią opinii, ponieważ ewolucja, powstawanie gwiazd, czarne dziury, itd. nie jest kwestią opinii. Laughing A z tym ateizmem jako wiarą to też pojechałeś, widać że religijni muszą się dowartościować, że nie tylko oni są szurnięci. Szkoda tylko, że to nieprawda.

To mało czytałeś na temat ateizmu i religii. Bo nawet twój tok rozumowania przeczy Twojej tezie.
Nie wierzysz w Boga => Wierzysz w jego niestnienie => nie potrafisz tego udowodnić.
Nie ma tu nic do udowadniania, prosta dedukcja i retoryka.

Tutaj artykuł, który mówi o tym dokładniej, w sumie się z nim zgadzam w 100%.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 22:26:43 pm wysłana przez Ciapkas »

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwca 24, 2010, 22:29:30 pm »
Wydaje mi się, że rozbicie wewnętrzne pomiędzy szukaniem odpowiedzi w nauce lub religii jest w każdym z nas.

Ja nie mam jeszcze nie mam ostatecznego zdania na ten temat. Wciąż mam chwile, że siedzę (lub leżę) i dumam nad wszystkim. Skąd jesteśmy, po co żyjemy, skąd się wzięło wszystko wokół nas. Ciężko znaleźć odpowiedzi na te pytania i w Biblii (lub innej świętej księdze), i w książce naukowej.

Najważniejszym dla mnie było uznanie siebie (i ludzi w ogóle) jako zwierzęta. Te same, które biegają po świecie. Wszyscy oddychamy, żywimy się, sramy i reprodukujemy. I tak jak te zwierzęta, kierowaliśmy się kiedyś tylko instynktem. Jednak gdzieś w ewolucji zyskaliśmy świadomość. Nie wierzę, że mieliśmy ją od początku. Krok po kroku zaczęliśmy robić więcej, niż instynkt nam podpowiadał. Świadomość przyniosła wiele dobrego. Ale też od chu** złego. Za prosty przykład uważam podział na dobro i zło. Dopiero świadomość ukazała, że możemy robić coś innego, co nie każe nam ciało. Ale nie zawsze dobrego...

Dusza? Uważam świadomość za duszę. Skoro dusza według Biblii ma własną wolę, to znaczy, że nie może być niczym innym niż właśnie świadomością.

A co uważacie na temat zwierząt? Świadomość? Moim zdaniem wszystkie ssaki są istotami świadomymi. Oczywiście ludzie są najwyżej w tej hierarchii, ale przyglądając się zwierzakom, ich zachowaniu, to dochodzę do wniosku, że czasami robią coś, co przekracza poza instynktowne reakcje. Potrafią okazywać emocje, czasami myślą abstrakcyjnie, uczą się i przekazują naukę potomstwu (!!). Przykład? Moja psina sama skarciła młode za załatwienie potrzeby w domu. Widziałem jak łapie młodego, podnosi i wyprowadza na dwór, pilnując wejścia tarasowego, aby szczenię nie wróciło. Dopóki nie posprzątałem. Albo sprawdzała maksymalną siłę nacisku, jaki może nałożyć łapą na kotka, zanim ten będzie wył z bólu - potem już nigdy nie wyrządziła kotkowi krzywdy podczas zabawy.
Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Zwierzęta też się uczą. Zdobywają wiedzę na swój unikatowy sposób. A potem wiedzą się dzielą. Czy dorównają kiedyś nam? Nie, ponieważ rozwijają się w innym kierunku.

I na koniec moja teoria Boga.
Ok, nie podoba mi się żaden sposób ukazania powstania świata. Ani teologiczny, ani naukowy. Po prostu jeden graniczy z absurdem, a drugi ma w sobie za dużo "przypadków" i "możliwości".
Ale uważam, że istnieje jakaś osoba "poza". Dla mnie to mógł być pierwszy człowiek, który po śmierci był świadom miejsca, w którym się znalazł. I ten świadomy swego położenia "byt" zaczął małą rewolucję w nowym wcieleniu. Uświadamianie innych tam obecnych. Jednych łatwiej, innych trudniej. Potem kontakty ze światem materialnym, naszym. Kto chce, może sobie dalej rozwijać.

