Bioshock Infinite

[Ryo]

Co w tej grze jest fajnego? Elizabeth? Latanie nad miastem na torach?

Tak i tak.

A co było takiego wspaniałego w dwójce?

[RaiAlien]

Klimat i wszystko bardziej rozbudowane. Trzeba bylo kombinowac, bo latwo nie bylo. W Infinite biegalem beztrosko i nawalalem olowiem, bo ammo i apteczek czy buteleczek do naszych mocy bylo tyle, ze az zal.

[Ryo]

Klimat

W Infinite jest również.

bardziej rozbudowane

Akurat więcej możliwości mamy w Infinite. Chociażby w walce, gdzie moce Elizabeth otwierają nowe możliwości plus "jeżdżenie na torach".

W Infinite biegalem beztrosko i nawalalem olowiem, bo ammo i apteczek czy buteleczek do naszych mocy bylo tyle, ze az zal.

Są jeszcze inne poziomy trudności.

[wsciekly_blondyn]

W Infinite biegalem beztrosko i nawalalem olowiem, bo ammo i apteczek czy buteleczek do naszych mocy bylo tyle, ze az zal.

Są jeszcze inne poziomy trudności.

gracze pecetowi to gają ,albo na izi lub normalu i jeszcze do tego wspomagają się kodami

[RaiAlien]

Jazda po tych torach to nie jest argument jakis na plus Infinite. To zwykla popierdolka i nic ciekawego.
W poprzednich Bio tez sa inne poziomy trudnosci. Pisalem o normalu. Infinite jest proste jak drut. Wszystkiego od uja. Nuda, nuda, nuda. Moja opinia.

[windomearl]

Nie no, poblokuje mu działy za takie pierdolenie.

[RaiAlien]

Sporo osob moja opinie popiera, np na nikogo. Jest fajny pomysl, swiat i fabula, ale w grze jest od groma akcji, a w tym gra jest najwyzej srednia, do tego muzyka jest o kilka klas nizej niz w poprzednich czesciach. Gra jest bardzo latwa, na normalu to jakis zart. Wole mroczny klimat Rapture, gdzie uzuwanie i kombinowanie z plazmitami mialy sens, bo trzeba bylo kombinowac. W Infinite nie trzeba, mozna uzywac 2 na krzyz i nawet nie martwisz sie, ze Ci nie starczy na przeciwnikow, bo Elizabeth caly czas nam podrzuca. Do tego wole strzelac do takich przeciwnikow jak w B1 i B2 niz do ludzi. Nie mowie, ze gra jest zla, bo nie jest, ale B1 i B2 to jedne z moich ulubionych gier ktore tez byly bardzo wysoko oceniane. I w mojej opinii Infinite nie sprostalo moim oczekiwaniom. Mam nadzieje, ze jeszcze Bioshock wroci do Rapture na dno oceanu.

Srednie: B1 - 96, B2 - 88, Infinite - 93  Wszystkie sa swietne, wiec kazdy moze miec swoja ulubiona czesc i nie bedzie to nic dziwnego. Piszecie jakby Infinite byl najlepszych Bioshockiem, a srednie temu zaprzeczaja. Ale wasza racja jest najlepsza...

[windomearl]

do tego muzyka jest o kilka klas nizej niz w poprzednich czesciach.

No i jak tutaj z Tobą rozmawiać...

plazmitami

Fan gry i nawet nie wie jak się pisze.

[RaiAlien]

Jak ze mna rozmawiac?  Akurat co do muzyki to wszystkie opinie prawie popieraja moja. Wystarczy poczytac w necie.

[windomearl]

. Tymczasem przerywamy miesiąc aranżacji z powodu naszego zafascynowania ścieżką dźwiękową do Bioshock Infinite. Dziełu Garry'ego Schymana trudno odmówić kunsztu, uroku i głębi.

http://www.ppe.pl/publicystyka-243-muzyka_gracza__bioshock_infinite.html

Overall, “BioShock Infinite Original Soundtrack” is some of Garry Schyman’s best work in the series.

