Za mna pare godzin. Moze mnie zjecie, ale w tej chwili - do tego momentu w ktorym jestem - B2>Infinite. Oczywiscie jest super, mocarna muzyka, klimat, fabuła też wciaga, ale te rzeczy jesli chodzi o moj gust stoja odrobine nizej niz B czy tym bardziej B2. Biegamy i caly czas praktycznie strzelamy, wszystko jest splycone wzgledem poprzedniczek jesli chodzi o mechanike gry. Za duzo jest w mojej opinii akcji i nie podoba mi sie to, ze walczymy z ludzmi. Gra natomiast ogolnie jest bardzo dobra.
Pamietajcie, ze jeszcze gry nie skonczylem, ale nie wiem co musialoby sie stac, zeby Infinite pobił poprzednie Bioshocki.