God of War: Wstąpienie

[Sylvan Wielki]

Wymyśliliby coś nowego. Jak mnie wkur**a takie coś, historia niby zamknięta, miała być trylogia, ale nie trzeba doić ile wlezie.

Patrząc na spam wyżej, Sony wie co robi

W rzeczy samej. Przy CoD marudzą, a bije rekordy sprzedaży, to takiego GoW IV ni kupić byłoby grzechem.

[Unlimited]

Bo to MITOLOGIA.

[windomearl]

trzeba doić ile wlezie.

Tak jak napisałem Krzysiu.

[Sylvan Wielki]

Bo to MITOLOGIA.

I klasa sama w sobie i to jeszcze przed wydaniem.

[Kert]

Wymyśliliby coś nowego. Jak mnie wkur**a takie coś, historia niby zamknięta, miała być trylogia, ale nie trzeba doić ile wlezie.

Przecież zakończenie GOWIII to niemalże cliffhanger. Co nie zmienia faktu, że pozostawiłoby po sobie lepsze wrażenie (polecam obejrzeć filmiki z pierwszego GOW, przy których "rozwiązanie kwestii Kratosa" nabiera nowego znaczenia), niż znowu wałkowanie fabuły. Już najśmieszniej byłoby w nowym GOW, jakby skupiono się na Daimosie i Kratos przewijał się, jako postać drugoplanowa.

[Solid Snake 1989]

Albo będzie tak że..to Thor albo inny bóg zabrał Kratosa..a jemu się nie podoba czy coś i zacznie wyżynać inną mitologię.

[Tomasz]

Wymyśliliby coś nowego. Jak mnie wkur**a takie coś, historia niby zamknięta, miała być trylogia, ale nie trzeba doić ile wlezie.

Patrząc na spam wyżej, Sony wie co robi

W rzeczy samej. Przy CoD marudzą, a bije rekordy sprzedaży, to takiego GoW IV ni kupić byłoby grzechem.

Nie porównuj tego ścierwa do tak utalentowanej ekipy santa monica

[Sylvan Wielki]

Rozpoczynamy w Muspelheim (skąd pożyczamy sobie ogień na zlot). Rzecz jasna mamy odczynienia z najlepszym ogniem tej generacji.
Dla odmiany, Udgard i lodowe stwory (trolle). W Niflheim przetrzepiemy skórę Hel, przez co Loki będzie na nas niezwykle zły.
Dalej z górki - po przedostaniu się przez Brame Trupów walczymy z Modgud, która będzie odpowiednikiem takiej Gai.
Wspinaczka po Yggdrasill po uprzednim pojedynku z watahą strzyg i wilkołaków oraz (tu w roli bossa) Nidhogg'iem.
Jako znajdźki: szczątki Ymira. Mitgard, Asgard jako etapy końcowe. Ubijamy wszystkich Asów i Wanów (no, może część, by było miejsce na GoW V).
Sex gierka z Frigg i Sigyn (tu rozgniewamy Odyna/Lokiego). Ostateczny pojedynek to ten z Thorem. Choc po Loki/Dark Souls mam ochotę na zmagania z Fenirem.
Albo lepiej nie - obrońcy zwierząt i takie tam.

[Kyokushinman]

Wymyśliliby coś nowego. Jak mnie wkur**a takie coś, historia niby zamknięta, miała być trylogia, ale nie trzeba doić ile wlezie.

Dla takich co tak piszą to w ogóle nie powinni tworzyć gier .

[yap]

Wolę raczej ostać się w środowisku greckiej mitologii. Jakiś człek się wścieknie, że Kratos wybił pół świata w swoim morderczym amoku i korzystając z tego, że Spartiata jest na maxa osłabiony zdobędzie moc by go wkuźwić i sprowokować do dalszej rzezi. Może jacyś synowie bogów się zbiorą do kupy i zaczną wojnę z Kratosem...opcji jest kilka, i myślę, że znacznie lepszych niż bijatyki z innymi boskimi postaciami.

[Krzysiu]

Wymyśliliby coś nowego. Jak mnie wkur**a takie coś, historia niby zamknięta, miała być trylogia, ale nie trzeba doić ile wlezie.

Dla takich co tak piszą to w ogóle nie powinni tworzyć gier .

No, bezczelny windom smial napisac, ze szosta juz czesc GOW to zdziebko za duzo i Santa Monica mogloby pokazac talent przy jakiejs calkiem nowej grze. Tacy jak on niszcza te wspaniala branze sequelow sequeli.

[Magik]

Ja tam nie mam nic przeciwko sequelom.
Przynajmniej moge byc pewnien jakosci danej produkcji

[Sylvan Wielki]

Wolę raczej ostać się w środowisku greckiej mitologii. Jakiś człek się wścieknie, że Kratos wybił pół świata w swoim morderczym amoku i korzystając z tego, że Spartiata jest na maxa osłabiony zdobędzie moc by go wkuźwić i sprowokować do dalszej rzezi. Może jacyś synowie bogów się zbiorą do kupy i zaczną wojnę z Kratosem...opcji jest kilka, i myślę, że znacznie lepszych niż bijatyki z innymi boskimi postaciami.