Rating: 8/10

http://www.forbes.com/sites/jenniferbosier/2013/04/04/bioshock-infinite-original-soundtrack-review/

Dla osłody dodam, że oprawa dźwiękowa, to klasa sama w sobie. Od twórców Bioshock Infinite można się uczyć, jak wykorzystywać w grze muzykę klasyczną. Coś, co gdzie indziej byłoby tanim chwytem, tutaj sprawiło, że dostałem gęsiej skórki. Nieźle wypadają też autorskie kompozycje Garry'ego Schymana, a nawet miłośnicy współczesnej muzyki rozrywkowej znajdą coś dla siebie.

http://www.gram.pl/artykul/2013/03/25/bioshock-infinite-recenzja.shtml

Ty no racja, wszyscy potwierdzają Twoją opinię. Widze, że z czytaniem Ci idzie mniej więcej tak, jak z pisaniem.

[RaiAlien]

Nie napisalem, ze wszyscy. Czytaj dokladnie. No i PPE, Gram.pl WOW. 3 linki. Mi chodzilo o opinie graczy bardziej. I zakonczmy na tym, bo jesli o muzyke chodzi to przegrasz ta batalie. Moglbym zasypac Cie linkami. Tylko szkoda mi czasu i jest to bez sensu. Podoba Ci sie ta w Infinite? Masz prawo i swoj gust. Ja nie zapamietalem zadnego kawalka z Infinite w przeciwienstwie do poprzednich czesci.
Jasne, moze byc tez tak, ze trafialem na posty ludzi ktorych opinie podzielalem co do muzyki, to samo z recenzjami. Taka dyskusja niedoprowadzi raczej do niczego. Tylko szkoda, ze jak ktos ma inna opinie niz twoja to - ''i jak z Toba dyskutowac...'' - jak napisales.

[windomearl]

Moglbym zasypac Cie linkami.

Dawaj.

Dałem 3 pierwsze lepsze linki bo nie chciało mi się szukać. Mówisz, że muzyka kilka klas niżej niż w poprzednich, pokazuje Ci, że jesteś raczej odosobniony w tej opinii, to odwracasz kota worem, że Ci nie chodzilo o recenzje tylko o opinie "ludzi" czego nie możesz w żaden sposób potwierdzić. Wybacz ziomek, ale to Ty tutaj prezentujesz postawę "moja racja jest racja najmojsza" co już udowodniłeś postami o tych swoich obcych kompach. Jak widać na grach też się nie znasz.

[RaiAlien]

Nie czytasz dokladnie moich postow, to raz. Dwa, szkoda mi czasu na walke linkami i ich iloscia, bo mozemy tak bez konca, a imo na to szkoda mojego i Twojego czasu. Wyrazilem opinie. Od groma ludzi ja popiera, ale nie chce mi sie grzebac po forach i lowic teraz postow o tym mowiacych. To wszystko to rzecz gustu. Ja Cie nie krytykuje, ze wolisz Infinite i jego muzyke. Ty natomiast po mojej opinii co do muzyki napisales, ze nie ma co ze mna dyskutowac.

[Krzysiu]

Znam wielu ludzi, którzy uważają, że się rajkosz po prostu nie znasz. Nie będę wklejał tu linków, bo nie mam czasu za bardzo i sensu też to nie ma. Moja opinia jest w zdecydowanej większości.

[Master_666]

Rajkosz może zasypać linkami, ale nawet 3 nie umie znaleźć, które popierają jego tezę... Z takim pelikan to nie warto rozmawiać.

[RaiAlien]

Uzywajcie mózgu - napisalem, ze moge, ale niema to sensu. Muzyka to rzecz gustu - w zadnej recce nikt nie napisze, ze muzyka w grze A jest lepsza w grze B, a jak napisze to powinien sie pierdolnac w czolo. Co innego na forach, gdzie kazdy wyraza swoja opinie, wiec zdarza sie takie przepychanie, bo ja mam racje, a nie ty. I sorry, ale nie chce mi sie grzebac po forach w tematach o Infinite ktore praktycznie wszedzie maja nawalone bardzo duzo postow, bo gra jest popularna. Napisalem, ze moglbym, ale to nie ma sensu i szkoda na to czasu. Napisalem rowniez, ze dyskusja na temat muzyki i nawet walenie takimi linkami sensu nie ma. Zatem jesli chcecie robic jakies docinki to sie bardziej starajcie, bo w tej chwili sie kompromitujecie wyciagajac zdanie z kontekstu i zmieniajac jego sens.

