Eee tam...Gdybym miał tu za każdym razem pisać jak bardzo wkurwiają mnie debile w autach, to by miejsca w tym temacie brakło. Nawet nie liczę tych wszystkich wymuszeń, niesygnalizowanych manewrów, usilnych prób udowadniania, że przecięty kilkunastoletni złomek może mierzyć się z motocyklem itp. Po każdej stronie trafiają się debile i nic z tym nie zrobisz. Nie widzę powodu żeby pisać "KOSA Z PUSZKARZAMI" bo to szczeniackie. Mam pogląd na tą całą sytuację ponieważ jeżdżę autem oraz motocyklem i staram się zrozumieć obie strony. Kiedy jadę autem, to ustępuję miejsca motocyklom, zjeżdżam kiedy widzę ich we wstecznym lusterku. Kiedy jadę motocyklem i widzę, że puszki nie robią mi miejsca, to się nie pcham na siłę. A jak ktoś kulturalnie ustąpi i mnie wpuści, to podziękuję.