(Nie)Ciekawa plota na cda
Francuski serwis 01.net, powołując się na anonimowego, wysoko postawionego pracownika Nintendo, twierdzi, że sprzęt, który ma znaleźć się w Wii U sprawia poważne problemy. Najwięcej problemów sprawia kontroler w kształcie tabletu, a konkretniej jego chip odpowiedzialny za przesyłanie w czasie rzeczywistym obrazu z Wii U do sprzętu. W chwili obecnej funkcje bezprzewodowe urządzenia ponoć po prostu nie działają. Do tej pory powstały trzy prototypy kontrolera, a czwarty do końca września powinien trafić do wybranych developerów.
Ci ostatni – a szczególności ci, którzy pracują nad grami startowymi dla Wii U – nie mają więc łatwego życia. Jak twierdzi informator, muszą bowiem pracować z kontrolerem podłączonym do czarnego pudełeczka podpiętego do konsoli. Nawet jednak wtedy tabletopodobne urządzenie nie działa dobrze. Programiści czują się rzekomo zagubieni, sytuacji nie poprawiają również codzienne aktualizacje oprogramowania. W takich warunkach bardzo trudno jest im wykorzystać wszystkie najważniejsze funkcje Wii U.
Źródłem problemów mogą być cięcia budżetowe. Nintendo chce bowiem stworzyć nową konsolę tanim kosztem, wykorzystując do tego niedrogie części. To właśnie tani chip – według źródła portalu 01.net – powoduje kłopoty w działaniu kontrolera Wii U.
Trolololzrodon