[RaiAlien]

Obadalem link z PPE, poswiecilem chwile. I LOL - co on udowadnia? Gosciom podoba sie soundtrack i tyle, a nikt tam nie poruwuje do poprzednich Bioshockow. Kompromitujcie sie dalej 

[Krzysiu]

Gdakaj sobie dalej. Zostało już udowodnione, że się nie znasz.

[RaiAlien]

Jestem waszym growym autorytetem. 

[Master_666]

Uzywajcie mózgu - napisalem, ze moge, ale niema to sensu.

Piszesz to od początku dyskusji. Więcej czasu niż na znalezieniu tej MASY POSTÓW/RECENZJI z krytyką soundtracku poświecasz na pisanie swoich bezwartościowych postów i ciągle to samo pisząc. Muzykę da się ocenić, czasami jest dodana zwykłą muza, bez jakiegokolwiek związku z tym co się dzieje na ekranie - wtedy choćby mój ulubiony zespół grał to i tak powiem, że muza ch**owa. A czasem jest świetnie wkomponowana w rozrywkę i tak jak napisał jakiś recenzent "powoduje ciary na plecach" obojętne czy lubisz taką muzę, czy słuchasz koreańskiego hiphopu. Sam soundtracku z B:I nie słucham, ale to, że idealnie jest wkomponowany w świat gry jest faktem niezaprzeczalnym, niezależnie od gustu. Czekam na te linki od Ciebie, bo jest ich taka masa, że znalezienie ich powinno zająć Ci 3-5s x 1/Twoje IQ x 1000 = 5000sekund

[RaiAlien]

Wytlumaczylem, ale posta usunieto. Takze koniec dyskusji na temat muzyki w serii, ktora lepsza itd

[svonston]

Co za dałn kasuje posty? Przecież te rozmowy jeszcze bardziej nie mają sensu z wyciętymi wypowiedziami.

[RaiAlien]

Moich juz z 40 poszlo lacznie. Potem wychodzi, ze mam omamy, albo mamrocze bez sensu, a wszystko ladnie wyjasniam

[Krzysiu]

Moich juz z 40 poszlo lacznie. Potem wychodzi, ze mam omamy, albo mamrocze bez sensu, a wszystko ladnie wyjasniam

Mam dowody, ale nie chce mi się ich szukać = wszystko ładnie wyjaśniam.

[suli dia]

 

[suli dia]

niop

[Castor Krieg]

Wziąłem się za to, jestem przy końcu

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Fink factory

Ogólnie walka jest o wiele szybsza i ciekawsza niż w Bioshock'u, ale mimo wszystko klimat Rapture był lepszy. W dodatku lekki fail, że przez całe 7 godzin gry spotkałem tylko raz

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Songbirda

Myślałem, że będzie on takim samym przeciwnikiem co Big Daddy, a tutaj wychodzi na to, że jest to bardziej tło fabularne. No cóż, źle nie jest, ciśniemy dalej. A potem Dishonored. 

[RaiAlien]

Dishonored imo goty 2012 i zjada infinite

[Castor Krieg]

Dishonored imo goty 2012 i zjada infinite

Już zacząłem. 

[Castor Krieg]

Nie wiem, czy ze mną coś nie tak, ale Handyman jest o niebo bardziej irytującym przeciwnikiem niż Big Daddy. Tam mogłeś wszystko zaplanować, ustawić i walczyć, tutaj wyskakuje natychmiast i po sekundzie jest przy tobie. Poza tym strzelasz w niego z 15 minut. Bez sensu.