EDIT:
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn!
Oczekujcie jego nadejścia! ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 02:21:07 am wysłana przez Palpantine »
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:10:08 pm »
Ciekawa sprawa z tym przeznaczeniem - z jednej strony każdy jest kowalem swojego losu... Z drugiej - zastanawiałem się kiedyś na jakimś tripie jak to jest - wszystkie procesy fizyczne i chemiczne rządzące tym światem są powtarzalne na poziomie cząsteczkowym tj. w tych samych warunkach określony proces czy reakcja chemiczna da taki sam rezultat. A to z kolei oznacza, że biorąc za punkt wyjścia bigbang i wszystkie obecne wtedy cząsteczki plazmy, światła, materii i antymaterii oraz siły i procesy na nie działające, to kolejne przemiany z udzialem tych cząsteczek były z góry zdeterminowane - jedna reakcja w drugą pula cząsteczek zmieniała swoją postać oraz położenie, łączyła się ze sobą, co na wyższym poziomie powodowało powstanie układów gwiezdnych, planet, życia etc... Dysponując kompletem danych i punktów odniesienia teoretycznie już w momencie wielkiego wybuchu  można byłoby przewidzieć jak te reakcje będą przebiegać i jaki będzie ich efekt w perspektywie miliardów lat
Jeżeli składamy się z komórek, a komórki z atomów - te zaś z fizycznego czy chemiczne punktu widzenia nie mają żadnego wyboru, ich interakcja przynosi zawsze określone rezultaty to w efekcie, mimo całej swojej złożoności też nie mamy nic do gadania, bo nasze działania są zdeterminowane na poziomie atomowym...
To był kur** jednak bad trip.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:13:55 pm »
A co uważacie na temat zwierząt? Czy mają wg. was duszę? Świadomość? Moim zdaniem wszystkie ssaki są istotami świadomymi. Oczywiście ludzie są najwyżej w tej hierarchii, ale przyglądając się zwierzakom, ich zachowaniu, to dochodzę do wniosku, że czasami robią coś, co przekracza poza instynktowne reakcje. Potrafią okazywać emocje, czasami myślą abstrakcyjnie, uczą się i przekazują naukę potomstwu (!!). Przykład? Moja psina sama skarciła młode za załatwienie potrzeby w domu. Widziałem jak łapie młodego, podnosi i wyprowadza na dwór, pilnując wejścia tarasowego, aby szczenię nie wróciło. Dopóki nie posprzątałem. Albo sprawdzała maksymalną siłę nacisku, jaki może nałożyć łapą na kotka, zanim ten będzie wył z bólu - potem już nigdy nie wyrządziła kotkowi krzywdy podczas zabawy.
Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Zwierzęta też się uczą. Zdobywają wiedzę na swój unikatowy sposób. A potem wiedzą się dzielą. Czy dorównają kiedyś nam? Nie, ponieważ rozwijają się w innym kierunku.
Nie wiem, co siedzi w ich łbach, ale to jest zadziwiające. Porozumiewają się jakoś między sobą, okazują emocje, zachowują się praktycznie tak, jak my. Jedyna różnica to 4 łapy zamiast nóg i rąk.

Zresztą, co tu dużo mówić. Pies zawsze pozna swojego pana; uczy się godzin, w których wracamy ze szkoły/pracy - czeka przy drzwiach; rozpoznaje dźwięki; wie jak ma się w danej sytuacji zachować; ostrzega, gdy widzi niebezpieczeństwo; zajebiście szybko się uczy (ostatnio był program na TVN Turbo - wystarczą TRZY miesiące, by pies nauczył się wszystkich zachowań, by móc być w policji).

Zastanawiałem się ostatnio nad tą kwestią. Dlaczego ludzie zazwyczaj utożsamiają śmierć z uzyskaniem odpowiedzi na wszystkie pytania? Nie ma przecież pewności, że odkryjemy wszystko po śmierci, nawet jeśli cokolwiek po niej następuje. Przyjmując śmierć za coś naturalnego, możemy także przypuścić, że po jej przekroczeniu nie staniemy się nagle wszechmocni i wszechwiedzący, ale wejdziemy jedynie na piętro wyżej z kilkunastopiętrowego wieżowca.
Ja jestem bardzo ciekaw śmierci przez co często mi się dostaje od drugiej połówki :]. To znaczy jasne, że chciałbym jeszcze pożyć, ale jestem ciekaw, jak to jest, gdy umieramy i co jest tuż po. Ciekawe, czy tam naprawdę coś jest, jeżeli tak, to jak to wygląda.
Śmierć nie jest odpowiedzią na żadne pytanie - to tylko ostatni (albo kolejny, zależy, jak kto woli) etap.


BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:25:00 pm »
Był tu na forum wrzucany bardzo ciekawy film o kalendarzu Majów. Starał się on wyjaśnić na jakim poziomie postrzegania świata są ludzie, którzy nie kierują się czysta nauką, rozumem tylko starają się pojąć świat sercem i jednoczyć się z planetą. Polecam to obejrzeć. Autor absolutnie nie narzuca swojego zdania tylko próbuje pokazać jak Majowie to wszystko widzą. Nawiązuje do 2012 i stara się wyjaśnić czym może być ta data. Ogólnie rozchodzi się o to, że na ziemi żyją dwie cywilizacje. Jedna widzi świat opisany za pomocą nauki i liczb, a druga zintegrowana z planetą, przyrodą na poziomie duchowym. Przełom i największe zmiany mają nastąpić wtedy gdy obie te cywilizacje się zjednoczą. Ponoć, że ta która kieruje się sercem jest bardziej świadoma wydarzeń z 2012 i ma za zadanie obudzić cywilizację wysoko rozwiniętą (tą naukową) oraz przygotować ich na wielkie zmiany jakie nadchodzą. Jak ktoś się interesuje takimi rzeczami to polecam sprawdzić ów film.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:31:38 pm »
2012 to fake, jak każdy inny koniec świata. Ja tam natomiast w ogóle czytałem artykuł, w którym tłumaczono, że ta data to tak naprawdę nie oznacza końca całego świata wg Majów, to tylko koniec jakiejśtam ery, po której następuje kolejna. Nie wiem, czemu urwali akurat na tej dacie, ale naprawdę nie wierzę, by cokolwiek się zmieniło. Zreeeeeeesztą - na 2013 już kolejny koniec świata jest zapowiedziany, he he.