Wydałeś niemało na multimedialny kombajn zwany PS3. Jeszcze więcej na TV. Płacisz dwieście zł za grę. Czegoś oczekujesz.
No właśnie. Dostałem to, czego dokładnie oczekiwałem. Kontynuacji świetnej gry, która w wielu aspektach stawia na usprawnienia i rozbudowanie względem swego genialnego, duchowego spadkobiercy. Moim zdaniem Twoje oczekiwania znacząco przerosły to, co otrzymałeś w pudełku z napisem Dark Souls. Dlatego doszukujesz się wad. Nie rozumiem tylko, dlaczego akurat w grafice, skoro element ten w grach tego typu nie jest najważniejszy.
Niezwykle podoba mi się tan post (widzisz Juras, ucz się, a nie tylko sącz pseudo prowokacyjny jad i obrażaj mojego kolegę tytacz'a).
Plus leci (i flaszka na zlocie).
DS jest fenomenalna pozycją. Racja. Od kontynuacji sporo oczekiwał każdy z nas. DkS postawił na usprawnienie, jak i rozbudowanie. Z tym drugim wyszło znakomicie. Pierwsze, nie tyle, że się nie udało, ot, otrzymaliśmy nowa jakość. Jak to jest oceniane - kwestia indywidualnego podejścia. Moje oczekiwania zostały znacząco zaspokojone, jednakże (czego nie ukrywam) czuję po części niedosyt (będziesz w
Anor Londo, przekonasz się o co mi chodzi).
Jeśli chodzi o wady, to nie doszukuje się ich celowo, czy tam na siłę. Tak, grafika nie jest najistotniejsza. Udowodniło to wiele pozycji - vide
Tenchu,
Front Mission 3,
Suikoden 2,
Dragon Age (konsole, liche komputery) - jednakże nikt nie oburza się, gdy widzi znakomicie prezentującą się grę.
Poza tym, lepiej prezentuje się (swego czasu, rzecz jasna) 9, 10, 10 - 10 dla
Demon's Souls, niż 6, 10, 9 - 9 w przypadku kontynuacji.
No, a Rage z fabułą dla idiotów, mnóstwem niedorzeczności, początkowymi problemami technicznymi, pseudo otwartym światem i bohaterem-kurierem-niemową-debilem, jest wart 200zł, bo ma ładną grafikę i ogólnie gra 10/10
Rage nie zasługuje na 10/10, ani jako gra, ani w aspekcie grafiki. Ale, przypominam, to temat o DkS, a nie
Rage Ash Lake ubogie?
Toć ta lokacja jest prześwietna i działa mocno na wyobraźnie patrząc na te ogromne drzewa.
Tak, trzeba mieć wyobraźnie by się nią zachwycać. Opcjonalnie być wypitym - wiesz, mnożnik do detali, etc.