[Ryo]

Poza tym strzelasz w niego z 15 minut. Bez sensu.

Trza w serce strzelać.

[Castor Krieg]

Poza tym strzelasz w niego z 15 minut. Bez sensu.

Trza w serce strzelać.

Niby jak, jak skacze po całej planszy i po chwili jest przy tobie?

[windomearl]

Nie umiesz. Zmniejsz poziom trudności.

[Kopersztyk]

Nie potrafie opisac jaka sieczke z mozgu mam teraz po skonczeniu tej gry. Gry? Nie, to zle slowo. To dzielo. Pisze to 5 minut po ujrzeniu napisow koncowych. Jezeli jeszcze ktos kiedys powie, ze to nie jest sztuka - niech zagra, przezyje, w BIOSHOCK INFINITE. Do dzisiaj nie zdawalem sobie sprawy, ze jeszcze mnie jakis produkt kultury masowej potrafi wzruszyc - mylilem sie. Od dzisiaj na ta galaz rozrywki bede patrzec calkowicie inaczej. Irrational Games dokonalo cudu.

[piter86]

Tego się właśnie obawiałem.

[Ryo]

Jeszcze to:

[piter86]

Kasa!kasa!kasa!... 

[Ryo]

W Season Passie jest za free. Do Rapture z chęcią powrócę w klimatach Noire.

[Ryo]

Trochę info o DLC:
http://www.playstationlifestyle.net/2013/08/02/bioshock-infinite-burial-at-sea-dlc-details-big-daddies-splicers-are-back-part-1-release-before-ps4xbox-one-more/

   -You begin Burial at Sea as Booker, who is a private detective in Rapture. Then, a woman walks in who you don’t seem to know, and they don’t explain it.
  -Despite that initial confusion, Ken says “it all will make sense eventually.”
  -Burial at Sea takes place on New Year’s Eve, 1958, the night that the bombing happened in Rapture and the revolution started.
   -As Ken says, “Originally we wanted to show Rapture when it was fully alive, but do it in the context of an interesting story, not just to go back and talk about Midi-chlorians, you know? To do it in a sort of integrated way, but to tell a story we thought was important to tell with these characters as well.”
    -Speaking to the scope of the DLC, Levine said, “From a resource and work standpoint, it’s effectively like making a small part of a new game. Almost all the Rapture elements are newly created for the engine. The city outside you saw is actually a 3D structure, whereas in the original game it’s 2D images. I think every single environment is created from scratch. There’s maybe a few objects we brought over, but really everything is new.”
    -There will be appearances from fan favorite characters, but they aren’t cameos, rather integrated into the story.
    -Part of Burial at Sea’s action takes place in an old Fontaine department store, which had a very traditional “BioShock 1 kind of feeling with lots of splicers and broken, screwed-up stuff.” Other parts of it take place in a “very pristine Rapture.”
    -The DLC is built upon BioShock Infinite, with Irrational making a lot of changes, and it’s “more stylistically and gameplay tuned like BioShock 1.”
    -Those changes vary from when you’re playing as Booker in part 1 of Burial at Sea and as Elizabeth in part 2 of Burial at Sea.
    -Though Ken won’t say what role Big Daddies will play, they will definitely be back.
    -“It’s safe to say” that they will integrate Burial at Sea with Infinite.
    -Hacking won’t be in part 1 and it’s unlikely for part 2.
    -The Circus of Values machine will talk.
    -There will be new enemy types in Burial at Sea.
    -Ken isn’t sure if they’ll stick with shields or go for health packs on Elizabeth in part 2.
    -They aren’t re-creating BioShock 1 plasmids.
    -There are new weapons, gear, and plasmids.
    -“It would help” to beat BioShock 1 before playing Burial at Sea.
    -Burial at Sea is being created entirely at Irrational, save for maybe a bit of outsourced art.

Levine didn’t reveal exactly when the two new DLC episodes would be available, just that the first one would launch before the PS4 and Xbox One, with the other an unknown at this point.

[sieq]

pożycz ktoś  albo sprzedaj :X