W greckiej mitologii zostało jeszcze sporo kręgosłupów do przetracenia.

Kratos walczący z Erbem (niezwykle ciekawy bóg) oraz jego ojcem Chaosem. Glaukos, który godnie zastąpi Posejdona. Taki Tartar także byłby niczego sobie.
A później.... Momos, Pan, Hymenajos, Dionizos.... to raczej druga liga. Tak jak Przemyśly. Z drugiej strony walka z arcy potężnym Chronosem (który mógłby niektórych do życia przywrócić, ale raczej już telenowela jak w Tekken 4 by się zrobiła0 byłaby niczego sobie opcją.

[Master_666]

Może będzie to jakieś dopełnienie 3 i walka z pozostałymi tytanami.

[Magik]

Albo spin off na Vite.

[Kert]

Może będzie to jakieś dopełnienie 3 i walka z pozostałymi tytanami.

IMO za mały kaliber. Najważniejszych rozłożył, więc co to byłaby za kontynuacja. Jeśli już, to Uranos mógłby wyjść z cienia i namieszać po usunięciu bogów.

Swoją drogą nie pomyślałbym przy okazji gry w GOW, że rozłożę w 3 części szybkim QTE tytana dźwigającego na plecach świątynię, przez którą przebijałem się przez pół gry. Faki dla Santa Monica za takie spartolenie tematu

[yap]

W trójce Kratos jest 1000 razy potężniejszy niż w jedynce. W GoW I jest quest ku jednemu bogowi, w trójce już na samym początku zdmuchnął dwóch z trójki najpotężniejszych. Poza tym ma Blade of Olympus, który zakończył wielką wojnę więc jego siła jest niemal nieograniczona.

[Sylvan Wielki]

Prawie, Ullr i Tyr będą mieli godnego przeciwnika.

[Kert]

W trójce Kratos jest 1000 razy potężniejszy niż w jedynce. W GoW I jest quest ku jednemu bogowi, w trójce już na samym początku zdmuchnął dwóch z trójki najpotężniejszych. Poza tym ma Blade of Olympus, który zakończył wielką wojnę więc jego siła jest niemal nieograniczona.

Nie do końca, bo na początku każdej części autorzy pozbawiają Kratosa mocy i zawsze startuje "od zera". Przyznam jednak rację, że Kratos sieje coraz większe zniszczenie i widać jego progres, aczkolwiek zaskoczenie i niesmak pozostaje, bo walka z Kronosem powinna być jednak bardziej tłusta, niż wspinanie się po ramieniu i kilka szybkich QTE zmieszanych z epickimi przerywnikami, dających łącznie ok. 15 min rozgrywki, w odniesieniu do grubej przeprawy przez Świątynię Pandory, jaką nam zafundowano w pierwszej części.

[maly_pinki]

Dla mnie mogą robić nowe GoWy, ważne tylko aby była spójna całość i dobra siekanka. Więcej do szczęścia mi nie potrzeba.

[Solid Snake 1989]

W trójce Kratos jest 1000 razy potężniejszy niż w jedynce. W GoW I jest quest ku jednemu bogowi, w trójce już na samym początku zdmuchnął dwóch z trójki najpotężniejszych. Poza tym ma Blade of Olympus, który zakończył wielką wojnę więc jego siła jest niemal nieograniczona.

Nie do końca, bo na początku każdej części autorzy pozbawiają Kratosa mocy i zawsze startuje "od zera". Przyznam jednak rację, że Kratos sieje coraz większe zniszczenie i widać jego progres, aczkolwiek zaskoczenie i niesmak pozostaje, bo walka z Kronosem powinna być jednak bardziej tłusta, niż wspinanie się po ramieniu i kilka szybkich QTE zmieszanych z epickimi przerywnikami, dających łącznie ok. 15 min rozgrywki, w odniesieniu do grubej przeprawy przez Świątynię Pandory, jaką nam zafundowano w pierwszej części.

Wpis jak ch*j, ta walka powinna trwać z godzinę (oczywiście z save pointami). Owszem były zajebiste elementy--wyrwanie paznokcia, wyprucie flaków..ale to za mało!! On powinien dawkować mu ból...jak na torturach.

[kun]

Po obejrzeniu "Gniewu Tytanów" przypomniał mi się GoW3 i pomyślałem sobie: "co Kratos zrobił by z całą tą rozkrzyczaną hałąstrą z Perseuszem na czele..."

[Sylvan Wielki]

Ja stwierdziłem, kun, że ta ekipa śmiało mogłaby się za egranizację przygód Kratos'a wziąć. Byłoby to epickie.

[kun]

I PG 13 zapewne! 

[Kyokushinman]

Po obejrzeniu "Gniewu Tytanów" przypomniał mi się GoW3 i pomyślałem sobie: "co Kratos zrobił by z całą tą rozkrzyczaną hałąstrą z Perseuszem na czele..."

Perseusz marnie skończył w dwójce.

