No ok nie wierzący a religijni mają średnio niższe IQ. Czy źle interpretuje?
Wśród tych, co są bardziej wokalni na temat swojego ateizmu na pewno większość to lewacy.Lewak tak bardzo jest za równością, bo lubi się wywyższać. Tak jak najbardziej pruderyjne osoby to największe zboki. Fakt, że są i tacy, co niepytani trzymają to dla siebie. Pytanie, po co Ty jesteś taki otwarcie anty i przeszkadzasz Bogu ducha winnym maluczkim. Podejdziesz do zakonnicy pasztecika i powiesz, że jej życie to kłamstwo? To jej pomoże?
-
A wracając do tych żuli. Jak ktoś wyniósł z domu ateizm to jest to taka sama mantra jak u katola. Żuli wierzących jest więcej, bo ogólnie w populacji bogobojnych więcej. Pewnie wśród żuli ateistów jeszcze mniej, bo jak taki bezbożnik wstanie na kacu to zamiast iść puszki zbierać podetnie sobie żyły. Ty może powiesz, że to dobrze, ale zbieracz puszek jest pożyteczny i ma o klasę większą godność niż ktoś kto stoi w kolejce po zasiłek.