Dopiero teraz obadałem demo. Żeby się za dużo nie rozpisywać na temat tego crapa - porażka. We wszystkim gra jest gorsza od HP. Mam nadzieję, że za rok za serię znów weźmie się Criterion. Oni potrafią stworzyć świetnego arcade'owego racera.
EDIT: Jadę teraz ten zimowy wyścig i jest lepiej. Może z tym crapem trochę przesadziłem, ale nie zmienia to faktu że gra jest dużo gorsza od Hot Pursuit.
Wiecie, też to demko mi się średnio podoba...
"Dawać radę" zaczyna dopiero po odpaleniu poziomu trudności "Hard i Extreme", do modelu jazdy idzie się przyzwyczaić, podoba mi się, że auto wpada w poślizg na lodzie, choć nie ukrywam mogliby bardziej poprawić dynamikę modelu jazdy, bo po Hot Pursuit czuje się jakby ta gra była "zbyt wolna"
Podoba mi się klimat tej gry... Czuć takim fajnym trochę hollywoodzkim ale efektownym filmem. Chyba jednak się skuszę na premierę i zaryzykuje. Bo potem późniejszy brak Aventadora na carliście (ex dla limitki) to będzie duży ból...
Przekonało mnie parę rzeczy:
-Challenge Series który jest zapowiadany... Kurde w Most Wanted i nawet w cienkim Carbonie to była rewelacja!! Dawały radochy więcej niż kampania

A jeszcze łącząc to z Autologiem to może być naprawdę wkręcające.
-Tuning a dokładniej jego ograniczona obecność. Zawsze mnie drażniło dresiarsko przerobione Lamborghini czy Aston Martin, ale jakieś drobne przeróbki ze smakiem mi się podobały. W The Run każde auto ma mieć już gotowe wersje alternatywne, co fajnie powiększa ilość samochodów na Car Liście i sprawia, że gra jest bardziej różnorodna.
-Nie wiem czemu mam głupie wrażenie, że to będzie pierwszy NFS z fajną fabułą <-wyśmiejcie mnie... mam takie wrażenie, cutscenki nie są udziwnione, są co prawda hollywoodzkie, ale nie ma głupot jak w Carbon czy Undercover... Trochę przypomina mi Most Wanted ale w mniej dresiarskim wydaniu.
-Car lista jest kozacka

choć odrobinę gorsza od Hot Pursuit...