[Mrocz]

No, bezczelny windom smial napisac, ze szosta juz czesc GOW to zdziebko za duzo i Santa Monica mogloby pokazac talent przy jakiejs calkiem nowej grze. Tacy jak on niszcza te wspaniala branze sequelow sequeli.

Zalewu sequeli nie zmienisz...

A ja osobiście wolę sequel takiego God Of War, który ma niepowtarzalny klimat, niż kolejnego Call Of Duty, Killzone, Battlefield (tu tylko + za multi) czy Medal Of Honor, które się różnią od siebie praktycznie niczym...

[Kert]

A ja osobiście wolę sequel takiego God Of War, który ma niepowtarzalny klimat

Szkoda tylko, że ten "niepowtarzalny" klimat wałkowany jest od 5 gier. Toć już nawet z PoPem próbowano zrobić "reset" po 3 częściach, powrót do starego klimatu był już jednak nieco słaby.

[Sylvan Wielki]

A ja osobiście wolę sequel takiego God Of War, który ma niepowtarzalny klimat

Szkoda tylko, że ten "niepowtarzalny" klimat wałkowany jest od 5 gier. Toć już nawet z PoPem próbowano zrobić "reset" po 3 częściach, powrót do starego klimatu był już jednak nieco słaby.

I niespecjalnie się ów reset udał. Twórcy wychodzą z słusznego założenia "na co zmieniać coś dobrego oO". Lekkie modyfikacje to, tam. Kilka nowych patentów i gra się sprzeda.

Zwróć, Kert, uwagę na to co stało się z takim MK na poprzedniej generacji. Cudowali tak, że wyszło z tego co wyszło.
GoW to wyznacznik jakości. Jedna z niewielu serii, której średnia jest tak niesamowicie wysoka.

Niech kombinują. Dlaczego by nie. Dostaniemy przyzwoitą grą/góra dobrą, i każdy będzie płakał. Pod koniec żywota PS4 otrzymamy reset serii tak jak przy wspomnianym MK i każdy będzie chwalił Pana, że twórcy powrócili na stare śmieci.

[Master_666]

A ja osobiście wolę sequel takiego God Of War, który ma niepowtarzalny klimat

Szkoda tylko, że ten "niepowtarzalny" klimat wałkowany jest od 5 gier. Toć już nawet z PoPem próbowano zrobić "reset" po 3 częściach, powrót do starego klimatu był już jednak nieco słaby.

Mimo wałkowanego tematu od tylu części, GoW nigdy mi się nie nudził. Taki Uncharted już tak mimo tego, że jest to równie świetna gra. GoW jest jak dla mnie przyjemną grą, którą można odpalić na 20 min, pozachwycać się i wyłączyć, by na następnym dzień pograć kolejne 20min i znowu zaliczyć opad szczeny oglądając epickie momenty.

[Calam]

Na stronie IGN pokazały się takie foty

This shot was purportedly taken at BT Games in Johannesburg, South Africa at the Cresta Shopping Centre

Najlepszy lewy górny róg opakowania i słowo "shooter" 

[yap]

Kuźwa, teraz już spekulacjom nie będzie końca. Ja się cieszę jak dziecko na nową zabawkę.

[punisher85]

beyond revenge lies redemption...do tego czcionka,kolorystyka okładki...na neogafie zaczynają spekulować,że może chodzi o HS2

[wsciekly_blondyn]

Lepiej jak GoW IV wyjdzie na ps 4.

[Kert]

Najlepszy lewy górny róg opakowania i słowo "shooter" 

W końcu Kratos rozprawił się z Zeusem i od teraz będzie ciskał gromami, jak Cole w InFamous. Zrobią z tego nowego "Kid Icarusa"

[Master_666]

beyond revenge lies redemption...do tego czcionka,kolorystyka okładki...na neogafie zaczynają spekulować,że może chodzi o HS2

HS jedna z bardziej przereklamowanych gier ze stajni sony. Słabo, jeśli będzie to HS2 a nie GoW4

[Gremlin88]

A co byś powiedział na HS2 od Santa Monica Studio? :p

[Master_666]

To byłoby ciekawe, aczkolwiek, wolałbym Boga Wojny.

[Szymku]

HS to jedna z bardziej niedocenionych gier ze stajni Sony - w tamtym czasie konkurowała z DMC4 i była lepsza pod każdym względem (poza długością rozgrywki), a dostawała znacznie gorsze oceny.

[Ryo]

HS to jedna z bardziej niedocenionych gier ze stajni Sony - w tamtym czasie konkurowała z DMC4 i była lepsza pod każdym względem (poza długością rozgrywki), a dostawała znacznie gorsze oceny.

System walki imo był lepszy w DMC 4. HS z kolei nawet dzisiaj zamiata mimiką twarzy.

[Tomasz]

beyond revenge lies redemption...do tego czcionka,kolorystyka okładki...na neogafie zaczynają spekulować,że może chodzi o HS2

HS jedna z bardziej przereklamowanych gier ze stajni sony. Słabo, jeśli będzie to HS2 a nie GoW4

Ze kur** co?  Nie grałem w lepszego slashera, chyba tylko GOW 3, ale gdyby HS był dłuższy dla mnie byłby to nr 1