Najwyraźniej koleś w Logitechu bredzi - podobnie zresztą jak kiedyś w Sony zapewniali, że gwarancja na konsolę wynosi dwa lata, bo rok jest u nich i kolejny rok w sklepie. Logitech daje dwuletnią gwarancję producenta, na sprzedawcy spoczywa dwuletnia ustawowa odpowiedzialność, ale jedno i drugie jest liczone od daty sprzedaży. Nie wiem, jak to połączyć, żeby wyszły trzy lata.
Swoją drogą na myszy i klawiatury kiedyś dawali 60 miesięcy. Teraz też śladu po tym nie ma...